Pożar zabytkowego budynku. Firma zarejestrowana w bloku, kontaktu nie ma z nikim

Źródło:
tvn24.pl
Pożar budynku pod dawnym internacie w Zgierzu
Pożar budynku pod dawnym internacie w Zgierzu Przemysław Jagielski
wideo 2/5
Pożar budynku pod dawnym internacie w Zgierzu Przemysław Jagielski

Właścicielem spalonego kilka dni temu w Zgierzu zabytkowego gmachu jest firma, która siedzibę ma w bloku w Łodzi. W mieszkaniu, w którym mieszka rodzina z dzieckiem. Prezesem miała być nieżyjąca już 94-latka, a prokurentem dwa lata młodsza kobieta. Komornik od kilku lat nie ma z nikim kontaktu, nikt też nie chciał licytowanego obiektu kupić. Strażacy ustalili wstępnie, że przyczyną pożaru było podpalenie. Sprawą zajęła się już prokuratura.

Ogień w budynku dawnego internatu przy ulicy Kuropatwińskiej 3 w Zgierzu zauważono w piątek (28 lutego) około 17:25. Akcja gaśnicza była trudna, na miejscu pracowało 47 strażaków. Już wtedy reakcja mieszkańców miasta dawała sporo do myślenia, bo nikt nie wierzył w przypadek. Zgierski radny Przemysław Jagielski opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia i film z drona, na których widać, że ogień pojawił się w trzech zupełnie różnych miejscach.

Płomienie pojawiły się w trzech różnych miejscachPrzemysław Jagielski
Pożar budynku pod dawnym internacie w Zgierzu Przemysław Jagielski

Na miejscu policja, prokurator i biegły

Pojechaliśmy na ulicę Kuropatwińską w Zgierzu dwa dni po pożarze. Na jednej z bram wjazdowych do budynku dawnego internatu rozciągnięte zostały policyjne taśmy. Po terenie chodziło kilku mężczyzn - to policjanci i powołany przez prokuraturę w Zgierzu biegły do spraw pożarnictwa. Już w sobotę (1 marca) szef miejscowej prokuratury przekazał, że zostanie wszczęte postępowanie. - Prokuratura będzie prowadziła postępowanie dotyczące spowodowania zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach. Na miejscu zostaną przeprowadzone oględziny z udziałem biegłego do spraw pożarnictwa - przekazał tvn24.pl szef Prokuratury Rejonowej w Zgierzu, prokurator Janusz Tomczak. W sobotę strażacy informowali o wstępnych przyczynach pożaru. - Przypuszczalną przyczyną pożaru było podpalenie - przekazał w sobotę w rozmowie z tvn24.pl, rzecznik PSP w Zgierzu Dominik Wilk.

W poniedziałek (3 marca) na terenie dawnego internatu w Zgierzu pracowała policja i biegły TVN24

Problemy finansowe właściciela

Obiekt przy ulicy Kuropatwińskiej w Zgierzu to internat dawnego Seminarium Nauczycielskiego, wybudowanego w latach 1921-1927 według projektu Ludwika Oli w stylu narodowym, nawiązującym do tradycji barokowo-klasycznej. Działka ma powierzchnię blisko półtora hektara. W 2016 roku obiekt został sprzedany przez urząd marszałkowski w Łodzi osobie prywatnej. Ta z kolei sprzedała go za około pięć milionów złotych spółce Aurum Medica sp. z.o.o., która wzięła wielomilionowy kredyt na rewitalizację budynku. W planach był dom pomocy społecznej na sto osób. Część pieniędzy rzeczywiście zainwestowano w obiekt, bo wymieniono na przykład prawie wszystkie okna. Na niektórych z nich jest jeszcze folia.

Budynek po dawnym internacie w Zgierzu TVN24

Prace jednak ustały, a 27 lutego 2019 roku na miejsce wezwano straż miejską, która dostała informację, że z piwnic budynku wydobywa się dym. Funkcjonariusze - jak opowiada tvn24.pl - komendant Dariusz Bereżewski zastali na miejscu mężczyznę wypalającego w piwnicy kable i odpady pobudowlane. - To był prawdopodobny właściciel firmy. Powiedział nam wtedy, "że to już koniec, że przeliczył się finansowo". Od tamtej pory nie mieliśmy z nim kontaktu - przekazał. Rozpoczęła się procedura przejęcia obiektu przez komornika. Po kilku latach, w połowie lutego ubiegłego roku, doszło wreszcie do licytacji budynku, wyceniono go na ponad sześć milionów złotych. Nie udało się.

Sprawą zajmują się też strażnicy miejscy ze ZgierzaTVN24

Trzy potencjalne przyczyny, że inwestycja się nie udała

Udało nam się dotrzeć do byłego członka zarządu firmy Aurum Medica. Potwierdził, że miał tam powstać dom pomocy społecznej dla stu osób. Opowiedział nam też, co działo się przez ostatnich kilka lat. - Kupiliśmy to w 2016 roku od osoby prywatnej za około pięć milionów złotych - to była wtedy naprawdę symboliczna kwota za taki pałac. Wcześniej nikt nie chciał tego kupić, a ta pani z jakichś powodów wystawiła to na sprzedaż - powiedział nam były współwłaściciel firmy, który chce być anonimowy. - Wzięliśmy kredyt inwestycyjny w wysokości 17 milionów złotych w jednym z dużych banków na rewitalizację budynku i dwa miliony kredytu obrotowego na vat. Przez pierwsze dwa lata było brylantowo, mieliśmy genialnego generalnego wykonawcę, który naprawdę zrobił wiele. Tak zwane "minowanie fundamentów" - bo się chwiały. Wzmocniono je, potężna robota. Została uzupełniona elewacja, nowe okna i całe poszycie dachowe było zrobione. Doprowadziliśmy dwa skrzydła z trzech do stanu surowego zamkniętego i już można było rozpoczynać prace wykończeniowe - przekazał były członek zarządu. Dodał, że planował już przyszłe zatrudnienie w domu opieki, wyposażenie i jak ma w przyszłości placówka funkcjonować. Jednak w 2017 roku "nastąpiła katastrofa". - Jedna z trzech potencjalnych przyczyn, to zatrzymanie nam należnego zwrotu vat - dwóch milionów w ramach kontroli, która trwała rok. Drugą przyczyną było opóźnienie prac budowalnych w stosunku do przyjętego z bankiem harmonogramu o kilka miesięcy, ponieważ podczas minowania fundamentów wybiły wody gruntowe i zalały wszystko, całe podpiwniczenie. Musieliśmy na gwałt budować melioracje - studnie. Trzeci powód to przejęcie banku, który dał nam kredyt, przez inną instytucję. Wtedy straciliśmy kontakt z naszym opiekunem kredytowym, nie odzywał się, nie odbierał telefonów. Skarbówka zwróciła nam po roku ten vat, kiedy z kredytu już nie było co zbierać - opisał powody. Poinformował też, że do czasu wstrzymania kredytu w budynek "włożono dziewięć milionów złotych" z 17 milionów. To wszystko wydarzyło się w połowie 2018 roku, przed wybuchem pandemii Covid-19. W sumie, jak mówi nam były członek zarządu, właścicieli (wspólników) firmy było sześciu. - W pewnym momencie trzeba było postawić spółkę w stan upadłości, odbyła się rozmowa ze wspólnikami i część była bardzo przeciwna. Nie było już dla mnie miejsca w zarządzie, to było w połowie 2019 roku i dalej nie wiem, co działo się z tym miejscem i firmą - podsumował były członek zarządu firmy Aurum Medica.

