Bielsko-Biała

Bielsko-Biała

Specjalistka o historii pani Anny: aż brak mi słów

Ja sobie takiej sytuacji nie jestem w stanie w ogóle wyobrazić - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Marzena Dębska o sprawie śmierci po cesarskim cięciu. - Najbardziej wstrząsające - oprócz tego, że nie było ginekologa na oddziale położniczym - było czekanie personelu szpitala, w tym anestezjologa, szefa tego szpitala, czekanie nie wiadomo na co - mówiła Małgorzata Goślińska z tvn24.pl, która opisała historię pani Anny.

41-letnia Anna zmarła po cesarskim cięciu. Dwaj lekarze z zarzutami

41-letnia kobieta miała planowe cesarskie cięcie w prywatnym szpitalu. Według śledztwa, po zabiegu wystąpiły powikłania, ale na miejscu nie było ginekologa, tylko anestezjolog, który równocześnie jest właścicielem tego szpitala. Obaj usłyszeli zarzuty. - Ania umierała przy mnie - mówi partner kobiety.

Handlowali lekami w sieci. 11 osób z zarzutami

Policjanci z opolskiego CBZC rozbili gang zajmujący się nielegalną sprzedażą silnych leków przez internet, które mogły wywoływać skutki poronne. W sprawie zatrzymano 11 osób, którym postawiono zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i prania pieniędzy. Śledczy ustalili, że ofiarami niebezpiecznego procederu padło ponad tysiąc osób.

Zaatakowała nożem matkę i 4-letniego brata

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko nastolatce z Bielska-Białej, która w październiku ubiegłego roku zaatakowała nożem swoją matkę i czteroletniego brata. Choć poszkodowani nie wymagali hospitalizacji, śledczy uznali czyn za usiłowanie zabójstwa.

Stracił biżuterię o wartości 15 milionów złotych

Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 36-letniej obywatelce Macedonii oraz 40-letniemu obywatelowi Włoch. Para oskarżona jest o kradzież biżuterii i kamieni szlachetnych o wartości ponad 15 milionów złotych.