Portret legendy amerykańskiej fotografii Nan Goldin. Ale też próba przyjrzenia się kryzysowi opioidowemu w Stanach Zjednoczonej przez pryzmat ruchu P.A.I.N., jaki Goldin zainicjowała. Film pokazuje, jaką siłę ma sztuka i na czym polega aktywizm za pomocą sztuki.
Legendarna artystka i aktywistka społeczna Nan Goldin przed 2022 rokiem nie cieszyła się należnym jej rozgłosem. A to ona - jako nastoletnia fotografka - udokumentowała w pierwszej połowie lat 70. świat bostońskich drag queens. To ona utrwaliła narodziny i rozwój nowojorskiej sceny punkrockowej. To ona końcem lat 70. i w latach 80. dokumentowała codzienność nowojorskiej społeczności queerowej po powstaniu Stonewall w 1969 roku. I w końcu to ona początkiem lat 90. swoimi zdjęciami opowiadała historie tych, którzy zmarli wskutek epidemii HIV/AIDS oraz tych, którzy przedawkowali narkotyki.
Ze swoją radykalną estetyką bardzo długo odbijała się od drzwi galerii sztuki. Odrzucano jej krzykliwą paletę barw, to, w jaki sposób portretowała ludzi w naturalnych dla nich, czasem niechlujnych, scenografiach (kluby, mieszkania bohemy artystycznej). Dzisiaj zdjęcia Goldin są bezcennym zapisem rzeczywistości sprzed czterech i trzech dekad. Swoją sztuką próbowała również zwrócić uwagę świata na tragedię ludzi zakażonych HIV i umierających na AIDS.
W 2017 roku Goldin wyznała, że zmagała się z uzależnieniem od OxyContinu – przepisywanego na receptę leku przeciwbólowego z grupy opioidów, który przyjmowała po operacji nadgarstka. Po publikacjach "The New Yorker" oraz "Esquire" oraz na podstawie własnych zmagań z uzależnieniem zainicjowała ruch aktywistyczny Prescription Addiction Intervention Now (P.A.I.N., Szybka Interwencja Przeciw Uzależnieniom na Receptę). Za pośrednictwem portali społecznościowych oraz akcji protestacyjnych i happeningów P.A.I.N. walczyło przede wszystkim z rodziną Sacklerów z powodu roli, jaką ich firma Purdue Pharma – producent OxyContinu - odegrała w kryzysie opioidowym. Sacklerowie to jedna z najbardziej wpływowych amerykańskich rodzin, a w ostatnich dekadach jedni z najhojniejszych darczyńców w świecie sztuki. Jak przekonywała Goldin, Sacklerowie przekazywali miliony dolarów najważniejszym instytucjom muzealnym na świecie po to, żeby odwrócić uwagę od swojej działalności biznesowej. W ten sposób - jak zwracała uwagę Goldin - kreowali wizerunek filantropów. Działalność Sacklerów w świecie sztuki, czyli w świecie artystki, była dla niej szczególnie oburzające. - W salach muzealnych i uniwersyteckich spierali krew ze swoich pieniędzy - mówi w filmie Goldin.
Począwszy od marca 2018 roku Goldin rozpoczęła serię protestów i happeningów w muzeach dofinansowywanych przez Sacklerów. Pierwszą akcję zorganizowała w skrzydle Sacklerów w nowojorskim MoMA. Jak podkreślała, w imieniu 250 tys. osób, które zmarły w wyniku uzależnienia od OxyContinu, domagała się od instytucji wystawienniczych na świecie zakończenie przyjmowania pieniędzy od Sacklerów. Chociaż początkowo Goldin i P.A.I.N. byli ignorowani przez muzea i galerie, ale nie poddali się. Wymyślali kolejne artystycznie genialne akcje happeningowe, które same w sobie są swoistymi dziełami sztuki. W ciągu trzech kolejnych lat udało się wywrzeć presję między innymi na Tate Museum, Luwr, MoMA, które zakończyły współpracę z rodziną, a ich nazwisko zniknęło z nazw poszczególnych budynków czy nazw galerii.
Niezwykły portret Nan Goldin
Postać Nan Goldin na warsztat wzięła nagrodzona Oscarem w 2015 roku w kategorii najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny za "Citizenfour" o Edwardzie Snowdenie Laura Poitras. Amerykańska dokumentalistka w filmie "Całe to piękno i krew" tworzy wyjątkowy, podwójny portret Goldin - artystki i aktywistki. Jest to jednocześnie portret bardzo uważnie pogłębiony i wielowarstwowy. Z jednej strony przyglądamy się przygotowywaniu kolejnych protestów, działań P.A.I.N., z drugiej – oglądamy biografię Goldin, poetycko utkaną za pomocą jej zdjęć. Zresztą spora część materiału filmowego, która znalazła się w ostatecznej wersji, pochodzi z archiwum Goldin.
Poitras udała się rzecz bardzo rzadka, bo nieczęsto udaje się w filmowych dokumentach tak trafnie i dogłębnie uchwycić esencję twórczości pojedynczego artysty. Ponadto Poitras potrafiła w jednostkowych doświadczeniach i twórczości Goldin uchwycić uniwersalną historię i przedstawić w kompleksowy sposób kwestię kryzysu opioidowego. A przecież to kryzys, czy też epidemia, z powodu którego każdego dnia tylko w Stanach Zjednoczonych umiera 300 osób. "Całe to piękno i krew" w czytelny sposób pokazuje, czym jest sztuka aktywizmu i na czym polega aktywizm poprzez sztukę. Bo to właśnie idealnie definiuje twórczość i działalność Goldin. Unaocznia również sprawczość sztuki i to, że taki ruch jak P.A.I.N. jest w stanie zmienić świat na lepsze.
"Całe to piękno i krew" jest drugim filmem dokumentalnym w historii nagrodzonym Złotym Lwem Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji, po "Rzymskiej aureoli" Gianfranca Rosiego z 2013 roku. Film otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Against Gravity