Skutki pożaru budynku dawnego internatu w ZgierzuStraż Miejska w Zgierzu
Skutki pożaru budynku dawnego internatu w ZgierzuStraż Miejska w Zgierzu

Budynek niezabezpieczony, kolejne interwencje

W ostatnich miesiącach strażnicy ponownie pojawiali się w budynku przy Kuropatwińskiej w związku z niezabezpieczonym terenem. O interwencje poprosiła dyrekcja szkoły podstawowej, która znajduje się obok. - Może tu wejść każdy, taki budynek przyciąga dzieci i to jest niebezpieczne, dlatego postanowiliśmy się tym zająć - informuje komendant zgierskiej formacji Dariusz Bereżewski. Strażnicy postanowili dotrzeć do firmy, czy osoby, która jest właścicielem budynku i terenu, na którym stoi. I tutaj pojawiło się sporo "ciekawych" informacji. - Dotarliśmy do firmy, to spółka z.o.o. Pani prezes i inne osoby - jesteśmy już pewni - to tak zwane słupy. Pani prezes już nie żyje, miała 94 lata, druga osoba, która jest prokurentem, też jest bardzo wiekowa i ma 92 lata - przekazuje Bereżewski. Strażnicy wielokrotnie próbowali skontaktować się z właścicielami firmy, ale bezskutecznie. - Do dzisiaj nikt nie odebrał korespondencji, ona do nas wracała, pomagała nam też straż miejska z Łodzi, niestety też bezskutecznie - przekonuje szef zgierskich strażników.

Budynek dawnego internatu z Zgierzu TVN24

Czytaj też: Pożar w zabytkowym kościele. Spłonęło prezbiterium

Siedziba firmy w bloku

Jak ustaliliśmy siedziba firmy Aurum Medica jest zarejestrowana w Łodzi w mieszkaniu w bloku przy ulicy Społecznej. Drzwi otworzyła nam młoda kobieta. Zapytana, czy jest właścicielem firmy Aurum Medica, stanowczo odpowiedziała, że "nie". Dodała natomiast, że nie ma dnia, żeby nie przychodziły do niej listy z różnych instytucji zaadresowane na spółkę. - Jak kupowaliśmy to mieszkanie, to była sprawdzana księga wieczysta, wszystkie zapisy i nic złego tam nie widniało. Kupowaliśmy to mieszkanie od osoby prywatnej, nie od firmy, to była starsza kobieta. Ale listy cały czas dostajemy, odkąd się tu wprowadziliśmy - zaznaczyła w rozmowie z naszym dziennikarzem właścicielka mieszkania.

Siedziba firmy, która jest właścicielem budynku w Zgierzu, jest zarejestrowana w bloku przy ulicy Społecznej w ŁodziTVN24

Ustaliliśmy też adres drugiej kobiety, o której mówił wcześniej komendant zgierskiej straży miejskiej - 92-letniej prokurent firmy. Kobieta mieszka w podłódzkim Rzgowie. Posesja jest otoczona szczelnie płotem, mało zza niego widać. Mimo kilku prób dzwonienia domofonem nikt nie wyszedł.

Prokurentka firmy ma mieszkać w Rzgowie pod ŁodziąTVN24

Komornik bez kontaktu z właścicielem

Właścicielem budynku jest nadal firma Aurum Medica, ale wierzycielem długu jest teraz prywatna firma, która przejęła go od banku. Wniosek egzekucyjny z banku, który dochodził swoich należności, do komornika wpłynął w trakcie pandemii Covid-19 w 2020 roku.

Rok później komornik przy Sądzie Rejonowym w Zgierzu wszedł na teren nieruchomości z biegłym, żeby ją wycenić.

Ale komornik Jakub Paś kontaktu z właścicielami nie ma już od kilku lat. - Niewiele mogę panu powiedzieć, tylko to, co wynika z ksiąg wieczystych, czyli - prowadzę postępowanie, nieruchomość jest zajęta i to wszystko - powiedział Paś. Poprosił o ewentualną "ścieżkę kontaktu do właścicieli firmy", gdyby udało się z nimi skontaktować. - Na szczęście miałem kontakt z tymi właścicielami wcześniej, dzięki czemu ta egzekucja formalnie jest dopuszczalna. Ten kontakt się definitywnie zakończył bez żadnego odzewu już lata temu - przekazał w dalszej rozmowie komornik. Paś dodał, że budynek w ubiegłym roku był wyceniony na ponad sześć milionów 400 tysięcy złotych, ale nikt nie chciał go nabyć. Nowej licytacji nie zaplanowano. - W obecnej sytuacji nie sądzę, żeby kiedykolwiek była zaplanowana - powiedział.

