9.09.202427 minut

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zarzuciła ministrowi rozwoju Krzysztofowi Paszykowi "kuriozalne, bardzo dziwne tournee medialne". - Nie biorę ani jednej, ani drugiej strony, tylko namawiam do rozsądku i do wyjaśnienia. Pani ministra jest bardzo rozsądną osobą i nie należy się spodziewać, że w momencie, kiedy w jakiś sposób jest atakowana, nie odpowie na te ataki. Myślę, że powinni się spotkać, wszystko sobie wyjaśnić i zamknąć sprawę - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy. Pytany o rządowy program mieszkaniowy, wskazał, że od lat jego ugrupowanie podkreślało, że "dopłacanie do kredytów zwiększy cenę mieszkań, bo zwiększą się marże deweloperskie, które w tej chwili wynoszą już 30 procent". - W tej sprawie mamy jasność, której nie ma Trzecia Droga. Można odnosić się do Lewicy, ale przypomnę, że Trzecią Drogę tworzą dwie partie, więc myślę, że minister Paszyk, który odpowiada za to w rządzie, spotka się w tej sprawie z Hołownią i wyjaśnią to sobie - dodał. Na koniec gość Grzegorza Kajdanowicza komentował decyzję premiera o uchyleniu kontrasygnaty.   Następnie w "Faktach po Faktach" polscy bohaterowie Letnich Igrzysk Paralimpijskich w Paryżu - Karolina Pęk (tenisistka stołowa, zdobywczyni trzech) oraz Michał Dąbrowski (szpadzista, zdobywca dwóch medali) mówili o kulisach swoich sukcesów. - Było ciężko. Przeraziła mnie publiczność i bardzo dużo ludzi na obiekcie. Z każdą walką było jednak coraz lepiej i nabierałem pewności siebie - wspominał swoje występy w Paryżu Dąbrowski. Dla Pęk złoty medal to spełnienie marzeń. - Po tym sukcesie była nieprzespana noc z emocji - zdradziła zawodniczka. - Płakałam 3-4 godziny w pokoju, łzy same leciały i dotąd nie wierzę, że wygrałam ten złoty medal. To był mój cel, odkąd zaczęłam grać w tenisa stołowego. Zainspirowała mnie Natalia Partyka i mając 11 lat postanowiłam sobie, że chcę wywalczyć złoty medal, tak jak ona. To się stało. Po finale poczuliśmy wielką ulgę - wyjaśniła.Rozwiń