Na drodze serwisowej w Janówku (woj. lubelskie) kierowca ściął zakręt i zajechał drugiemu drogę. Ten musiał gwałtownie hamować. Po utarczce słownej ruszyli na siebie. Jeden został postrzelony w głowę gumowymi kulkami. Sprawę bada policja.
W miejscowości Janówek na drodze serwisowej kierujący samochodem marki Renault 45-latek został postrzelony w głowę z wiatrówki na gumowe kulki. Takie zgłoszenie otrzymała policja.
Sprawcą miał być kierowca drugiego renaulta, który zajechał mu drogę swoim samochodem.
Atak szpadlem, strzały z wiatrówki
"Okazało się, że 44-latek, który strzelił z wiatrówki, po zdarzeniu odjechał z miejsca, a potem poszedł na Komisariat Policji w Piaskach. Tam zgłosił, że został zaatakowany przez innego kierowcę szpadlem i oddał w jego kierunku kilka strzałów z wiatrówki" – pisze w komunikacie aspirant sztabowy Elwira Domaradzka z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Z ustaleń mundurowych wynika, że jeden z kierowców ściął zakręt i zajechał drugiemu drogę. Ten musiał gwałtownie hamować. Po utarczce słownej ruszyli na siebie: jeden z wiatrówką, a drugi ze szpadlem.
Obaj byli trzeźwi
"Obaj mężczyźni odnieśli niewielkie obrażenia. Badanie alkomatem wykazało, że byli trzeźwi" – zaznacza asp. szt. Domaradzka.
Policjanci będą wyjaśniać dokładny przebieg i okoliczności tego zdarzenia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Świdnik