Budynek dawnego internatu w Zgierzu TVN24

Konserwator zabytków: nie pozwolę na rozbiórkę

O budynek przy Kuropatwińskiej w Zgierzu pytamy łódzkiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. - To jest zespół budynków, który jest w gminnej i wojewódzkiej ewidencji zabytków, więc to są takie formy, które nie dają nam bardzo dużego manewru działania. Natomiast na pewno będziemy ustalać, jaki jest zakres zniszczeń, co tam się tak naprawdę stało, jaka była przyczyna tego pożaru, ja wiem, że ogień pojawił się w trzech miejscach, więc nie powinno być co do tego wątpliwości - powiedziała wojewódzka konserwator zabytków dr. Anna Michalak. - Mamy też przykłady takich inwestorów z Łodzi, którzy kupują zabytki i jest taki proceder, że jest brany kredyt na rzecz remontu zabytkowego obiektu. To jest taka trochę karuzela jak w vacie, że bierze się kredyt pod hipotekę zabytku, żeby kupić kolejny zabytek i pod tamtą hipotekę wziąć kolejny kredyt. Czy tak było w tym przypadku, nie wiem? Muszę powiedzieć, że to jest kolejny przykład, że nasze prawo nie nadąża za kreatywnością osób, które wykorzystują luki i czerpią z tego korzyści, niestety - przekazała.

Budynek dawnego internatu w Zgierzu TVN24

- Gdyby komuś przyszło do głowy, żeby ten budynek rozbierać, to ja mogę powiedzieć, że my się na to nie zgodzimy - zapewniła dr Anna Michalak.

Autorka/Autor:Piotr Krysztofiak

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Przemysław Jagielski

Pozostałe wiadomości

Radosław Sikorski zareagował na post Elona Muska, który napisał, że "cały front by się załamał", gdyby wyłączył Ukrainie Starlinki. Szef MSZ napisał, że "pomijając etyczną kwestię grożenia ofierze", to Polska opłaca urządzenia i "jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, będziemy zmuszeni szukać innych". Te słowa skomentował w odpowiedzi sekretarz stanu USA. "Powiedz 'dziękuję', bo bez Starlinków Ukraina dawno by przegrała tę wojnę, a Rosjanie byliby teraz na granicy z Polską" - odpowiedział Marco Rubio. Po chwili Musk nazwał Sikorskiego "małym człowieczkiem" i kazał mu "być cicho".

Sikorski wstawił się za Ukrainą. Musk: bądź cicho. Rubio: podziękuj

Sikorski wstawił się za Ukrainą. Musk: bądź cicho. Rubio: podziękuj

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP
Stracone szanse pontyfikatu Franciszka

Stracone szanse pontyfikatu Franciszka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Szef dyplomacji Stanów Zjednoczonych Marco Rubio przyleci w poniedziałek do Arabii Saudyjskiej, gdzie spotka się ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Andrijem Sybihą - przekazał Departament Stanu USA. W zaplanowanych rozmowach nie przewidziano udziału Rosji. W sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przedstawił skład ukraińskiej delegacji.

Rozmowy pokojowe bez udziału Rosji

Rozmowy pokojowe bez udziału Rosji

Źródło:
PAP

- Najbardziej bolesne jest to, że większość z odchodzących funkcjonariuszy poświęciła ćwierć wieku ciężkiej pracy i walki z przestępczością, żeby na koniec zostać oszukanym - mówi nam były policjant. Chodzi o obniżenie wynagrodzeń oraz świadczeń emerytalnych tym, którzy odeszli między innymi z policji, straży pożarnej czy straży granicznej na początku 2023 roku. W Sądzie Okręgowym w Zielonej Górze zapadł wyrok w jednej z takich spraw.

