Kolejny incydent na torach. Na miejscu służby, premier publikuje nagranie

Puławy
Puławy. Uszkodzenie linii trakcji
Źródło: TVN24
Incydent na torach. Tym razem w Puławach (Lubelskie). Policjanci w niedzielny wieczór otrzymali informację o nagłym zatrzymaniu pociągu relacji Świnoujście-Rzeszów, którym podróżowało 475 pasażerów. Na miejscu pracują służby. Wcześniej doszło do uszkodzenia torów w województwie mazowieckim na tej samej trasie. Jak przekazał premier Donald Tusk, w tamtym przypadku "doszło do aktu dywersji".

Informację w poniedziałek rano - w rozmowie z reporterem TVN24 Wojciechem Skrzypkiem - potwierdziła rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Karolina Gałecka. Przekazała, że doszło do "incydentu" w Puławach, służby pracują na miejscu.

Jak podała lubelska policja, do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 21. "Nikt nie odniósł obrażeń. Jak wstępnie ustaliliśmy, w jednym z wagonów doszło do wybicia szyb - najprawdopodobniej przez uszkodzoną linię trakcji. Na miejscu, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Puławach, policjanci wykonują czynności. Obecni są także funkcjonariusze KWP w Lublinie, Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Lublinie" - napisała lubelska policja.

Reporterka TVN24 Małgorzata Mielcarek usłyszała od policji również, że uszkodzenie tej sieci trakcyjnej było działaniem celowym. Nie wiadomo jednak, czy można łączyć to ze zdarzeniem w województwie mazowieckim, do którego doszło wcześniej na tej samej linii kolejowej.

PKP PLK: najpierw zgłoszenie kradzieży, później wykrycie elementu przy torze

"Dzisiaj w nocy podczas sprawdzania stanu sieci trakcyjnej na odcinku Puławy Azoty - Zarzeka, po zgłoszonej wcześniej kradzieży liny jezdnej, służby techniczne PLK SA wykryły kolejny element znajdujący się przy torze, który mógł być powiązany z wcześniejszym zdarzeniem na odcinku Sobolew - Życzyn. Natychmiast zabezpieczono miejsce i powiadomiono służby. Na miejscu pracuje pociąg sieciowy. Ruch pociągów odbywa się po jednym torze. Ze wstępnych deklaracji wynika, że naprawa potrwa do wieczora" - przekazał po godzinie 13 zespół prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Radio Lublin opublikowało zdjęcia, na których widać uszkodzone szyby pociągu.

Uszkodzone szyby w pociągu
Uszkodzone szyby w pociągu
Źródło: Radio Lublin

Według nieoficjalnych informacji, do jakich dotarła reporterka TVN24 Małgorzata Mielcarek, do uszkodzenia doszło nad dwoma torami. Po pewnym czasie jedną z linii trakcyjnych udało się przywrócić do użytkowania, a kilka godzin później pasażerowie podróżujący trasą Świnoujście-Rzeszów mogli ruszyć dalej.

Służby z energetyki kolejowej nadal pracują na miejscu, a pociągi - w poniedziałkowe przedpołudnie - poruszają się jednym torem.

Uszkodzone szyby w pociągu
Uszkodzone szyby w pociągu
Źródło: Radio Lublin
Służby na miejscu zdarzenia w Puławach
Służby na miejscu zdarzenia w Puławach
Źródło: Wojtek Jargiło/PAP

Premier Donald Tusk w poniedziałkowy poranek był w miejscu, gdzie w niedzielny poranek stwierdzono uszkodzenie toru na trasie Warszawa-Lublin.

- Niestety do podobnego zdarzenia mogło dojść również na południowy wschód od tego miejsca. Na tej samej trasie kolejowej - powiedział na opublikowanym nagraniu szef rządu, odnosząc się do tego, co stało się w Puławach. - Sprawa jest bardzo rozwojowa, trwa badanie, ale rzeczywiście niestety nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia z zamierzonym działaniem z aktem dywersji - przekazał i podkreślił, że ten incydent również mógł doprowadzić do katastrofy kolejowej. 

Klatka kluczowa-28757
Premier Tusk o akcie dywersji na linii kolejowej Warszawa-Dęblin
Źródło: Centrum Informacyjne Rządu
Trasa kolejowa, na której doszło do incydentów na kolei
Trasa kolejowa, na której doszło do incydentów na kolei
Źródło: Google Maps

Premier o wcześniejszym uszkodzeniu. "Akt dywersji"

W niedzielę rano w rejonie miejscowości Życzyn (Mazowieckie) maszynista jednego z pociągów zauważył uszkodzony fragment torowiska. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazało, że wyłamany został fragment szyn.

- Najpierw rano otrzymaliśmy informacje od jednego z przewoźników, który przejechał tą trasą, o tym, że jest jakaś nierówność. My od razu poinformowaliśmy kolejnego przewoźnika, którego pojazd miał przejechać jako kolejny, o tym, żeby jechał ostrożnie, bo być może coś jest nie w porządku z torem. I on rzeczywiście jechał bardzo ostrożnie, wyczuł nierówność. Poinformował nas, że coś się na tym torze niedobrego dzieje - tłumaczyła na antenie TVN24 Rusłana Krzemińska, rzecznika PKP PLK.

Rzeczniczka PKP: otrzymaliśmy informację o "nierówności" na torach
Źródło: TVN24

W poniedziałek premier Donald Tusk poinformował, że na trasie Warszawa-Lublin, we wsi Mika, "doszło do aktu dywersji". "Eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. Na miejscu pracują służby i prokuratura" - poinformował premier w serwisie X. Jak dodał, "na tej samej trasie, bliżej Lublina, również stwierdzono uszkodzenie".

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: