- Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Zamościu - poinformowała prokurator Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Prokuratura zarzuca adwokatowi dokonanie 60 przestępstw oszustwa oraz przestępstwo prania brudnych pieniędzy. Przestępstw tych miał się dopuścić w latach 2013-2025.
Policję powiadomił pełnomocnik diecezji
Śledztwo w tej sprawie wszczęte zostało w 2022 roku po zawiadomieniu pełnomocnika diecezji zamojsko-lubaczowskiej o podejrzeniu oszustwa przez adwokata na 321 tys. zł. Michał K. miał wprowadzić w błąd przedstawiciela tamtejszej kurii, co do konieczności ustanowienia depozytów sądowych.
Jak podała w komunikacie prasowym Syk-Jankowska, Michał K. został wpisany na listę adwokatów Izby Adwokackiej we Wrocławiu w 2001 roku, a indywidualną kancelarię prowadził w Oławie. W ramach praktyki adwokackiej wykonywał czynności w sprawach cywilnych i karnych, a ponadto uczestniczył w kanonicznych procedurach karnych.
Pobierał pieniądze do rzekomego depozytu sądowego
Według aktu oskarżenia co najmniej od 2013 roku adwokat pobierał pieniądze od klientów - w tym m.in. od zakonów, prowincji, kurii, diecezji - na poczet np. rzekomych opłat procesowych, przyszłych poręczeń majątkowych, zabezpieczeń majątkowych, kosztów opinii biegłego. Zapewniał przy tym, że będą stanowiły depozyt sądowy.
"Było to działanie wprowadzające w błąd klientów co do konieczności ustanowienia tzw. depozytu sądowego" – zaznaczyła Syk-Jankowska.
Adwokat pieniądze pobierał w gotówce i sporządzał pokwitowania, bądź wskazywał do przelewu numery rachunków bankowych. Pobrane od klientów pieniądze przeznaczał na własne potrzeby.
Usłyszał też zarzuty prania brudnych pieniędzy
Według śledczych suma w ten sposób pobranych pieniędzy i tym samym wyrządzonej przez adwokata szkody to prawie 3,6 mln zł.
Prokuratura zrzuciła też Michałowi K. przestępstwo tzw. prania brudnych pieniędzy w kwocie ponad 316 tys. zł, które pozyskał z przestępstwa wyłudzenia środków pieniężnych od co najmniej 12 różnych osób i instytucji.
Od stycznia jest w areszcie, chce poddać się karze
Michał K. przyznał się do zarzucanych mu przestępstw.
"Złożył wyjaśnienia zbieżne z pozostałymi dowodami w sprawie oraz wniosek o skazanie go bez przeprowadzenia rozprawy" – dodała Syk-Jankowska.
Wraz z aktem oskarżenia do sądu skierowany został więc wniosek o wydanie wobec Michała K. wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy. Adwokat chce się poddania się karze pięciu lat więzienia, zapłaty 20 tys. zł grzywny, zakazu wykonywania zawodu adwokata przez 10 lat oraz obowiązku naprawienia szkody na rzecz wszystkich pokrzywdzonych.
Mężczyzna przebywa od 29 stycznia 2025 roku w areszcie.
Autorka/Autor: tm/PKoz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock