Obecność militarna USA jest ważna dla Europy - stwierdził po piątkowych rozmowach z sekretarzem obrony USA szef NATO Jens Stoltenberg. - USA pozostają zaangażowane w NATO - zapewnił Mark Esper. Rozmowy dotyczyły Chin i Rosji oraz obecności militarnej USA w Europie.
Jens Stoltenberg podziękował sekretarzowi obrony Stanów Zjednoczonych Markowi Esperowi za wkład USA w transatlantycką obronność i zaangażowanie w NATO. - Rozmawialiśmy o wielu sprawach. Nasze przygotowania na możliwą drugą falę COVID-19 postępują, poprzez plany operacyjne, gromadzenie zasobów sprzętu medycznego i zwiększanie funduszy - powiedział.
"Obecność militarna USA w Europie jest ważna dla Europy"
Jak dodał, ważne jest, aby kryzys zdrowotny nie przekształcił się w kryzys dotyczący bezpieczeństwa. - Wyzwania dotyczące bezpieczeństwa, z którymi mieliśmy do czynienia przed pandemią, nie zniknęły. Pracujemy razem nad zrównoważoną odpowiedzią na rosyjskie nowe pociski, które są niebezpieczne i destabilizujące. Cieszymy się z rozmów między USA a Rosją, jeśli chodzi o kontrole zbrojeń, i zgadzamy się co do tego, że jako wschodząca globalna potęga Chiny muszą być częścią globalnej kontroli zbrojeń - powiedział.
Rozmowy dotyczyły też obecności militarnej USA w Europie. W ostatnich tygodniach amerykańska administracja zapowiadała ograniczenia liczby amerykańskich żołnierzy w Niemczech.
- Cieszę się, że USA konsultują z sojusznikami te sprawy, podkreślając, że amerykańskie zaangażowanie w europejskie bezpieczeństwo pozostaje silne. W ostatnich latach USA zwiększały obecność militarną w Europie - w ramach grup bojowych w Polsce, w Rumunii i Norwegii oraz poprzez zaopatrzone w system pocisków balistycznych niszczyciele w Hiszpanii - powiedział Stoltenberg.
- Obecność militarna USA jest ważna dla Europy i jest również ważna dla Ameryki Północnej, ponieważ tylko współpracując możemy sprostać wielkim wyzwaniom, z którymi się mierzymy - zaznaczył szef NATO.
Esper nie poruszył wątku redukcji amerykańskich wojsk z Europy
Esper, którego wypowiedź trwała nieco ponad minutę, dziękował Stoltenbergowi za pracę na stanowisku szefa NATO. Wskazał, że dyskusje dotyczyły też Afganistanu, pandemii, zwiększania gotowości NATO i osiągnięcia celów przez sojuszników w zakresie wydatków na obronność w wysokości 2 proc. PKB. - USA pozostają zaangażowane w NATO - zapewnił, dodając, ze Stany Zjednoczone zrobią wszystko, co możliwe, by wzmocnić Sojusz.
Sekretarz obrony USA nie poruszył jednak wątku możliwości redukcji liczby wojsk amerykańskich w Europie. Eksperci zauważają, że plany wycofania 9,5 tys. amerykańskich żołnierzy z baz w Niemczech były zaskoczeniem dla sojuszników USA w Europie, w tym krajów NATO.
Od początku pandemii NATO i siły zbrojne państw do niego należących zrealizowały ok. 350 lotów, pomagając przetransportować setki ton sprzętu na całym świecie. Stoltenberg poinformował wcześniej, że w zwalczaniu nowego koronawirusa brało udział ponad pół milina żołnierzy NATO. Rozlokowano też blisko 100 szpitali polowych.
Źródło: PAP