Współpracujemy z Polską 2050, ale na nocne spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim bym się nie wybrał - mówił wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka (PSL) w programie "#BezKitu" w TVN24 odnosząc się do spotkania marszałka Sejmu Szymona Hołowni z prezesem PiS. Rozmowy odbyły się w prywatnym mieszkaniu Adama Bielana i brał w nich udział również wicemarszałek Senatu Michał Kamiński z PSL. - Kamiński nie reprezentował tam PSL, więc jego obecność była na kanwie prywatnej. Naszym zdaniem nie powinien tracić fotelu wicemarszałka, ale na pewno powinien przemyśleć swoje zachowanie - dodał Motyka. Bartłomiej Pejo (Konfederacja) był zaś pytany o spotkanie, na które Sławomir Mentzen zaprosił Jarosława Kaczyńskiego, aby omówić pomysł prezesa PiS dotyczący powołania rządu technicznego. - Kaczyński odmówił i rozmowy nie było, ale nie widać też perspektywy utworzenia rządu technicznego, chociaż byłoby to dobre dla Polski - ocenił Pejo. Stwierdził również, że w wyborach w 2027 roku Konfederacja może być nawet drugą siłą. W dalszej części programu wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart komentowała słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który wypowiedział się o sędziach i sytuacji w wymiarze sprawiedliwości. - Niedawno jeden człowiek powiedział do mnie bardzo brutalnie: "Wie pan, dlaczego w Polsce jest tyle zdrady i warcholstwa bezczelnego? Ponieważ dawno nikogo nie powieszono za zdradę". To straszne, ale w tych słowach jest prawda - mówił Duda. - Prezydent wypowiedział się o sędziach z najwyższą pogardą. Przekroczył granicę, której nie wolno mu przekroczyć jako przedstawicielowi władzy wykonawczej. To się nie mieści w głowie - powiedziała Ejchart.