Młodszy chorąży Paweł Smyk z Nadbużańskiego Oddziału SG potwierdził, że żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej w czasie patrolu znaleźli zwłoki w Bugu. – Ciało z rzeki wydobyli strażacy. Na ten moment w stu procentach nie możemy potwierdzić ani wykluczyć, czy to ciało jednego z migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski – zaznaczył.
Nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla przekazała, że ciało mężczyzny znaleziono w czwartek po godzinie 4 rano w rejonie miejscowości Kuzawka Kolonia (gmina Sławatycze). Zaplanowano sekcję zwłok. - Wyjaśniamy szczegóły i ustalamy tożsamość tej osoby – dodała. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Parczewie.
Ósme ciało
To ósme zwłoki, odnalezione od początku roku w lubelskim odcinku Bugu. Śledztwa w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej. Ustala tożsamość zmarłych i przyczyny śmierci. Dotychczas ustaliła, że jedną z ofiar był 26-letni obywatel Erytrei. Przyczyną jego zgonu było utonięcie.
Według danych nadbużańskiej SG około 800 osób próbowało w tym roku nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską w województwie lubelskim. Przede wszystkim byli to obywatele Afganistanu, Erytrei, Iraku, Pakistanu i Etiopii. W całym 2024 roku było to około 450 cudzoziemców.
Powstaje bariera elektroniczna
Przy granicy polsko-białoruskiej w województwie lubelskim kończy się budowa bariery elektronicznej. W jej skład wejdzie m.in. około 1,8 tysiąca słupów kamerowych, 4,5 tysiąca kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych i czujniki zapewniające wykrywanie różnych cech fizycznych obiektów. Zaplanowano też montaż około 200 kilometrów kabli zasilających i tyle samo transmisyjnych.
Centrum nadzoru nad barierą będzie się mieścić w komendzie SG w Chełmie. W skład bariery wejdzie także siedem stanowisk końcowych zlokalizowanych na terenie placówek oddziału. Dodatkowo system ma być zintegrowany z istniejącymi wieżami obserwacyjnymi i z siecią teleinformatyczną SG.
Operacja "Śluza" - kryzys wywołany przez Łukaszenkę
Kryzys migracyjny na granicach Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą został wywołany przez Alaksandra Łukaszenkę, który jest oskarżany o prowadzenie wojny hybrydowej. Polega ona na zorganizowanym przerzucie migrantów na terytorium Polski, Litwy i Łotwy. Łukaszenka w ciągu ponad 28 lat swoich rządów nieraz straszył Europę osłabieniem kontroli granic.
Akcję ściągania migrantów na Białoruś z Bliskiego Wschodu czy Afryki, by wywołać kryzys migracyjny, opisał na swoim blogu już wcześniej dziennikarz białoruskiego opozycyjnego kanału Nexta Tadeusz Giczan. Wyjaśniał, że białoruskie służby prowadzą w ten sposób wymyśloną przed 10 laty operację "Śluza". Pod pozorem wycieczek do Mińska, obiecując przerzucenie do Europy Zachodniej, reżim Łukaszenki sprowadził tysiące migrantów na Białoruś. Następnie przewozi ich na granice państw UE, gdzie służby białoruskie zmuszają ich, by je nielegalnie przekraczali. Ta operacja wciąż trwa.
Autorka/Autor: ms/PKoz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wojtek Jargiło/PAP