"Ta manipulacja miała miejsce pierwszy i jedyny raz w historii"

"Ta manipulacja miała miejsce pierwszy i jedyny raz w historii"

Źródło:
tvn24.pl

Rezerwat przyrody Śnieżycowy Jar w Wielkopolsce został otwarty dla zwiedzających. Z nadejściem marca wypełnia się on drobnymi kwiatami śnieżycy wiosennej, rzadko spotykanej w tym regionie Polski. Warto wybrać się tam na spacer, szczególnie, że w tym roku rezerwat jest otwarty tylko w trzy weekendy.

"Fenomen na skalę kraju". Mamy tylko kilka weekendów w roku, by go zobaczyć

"Fenomen na skalę kraju". Mamy tylko kilka weekendów w roku, by go zobaczyć

Źródło:
TVN24, Nadleśnictwo Łopuchówko

Rządy wyżu dobiegają końca, a stery w pogodzie wraz z początkiem nowego tygodnia przejmą niże. Przyniosą one opady deszczu. Zacznie robić się coraz chłodniej, a miejscami pojawi się też deszcz ze śniegiem.

Arktyczna masa w drodze do Polski. Gdzie spadnie deszcz ze śniegiem

Arktyczna masa w drodze do Polski. Gdzie spadnie deszcz ze śniegiem

Źródło:
tvnmeteo.pl

Powodzie doprowadziły do ogromnych zniszczeń argentyńskiego miasta portowego Bahia Blanca. W ciągu kilku godzin spadły tam roczne sumy opadów. Miasto zostało dosłownie zalane. Tragiczny bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 13 osób.

W kilka godzin spadło tyle deszczu, ile średnio w rok

W kilka godzin spadło tyle deszczu, ile średnio w rok

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, AFP

W miejscowości Kocudza Trzecia w pobliżu Frampolu (Lubelskie) zginął motocyklista. Uderzył w znak drogowy i wjechał do rowu. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować.

Nie żyje motocyklista. Wjechał w znak drogowy

Nie żyje motocyklista. Wjechał w znak drogowy

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy miejscy pomogli 63-letniej kobiecie, która straciła orientację w terenie. W tej niecodziennej interwencji przydała się znajomość języka migowego, którego podstaw uczą się ratownicy medyczni. Znał go jeden z funkcjonariuszy, co umożliwiło komunikację.

Pojechali pomóc zagubionej kobiecie. W komunikacji pomógł rzadki język

Pojechali pomóc zagubionej kobiecie. W komunikacji pomógł rzadki język

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja interweniowała w nocy na terenie Stacji Techniczno-Postojowej na Kabatach. Do środka wdarła się grupa wandali. Funkcjonariusze wyjaśniają, czy wtargnięcie nieuprawnionych osób na teren Metra Warszawskiego miało związek z wykolejeniem się jednego ze składów.

Wandale wdarli się na teren metra. Wykoleił się pociąg, interweniowała policja

Wandale wdarli się na teren metra. Wykoleił się pociąg, interweniowała policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Szpital MSWiA w Krakowie stał się celem cyberataku - poinformował w niedzielę wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Wdrożone zostały procedury awaryjne i placówka już częściowo działa. Dyrektor placówki doktor nauk medycznych Michał Zabojszcz zapewnił, że "zdrowiu i życiu pacjentów, którzy przebywają w szpitalu, nic nie zagraża".

Cyberatak na szpital w Krakowie

Cyberatak na szpital w Krakowie

Źródło:
PAP

Secret Service postrzeliło uzbrojonego mężczyznę, który znajdował się w okolicy Białego Domu. Jak podano w komunikacie, doszło do "zbrojnej konfrontacji" mężczyzny ze służbami. Prezydent Donald Trump nie przebywał w tym momencie w rezydencji w Waszyngtonie.

Strzały w pobliżu Białego Domu

Strzały w pobliżu Białego Domu

Źródło:
PAP, Reuters

Pekin ostrzegł w niedzielę, że zaciśnie "pętlę na szyjach" tajwańskich separatystów, jeśli separatyzm na wyspie się nasili. - Dojechaliście na swoim rumaku na krawędź przepaści - oświadczył rzecznik chińskiej armii.

"Miecz wiszący nad ich głowami będzie coraz ostrzejszy". Pekin grozi

"Miecz wiszący nad ich głowami będzie coraz ostrzejszy". Pekin grozi

Źródło:
PAP, Voice of America News

Suwerenność, ale także żelazne zobowiązania są kwestionowane. Wszystko stało się transakcyjne - powiedziała w niedzielę Ursula von der Leyen. Przewodnicząca Komisji Europejskiej podsumowała pierwsze 100 dni działalności unijnego organu, którym kieruje po raz drugi. Mówiła również o planach wydatkowania 800 miliardów euro na obronność, czemu zielone światło dała w czwartek Rada Europejska. Oświadczyła także, że nie zrezygnowała z wycofywania rosyjskiego gazu z Europy.

Von der Leyen podsumowuje 100 dni swojej nowej KE. "Coś fundamentalnego uległo zmianie"

Von der Leyen podsumowuje 100 dni swojej nowej KE. "Coś fundamentalnego uległo zmianie"

Źródło:
PAP

Michał Żmihorski, dyrektor Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży (Podlaskie), poinformował w mediach społecznościowych o owocnym spotkaniu, które – wraz z jeszcze dwoma naukowcami – odbył w Ministerstwie Obrony Narodowej. Rozmawiano o wykorzystaniu naturalnych barier w postaci bagien czy też zadrzewień do tworzenia Tarczy Wschód na granicy z Rosją i Białorusią. Naukowców cieszy takie podejście władz naszego kraju. W przeciwieństwie do tego, co działo się w województwie lubelskim, gdzie w ramach budowy bariery elektronicznej przy granicy z Białorusią wycięto setki drzew.  

Bagna ważnym elementem Tarczy Wschód. Naukowcy się z tego cieszą

Bagna ważnym elementem Tarczy Wschód. Naukowcy się z tego cieszą

Źródło:
tvn24.pl

Po niezwykle ciepłym początku marca czeka nas drastyczne ochłodzenie. Sprawdź, co jeszcze przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej długoterminowej prognozie pogody na najbliższe 16 dni.

Pogoda na 16 dni: do centrum Europy wkroczy niż. To wszystko zmieni

Pogoda na 16 dni: do centrum Europy wkroczy niż. To wszystko zmieni

Źródło:
tvnmeteo.pl

W poniedziałek w Niemczech odbędą się strajki na niemieckich lotniskach - ogłosił związek zawodowy Verdi. Dotkną one między innymi Berlin czy Frankfurt nad Menem. Z wstępnych szacunków wynika, że odwołanych może zostać ponad 3400 lotów.

Potężne utrudnienia dla ponad pół miliona pasażerów

Potężne utrudnienia dla ponad pół miliona pasażerów

Źródło:
PAP

Na granicy Poznania i Suchego Lasu można oglądać kratery po upadku meteorytu, a w Muzeum Ziemi - go dotknąć. - Wie pan ile jest miejsc na świecie, gdzie mamy kilka kraterów i wykopany meteoryt w samym mieście? Dokładnie jedno - mówi geolożka dr Anna Łosiak z Instytutu Nauk Geologicznych PAN. Problem w tym, że o Rezerwacie Meteoryt Morasko mało kto wie i mało kto tu dociera. - To gotowy produkt turystyczny, którego nie wykorzystujemy - mówi Piotr Ciesielski, przewodnik po Poznaniu.

Wokół Poznania spadały nie tylko fragmenty rakiety Muska. "Perełka, której nie wykorzystujemy"

Wokół Poznania spadały nie tylko fragmenty rakiety Muska. "Perełka, której nie wykorzystujemy"

Źródło:
tvn24.pl

Goście "Kawy na ławę" w TVN24 dyskutowali o zaproponowanym przez premiera pomyśle szkoleń wojskowych. - Należałoby wrócić do wzorców, które zostały porzucone. Na przykład do przysposobienia obronnego w szkole - mówił wicemarszałek Sejmu z PSL Piotr Zgorzelski. Doradca prezydenta Andrzeja Dudy Alvin Gajadhur stwierdził, że "najlepszym testem będzie szybkie przyjęcie projektu ustawy zaproponowanego przez pana prezydenta" w sprawie wydatków na obronność.

