14.10.202421 minut

Zbigniew Ziobro nie stawił się przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Były minister sprawiedliwości zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcia i film ze swojej operacji. - Zbigniewowi Ziobrze zarzucano, że symuluje.  Nie chciał, żeby posądzono go, że manipulował czy oszukiwał mówiąc o swojej chorobie - komentował Michał Wójcik (PiS) w programie "Kropka nad i" w TVN24. Zaznaczył, że Ziobro nie pojawił się na posiedzeniu komisji ze względu na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, według którego zakres działania komisji jest niezgodny z konstytucją. - Was tam nie powinno być. Jesteście przebierańcami - mówił Wójcik zwracając się polityczki Trzeciej Drogi. Zdaniem Magdaleny Sroki (PSL, Trzecia Droga) zamieszczone przez Ziobrę zdjęcia i film to "policzek dla wszystkich osób, które są chore na raka i z godnością znoszą chorobę". - To nie zwalnia z odpowiedzialności. Każdy przed prawem jest równy. Ziobro, zamiast publikować zdjęcia, mógł wysłać zaświadczenie lekarskie, że nie może stawić się przed komisją - stwierdziła Sroka. Podkreśliła, że "nikt nie kwestionuje choroby byłego ministra sprawiedliwości, ale opinia biegłych wskazywała jasno, że może stanąć przed komisją". Rozwiń