Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze prowadzi śledztwo w sprawie oświadczeń majątkowych składanych przez posła Łukasza Mejzę. Jak ustalił dziennikarz tvn24.pl, poseł PiS, który zrzekł się immunitetu, ma się stawić w prokuraturze jeszcze w styczniu. Łukaszowi Mejzie zarzuca się 11 przestępstw. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze wezwała Łukasza Mejzę w charakterze podejrzanego. Ma się to wydarzyć jeszcze w styczniu - ustalił Robert Zieliński, dziennikarz śledczy tvn24.pl. Ma to związek z ustaleniami śledczych w sprawie oświadczeń majątkowych posła.
- Otrzymaliśmy informację, że nie ma już negatywnej przesłanki procesowej. W tej sytuacji naturalną koleją rzeczy byłoby stawiennictwo w prokuraturze. Natomiast my nie informujemy o żadnych planowanych przez śledczych czynnościach - powiedziała tvn24.pl Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Sam zrzekł się immunitetu
Ta "negatywna przesłanka procesowa" to immunitet poselski, który uniemożliwiał przedstawienie zarzutów parlamentarzyście. Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze 1 października złożyła wniosek o uchylenie immunitetu posłowi. Sejm zajął się tą sprawą na początku grudnia.
Mejza, zabierając głos z mównicy sejmowej, przekonywał, że ma "naprawdę czyste sumienie". - Chętnie zmierzę się z prokuraturą (Adama) Bodnara i chętnie znokautuję tę prokuraturę faktami. (...) Żeby pokazać, że mam całkowicie czyste sumienie w tej sprawie, ja się zrzekam immunitetu - powiedział poseł PiS.
Co śledczy zarzucają Mejzie?
Pierwsza grupa potencjalnych zarzutów wobec Mejzy dotyczy podejrzenia podania nieprawdy lub zatajenia prawdy w siedmiu złożonych w latach 2021-2024 poselskich oświadczeniach majątkowych.
Kolejna odnosi się do podejrzenia podania nieprawdy w trzech oświadczeniach majątkowych złożonych przez Mejzę jako sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Ostatnia kwestia dotyczy niedopełnienia obowiązku zgłoszenia przez posła Mejzę jako funkcjonariusza publicznego wymaganych informacji nie później niż w ciągu 30 dni do Rejestru Korzyści prowadzonego przez marszałka Sejmu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak