Z "hukiem" pożegnał się ze służbą komendant policji w Iławie. W trakcie uroczystości odmówił podania ręki komendantowi wojewódzkiemu, a w pożegnalnym przemówieniu skrytykował swoich przełożonych i porównał policję do tonącego Titanica. "Czasami tak jest, że zmiany nie wszystkim się podobają, ale są potrzebne" - skomentowała to Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.
W poniedziałek z policyjnym mundurem pożegnał się inspektor Waldemar Pankowski, dotychczasowy Komendant Komendy Powiatowej Policji w Iławie. Jego obowiązki przejął inspektor Mirosław Mozarczyk, który wcześniej pełnił funkcję komendanta w Komendzie Powiatowej Policji w Nowym Mieście Lubawskim.
O przejściu komendanta "do cywila" poinformowała na swojej stronie Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie. Jak czytamy w komunikacie, "po 26 latach oddanej służby w Policji insp. Waldemar Pankowski zdecydował o zakończeniu swojej zawodowej drogi i przejściu na zasłużoną emeryturę". Na uroczystej zbiórce w sali odpraw Komendy Powiatowej Policji w Iławie "za lata służby na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców powiatu iławskiego" miał mu podziękować Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie insp. Mirosław Elszkowski.
Insp. Waldemar Pankowski podkreślił, że służba w Policji a także dowodzenie iławską komendą były dla niego ogromnym zaszczytem, ale również wyzwaniem. Komendant podsumowując swoją służbę w Komendzie Powiatowej Policji w Iławie, podziękował policjantom i pracownikom cywilnym za wspólną służbę i pracę na rzecz bezpieczeństwa powiatu Iławskiego. W podobnym tonie zwrócił się także do przedstawicieli administracji samorządowej w regionie oraz do przedstawicieli zaprzyjaźnionych instytucji i służb.
"Jako człowiek honoru nie mogę podać Panu ręki"
O tym, co wydarzyło się przed przemówieniem w komunikacie, jednak nie przeczytamy. Zobaczyć to można na nagraniach opublikowanych przez portal Info Iława.
- Sztandaru nie żegnam, gdyż nie ma słów "Bóg, Honor, Ojczyzna". Ojczyznę kocham. Prawo w Polsce nie obowiązuje. Jako człowiek honoru nie mogę podać Panu ręki - powiedział w meldunku o zdaniu obowiązków insp. Pankowski.
"W szalupie opuszczam ten tonący okręt"
Potem stanął przy mównicy. Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie pominęła zasadniczą część przemówienia, w którym w gorzkich słowach podsumował on swoje odejście ze służby.
W przemówieniu pytał, czy polską policję stać na taki wydatek. - Przekaz medialny jest taki, że mamy dzwonić po emerytów, ściągać ich z emerytury, prosić, żeby zostali. A tymczasem ja, 45-letni policjant, doświadczony, państwo we mnie zainwestowało, rzuca się po prostu na bród z dnia na dzień. Gratulacje - mówił w przemówieniu, które zamieścił portal Info Iława.
Jak dodawał, po odejściu ze służby będzie otrzymywać 10 tysięcy złotych emerytury. Stwierdził, że "jeżeli tak polska policja będzie zarządzana, na pewno daleko zajedziemy". - Tak naprawdę to ten Titanic już uderzył w krę i orkiestra gra, ale on już się zanurza. Na szczęście ja dzisiaj w szalupie opuszczam ten tonący okręt - powiedział.
CZYTAJ TEKST PREMIUM: Nagłe odejścia policjantów, komendant główny wszczyna kontrolę. W tle ogromne podwyżki
Przyznał, że otrzymał propozycję objęcia funkcji komendanta Komendy Powiatowej Policji w Giżycku, ale to była propozycja, której przyjąć nie mógł ze względu na rodzinę. - Jeżeli komendant wojewódzki zna swoich podwładnych, to powinien też znać ich sytuację rodzinną, że mam żonę, sześcioletnią córkę, dwójkę dzieci - mówił.
Dodał, że do pełnej służby brakowało mu niespełna dwóch lat, a kierowana przez niego komenda dobrze funkcjonowała. Cytował też fragment uzasadnienia z rozkazu komendanta wojewódzkiego z 30 grudnia 2024 roku o odwołaniu go ze stanowiska, w którym ten podkreślał jego "wieloletnie doświadczenie służbowe i wysokie kwalifikacje zawodowe", "bogaty zasób wiedzy", bardzo dobre wykonywanie obowiązków "z dużym zaangażowaniem i kreatywnością" oraz m.in. systematyczne podnoszenie swoich kwalifikacji.
- No to taki rozkaz - piękna laureczka, a następnie zwolniony do cywila - spuentował Pankowski.
Zwrócił się też do swoich kolegów, by mieli odwagę mówić o swoich sprawach przełożonym. - To może nie będzie wystrzał granatnika na Komendzie Głównej Policji, ale przynajmniej mój przypadek zwróci uwagę innym policjantom, innym komendantom powiatowym i miejskim, żeby się nie bali mówić jak jest, bo wszyscy pudrują, że jest dobrze, że jest pięknie, a tak do końca nie jest - powiedział.
"Czasami tak jest, że zmiany nie wszystkim się podobają, ale są potrzebne"
Po wydarzeniach w iławskiej jednostce, oświadczenie w mediach społecznościowych zamieściła Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.
"Czasami tak jest, że zmiany nie wszystkim się podobają, ale są potrzebne. Dotychczasowy Komendant Powiatowy Policji w Iławie postanowił skorzystać z prawa przejścia na emeryturę, po tym jak odrzucił propozycję przejścia na równorzędne stanowisko, otrzymaną od KWP w Olsztynie" - czytamy na portalu X.
Pod tym wpisem zamieszczono fragment oświadczenia, które opublikowano na Facebooku. Przypomniano w nim, że Ustawa o Policji wskazuje, że komendant wojewódzki ma swobodę powoływania i odwoływania komendantów powiatowych, a podejmując personalne decyzje o osobach zajmujących takie stanowisko "kieruje się przede wszystkim dobrem danej jednostki Policji, oceną dotychczasowej służby policjanta, podejmowanych przez niego decyzji, sposobu zarządzania kadrami, a także wolą samych policjantów, których te decyzje dotyczą".
"Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie biorąc te elementy pod uwagę, podjął decyzję o konieczności zmiany na stanowisku Komendanta Powiatowego Policji w Iławie" - napisano.
W oświadczeniu olsztyńska policja odniosła się też do propozycji przeniesienia do Giżycka, jaką otrzymał Pankowski. "Konieczność pełnienia służby przez komendantów jednostek powiatowych poza miejscem zamieszkania, często w miejscu znacznie od niego oddalonym, jest czymś zupełnie normalnym, co miało i ma miejsce również w garnizonie warmińsko-mazurskim" - napisano.
Kim jest Waldemar Pankowski?
Podinsp. Waldemar Pankowski służbę w mundurze rozpoczął w 1998 roku w Oddziałach Prewencji Policji w Olsztynie. Od 2002 roku związany był z Komendą Powiatową Policji w Iławie, gdzie pracował na różnych stanowiskach służbowych, zarówno w pionie prewencyjnym jak i kryminalnym. Od 2010 roku pełnił służbę w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Olsztynie na stanowisku kierowania w Zespole Dyżurnych Wydziału Prewencji. 20 listopada 2020 r. rozkazem ówczesnego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie nadinsp. Tomasza Klimka został powołany na stanowisko Komendanta Powiatowego Policji w Iławie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP Olsztyn