Po tragicznym wypadku samolotu Ethiopian Airlines z udziałem Boeinga 737 MAX 8 Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego Unii Europejskiej (EASA) podjęła decyzję o zawieszeniu lotów tego typu samolotu na terenie Europy.
Agencja postanowiła zawiesić wszystkie operacje lotnicze samolotami Boeing 737-8 MAX i 737-9 MAX w Europie. Ponadto EASA zdecydowała o zawieszeniu wszystkich lotów komercyjnych wykonywanych tymi modelami przez operatorów z krajów trzecich do, z lub w obrębie Unii Europejskiej.
To kolejna katastrofa samolotu tego typu. W październiku ubiegłego roku maszyna indonezyjskich niskobudżetowych linii Lion Air, lecąca ze stolicy Indonezji - Dżakarty na wyspę Sumatra, również wkrótce po starcie runęła do morza w odległości ok. 15 km od brzegu. Zginęło wówczas 189 osób.
Uziemione boeingi
Te dwa przypadki skłoniły krajowych regulatorów oraz linie lotnicze do wstrzymania lotów tymi boeingami. Na taki krok zdecydowało się ponad 20 linii lotniczych, w tym Polskie Linie Lotnicze LOT.
Urząd Lotnictwa Cywilnego podjął decyzję o zamknięciu polskiej przestrzeni powietrznej dla popularnych "maksów".
Oprócz Polski loty boeingami zawiesiły m.in. Chiny, Indonezja, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Irlandia, Austria, Holandia, Włochy, Malezja i Korea Południowa. Singapur i Australia wprowadziły zakaz startów i lądowań tymi maszynami na swoim terytorium.
Rzeczniczka prezydenta Donalda Trumpa Sarah Sanders poinformowała w telewizji Fox News, że jest za wcześnie na decyzję dotyczącej uziemienia przez Stany Zjednoczone floty Boeingów 737 MAX 8. Dodała, że administracja Białego Domu pozostaje w stałym kontakcie z Federalną Administracją Lotnictwa oraz Departamentem Transportu.
Prezydent Trump napisał wcześniej na Twitterze, że współczesne samoloty stają się zbyt skomplikowane, a przez to niebezpieczne. „Do latania nimi nie trzeba pilotów, lecz raczej komputerowców z MIT (Massachusetts Institute of Technology, jedna z najlepszych na świecie uczelni technicznych - red.). To samo widzę w wielu innych produktach. Zawsze się szuka kolejnego, niepotrzebnego kroku dalej, podczas gdy stare i prostsze są często lepsze" - zaznaczył.
Polscy przewoźnicy
Spośród polskich przewoźników, oprócz LOT-u, Boeingi 737 MAX 8 w swojej flocie posiada jeszcze Enter Air (dwie maszyny, cztery zamówione). W poniedziałek obie linie lotnicze poinformowały, że nie zdecydowały się na wstrzymanie lotów tymi maszynami.
PLL LOT przesłał tvn24bis.pl komunikat, w którym napisano, że użytkowane przez narodowego przewoźnika samoloty Boeing 737 MAX 8 "są w pełni sprawne i wykonywane przez nich rejsy spełniają wszelkie wymogi bezpieczeństwa".
"Na tej podstawie LOT kontynuuje realizowanie rejsów Boeingami 737 MAX 8, podobnie zresztą jak wszyscy inni przewoźnicy w Europie i Ameryce Północnej" - zaznaczono.
Enter Air przekazał z kolei, że "maszyny są pod stałą opieką naszych służb technicznych", a linie "nie stwierdziły w nich żadnych problemów". "W branży turystycznej jest niski sezon, więc lotów jest mało. W najbliższym czasie nie mamy zaplanowanych lotów na te samoloty" - poinformował w oświadczeniu przesłanym w poniedziałek do tvn24bis.pl Grzegorz Polaniecki, członek zarządu Enter Air.
Wcześniej Urząd Lotnictwa Cywilnego poinformował nas, że jest w stałym kontakcie z polskimi operatorami samolotu 737 MAX 8, czyli LOT i Enter Air. "Na podstawie tych informacji, nie ma przesłanek do zawieszenia operacji tymi maszynami" - wskazano.
We flocie LOT-u znajduje się obecnie pięć Boeingów 737 MAX 8. Zamówionych jest dodatkowych siedem. Boeingi tego typu latają na popularnych europejskich trasach, m.in. do Londynu, Madrytu, Paryża i Tel Awiwu. Enter Air posiada dwie takie maszyny, a czeka na dostarczenie jeszcze czterech.
Kolejna katastrofa z udziałem Boeinga 737 MAX 8 oraz wstrzymanie lotów tego typu jednostkami może mieć ogromne konsekwencje dla producenta. Po pierwsze samoloty typu 737 od lat stanowią flagowy produkt amerykańskiej firmy. Wersji tego typu samolotu Boeing wyprodukował już około 20. Przyszłość firmy zależy w dużej mierze od sukcesu Boeingów 737 w wersjach MAX (są cztery takie wersje: 7, 8, 9, 10). Według CNN chętnych jest na 4700 maszyn tego typu (85 proc. wszystkich zamówień).
By our count, 23 airlines and nearly 150 #737MAX aircraft affected so far by groundings.
— Flightradar24 (@flightradar24) 12 marca 2019
Airborne 737 MAX flights now vs same time last week. pic.twitter.com/amjJJPDWsO
Choć Boeing zapewnił we wtorek, że ma "pełne zaufanie" do bezpieczeństwa samolotu 737 MAX, to kurs akcji spółki dramatycznie zanurkował. Firma w ciągu dwóch ostatnich dni straciła na wartości... 25 mld dolarów.
Polacy wśród ofiar katastrofy w Etiopii
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że wśród ofiar katastrofy w Etiopii jest dwoje Polaków. Na razie nie wiadomo, co spowodowało katastrofę maszyny, która była nowa.
Boeing 737 MAX 8 został dostarczony etiopskiemu przewoźnikowi w połowie listopada ubiegłego roku - podaje agencja Associated Press. Dyrekcja linii oświadczyła w niedzielę po południu, że samolot "nie miał żadnych technicznych problemów".
Dochodzenie i aktualizacja
Boeing poinformował w poniedziałek, że "w nadchodzących tygodniach" zaktualizuje oprogramowanie we wszystkich samolotach typu 737 MAX. Koncern potwierdził, że zmian w oprogramowaniu w 737 MAX 8 i 737 MAX 9 oczekuje amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA).
Dochodzenie służb zajmujących się wypadkami lotniczymi ma wyjaśnić, czy katastrofy maszyn Ethiopian Airlines i Lion Air miały ze sobą jakiś związek.
Jednocześnie amerykańska firma odwołała planowany na środę w Seattle debiut samolotu 777 X.
Autor: krzy/tol / Źródło: tvn24bis.pl