Półtora promila alkoholu w organizmie miała 29-latka, która w Łosińcu (woj. lubelskie) wjechała samochodem do rowu. Kobieta wiozła swoją dwuletnią córkę i 15-latka.
Do wypadku doszło w niedzielę (8 października) po godzinie 19. Dyżurny tomaszowskiej policji został poinformowany, że w miejscowości Łosiniec w powiecie tomaszowskim osobowe auto wypadło z drogi.
Jak ustaliła policja, osobową mazdą kierowała 29-letnia mieszkanka gminy Susiec. "Kobieta najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, straciła panowanie nad autem i wjechała do przydrożnego rowu" - przekazała młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Jak dodała mundurowa, 29-latka odniosła obrażenia i została przetransportowana do szpitala. W aucie jechała z nią jej dwuletnia córka oraz 15 latek, którym nic się nie stało.
Kobieta była pijana
Jak przekazała policja, badanie trzeźwości kobiety wykazało, że w organizmie miała półtora promila alkoholu. "Szczegółowe przyczyny i okoliczności tego zdarzenia wyjaśni prowadzone w tej sprawie postępowanie" - podała aspirant Małgorzata Pawłowska.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Tomaszów Lubelski