"Dobra zapowiedź" i co dalej? "Powinniśmy iść w kierunku modelu armii obywatelskiej"

"Dobra zapowiedź" i co dalej? "Powinniśmy iść w kierunku modelu armii obywatelskiej"

Źródło:
TVN24

Na ulicach powiatu piaseczyńskiego policja ścigała motocyklistę, który nie zatrzymał się do kontroli. Po kilku kilometrach mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy. Okazało się, że nie powinien w ogóle wsiadać za kierownicą.

"Na widok policjanta zaczął uciekać". Pościg za motocyklistą

"Na widok policjanta zaczął uciekać". Pościg za motocyklistą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Niemcy będą zwozić imigrantów autobusami", "już w tym tygodniu pierwszy transport nielegalnych migrantów" - alarmują internauci, twierdząc, że takie są ustalenia międzyrządowe. Przekaz ten jest szeroko rozpowszechniany w sieci, między innymi przez Konfederację. Nie jest prawdziwy. To manipulacja stworzona na bazie tekstu niemieckiego serwisu.

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

Źródło:
Konkret24
Myszka Miki nie żyje…

Myszka Miki nie żyje…

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Kryzys w "Washington Post". Czy Jeff Bezos pogrąży gazetę, która ujawniła aferę Watergate?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Myślałam, że muszę przestać być sobą, by traktowali mnie poważnie"

"Myślałam, że muszę przestać być sobą, by traktowali mnie poważnie"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Najpierw słyszą, że "z tego się wyrasta", potem, że "mają się wziąć w garść". Ale to tak nie działa. Otyłość rujnuje zdrowie fizyczne i psychiczne zarówno dorosłych, jak i dzieci. Do Wielkopolskiego Centrum Pediatrii już trafiają dwunastolatkowie ważący ponad 100 kilogramów. - Polskie dzieci tyją szybciej niż w innych krajach europejskich. Dlatego tak ważny jest to problem i tak istotne jest to, żeby systemowo się nim zająć - powiedziała pediatra Joanna Sawicka-Metkowska.

Otyłość dopada również dzieci. "Mamy czarną koszulkę lidera"

Otyłość dopada również dzieci. "Mamy czarną koszulkę lidera"

Źródło:
TVN24, PAP

Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą, bo już pomagasz i jest to przepiękny pomysł - powiedziała w TVN24 Zuza Kołodziejczyk, zwyciężczyni programu "Top Model", która w maju po raz trzeci weźmie udział w biegu charytatywnym Wings for Life. - Widać biegową falę w Polsce - ekscytował się Paweł Januszewski, dyrektor sportowy inicjatywy.

"Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą"

"Stając na linii startu już jesteś zwycięzcą"

Źródło:
TVN24

Wiadomo kogo usłyszą startujący w tegorocznym biegu Wings for Life World Run. Uczestnicy biegu z aplikacją w polskiej wersji językowej będą biec w towarzystwie motywujących komunikatów Adama Małysza i Bartłomieja Topy. Od lat biegi pod tą nazwą cieszą się dużą popularnością, tegoroczna edycja odbędzie się już 4 maja.

Wings for Life coraz bliżej. Ujawniono, kogo usłyszą uczestnicy

Wings for Life coraz bliżej. Ujawniono, kogo usłyszą uczestnicy

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o komediodramacie "Przepiękne!", dziele Mohammada Rasoulofa "Nasienie świętej figi", spontanicznym "koncercie" Shakiry i premierze albumu "Mayhem" Lady Gagi.

Premiera filmu "Przepiękne!", ucieczka reżysera i nowy album Lady Gagi

Premiera filmu "Przepiękne!", ucieczka reżysera i nowy album Lady Gagi

Źródło:
tvn24.pl