W poniedziałek, 21 lipca, oficer dyżurny braniewskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu żeglarza odpoczywającego na jachcie w Starej Pasłęce. Na pokładzie zostały rzeczy osobiste mężczyzny, jego nigdzie nie było. Na miejsce zostali skierowani policjanci i rozpoczęto poszukiwania.
Około godziny 15 ciało 72-letniego mieszkańca województwa świętokrzyskiego zostało wyłowione z rzeki Pasłęka przez płetwonurków z Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu. Znajdowało się około pięciu metrów od jachtu.
Wyjaśniają przyczyny tragedii
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci oraz prokurator z Prokuratury Rejonowej w Braniewie. Przeprowadzono oględziny oraz zabezpieczono ciało do sekcji, która ma pomóc w ustaleniu dokładnej przyczyny śmierci. Policjanci, pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności mające na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Tragiczny rok
Od początku tego sezonu wodnego, czyli od maja, w akwenach Warmii i Mazur utonęły już 22 osoby. Większość, bo 12, to turyści, którzy przyjechali na letni wypoczynek. Liczba utonięć jest taka sama, jak w ubiegłym roku – wyjątkowo tragicznym pod tym względem.
Autorka/Autor: pop
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Warmińsko-Mazurska Policja