13.03.202527 min

Prezydent Rosji Władimir Putin twierdzi, że bardzo popiera rozejm w Ukrainie, ale zastrzega, że Moskwie zależy na "trwałym pokoju". - Putinowi nie można dowierzać. Mam nadzieję, że widzi to również prezydent Trump - skomentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 Andrzej Szejna. Wiceminister spraw zagranicznych uznał, że najważniejsze jest to, "co zdarzyło się podczas szczytu w Brukseli - rozwój naszego przemysłu zbrojeniowego w Polsce i Europie". Michał Szczerba zaznaczył, że Trump i jego wysłannicy "rozmawiają z zawodowym kłamcą, któremu po prostu nie można ufać". Jak podkreślił, "dla Trumpa bycie oszukanym będzie wewnętrzną porażką, ale z punktu widzenia Ukrainy, Polski, krajów bałtyckich, to będzie koszmar, do którego musimy być potencjalnie przygotowani". Pytani o posłów PiS i Konfederacji, którzy głosowali w Parlamencie Europejskim przeciwko Tarczy Wschód, europoseł KO uznał, że "wszyscy ci politycy głosowali przeciwko europejskiemu bezpieczeństwu". Następnie w programie wieloletni korespondent w Rosji Wacław Radziwinowicz ("Gazeta Wyborcza") również komentował wypowiedź rosyjskiego prezydenta. - Putin ubrał się dzisiaj w piórka jastrzębia pokoju, a jednocześnie jest za wojną - zaznaczył. Rozwiń