Urzędnicy: koło widokowe przy Wielkiej Krokwi stoi nielegalnie. Turystom to nie przeszkadza

zakopane kropowki shutterstock_2330014123
Zakopane
Źródło: Google Earth

Koło widokowe, które w kwietniu 2024 roku zostało postawione przez prywatnego inwestora przy Wielkiej Krokwi, nie ma wymaganego zezwolenia - alarmują zakopiańscy urzędnicy. Właściciel ma czas do końca miesiąca, by złożyć dokumenty w celu zalegalizowania konstrukcji.

Jak przekazał szef zakopiańskiego nadzoru budowlanego Jan Kęsek, nawet po dopełnieniu przez właściciela formalności legalizacja koła najprawdopodobniej nie będzie możliwa.

Koło widokowe zostało ustawione w kwietniu 2024 r. przy ulicy prowadzącej do Wielkiej Krokwi, bez wymaganego zgłoszenia w starostwie. Mimo braku zgody na postawienie konstrukcji, koło od roku działa, a przejażdżki widokowe cieszą się popularnością zwłaszcza w sezonie wakacyjnym i weekendy.

Obok centrali TOPR

W listopadzie 2024 roku Małopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego (MWINB) orzekł o wstrzymaniu robót budowlanych. Skarga na to postanowienie została oddalona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w marcu br. Obecnie organem prowadzącym sprawę jest Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego (PINB) w Zakopanem.

- Zgodnie z przepisami, nawet jeśli inwestycja od początku była sprzeczna z planem zagospodarowania, musimy umożliwić inwestorowi przeprowadzenie procedury legalizacyjnej. Dopiero po analizie projektu będzie można wydać decyzję. Jednak wszystko wskazuje na to, że legalizacja nie będzie możliwa - powiedział Jan Kęsek.

Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, na tym terenie obowiązuje zakaz wznoszenia nowych obiektów budowlanych, w tym tymczasowych. Dodatkowo obszar objęty jest ochroną krajobrazową w ramach Parku Kulturowego Kotliny Zakopiańskiej. Zgłoszenie o postawieniu konstrukcji w kwietniu ubiegłego roku wpłynęło do PINB od straży miejskiej oraz zaniepokojonych mieszkańców.

Konstrukcja wzbudziła kontrowersje nie tylko ze względu na brak zezwoleń, ale także lokalizację - znajduje się obok centrali Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: