Donald Trump podjął decyzję. USA wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy. - To jest bardzo niebezpieczny moment - podkreślił gen. Bogusław Pacek (Instytut Bliskiego i Dalekiego Wschodu, Uniwersytet Jagielloński, Dyrektor Muzeum Wojska Polskiego). - Może oznaczać niekorzystny przełom dla Ukrainy i uderzenie w Europę - komentował generał Pacek. W jego ocenie może być to reakcja nie tylko na krytycznie oceniane przez Trumpa zachowanie Zełenskiego, ale także na niedzielny szczyt w Londynie. Jerzy Marek Nowakowski (publicysta, były ambasador RP na Łotwie i w Armenii) przedstawił dwa możliwe scenariusze. Pierwszym jest zmuszenie Ukrainy do przyjęcia podyktowanych przez Amerykanów i Rosjan warunków. - A już widać, że nie będą korzystne dla Ukrainy - dodał. Drugi mówi, że Trump "nie znosi prezydenta Ukrainy" i chce, by zmienił się główny negocjator Ukrainy. Następnie Anita Werner rozmawiała ze współautorami listu do Trumpa, którego nadawcami było kilkudziesięciu działaczy opozycji PRL. Jerzy Stępień (były prezes Trybunału Konstytucyjnego) skrytykował to, jak potraktowano Zełenskiego w Białym Domu. - On został zaproszony i nagle został wyrzucony. Wychodzi sam. Nawet wiceprezydent go nie odprowadził - powiedział. - Nie wolno tak występować, poniżać, pomiatać kimś, kto jest człowiekiem, kto jest dowódcą wojennym krwawiącego kraju, który bije się za nas - mówiła dr Barbara Labuda.
