Szpital został przejęty przez prywatną firmę. Dziesięć lat później NIK bije na alarm

Źródło:
tvn24.pl
Szpital został przejęty przez prywatną firmę w 2012 roku
Szpital został przejęty przez prywatną firmę w 2012 rokutvn24.pl
wideo 2/4
Szpital został przejęty przez prywatną firmę w 2012 rokutvn24.pl

Szpital w Łasku (woj. łódzkie) od 2012 roku zarządzany jest przez prywatną firmę, która miała dzierżawić placówkę przez kolejne 20 lat. W tym czasie szpital miał być modernizowany, a dostęp do świadczonych usług miał pozostać przynajmniej na takim samym poziomie. Najwyższa Izba Kontroli, która przyjrzała się sytuacji w łaskiej placówce, informuje, że zmiany były, ale na gorsze. 

W opublikowanym w środę raporcie Najwyższa Izba Kontroli przypomina, że w 2012 roku konkurs na dzierżawę szpitala wygrał Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Centrum Dializa z Sosnowca (siedem lat później zmieniał nazwę i przeniósł siedzibę do Łasku). Firma - według zapisów umowy - miała zarządzać placówką przez kolejne 20 lat. Miejscowy ZOZ wydzierżawił jej na pięć lat sprzęt medyczny i wyposażenie placówki. W zamian firma zapowiadała, że w łaskim szpitalu świadczenia medyczne będą udzielane w co najmniej takim samym zakresie, jak w dniu zawarcia umowy. Oprócz tego zapewniała, że w szpitalu uruchomione zostaną inne działalności lecznicze. Rozwijać miała się też infrastruktura.

Czytaj też: Brakuje pieniędzy, skuteczności i komunikacji. Najwyższa Izba Kontroli o bezradności wobec dzikich wysypisk

Problem w tym, że - jak donosi w najnowszym raporcie NIK - samorząd nie miał narzędzi, żeby te obietnice móc wyegzekwować. "Wszystko dlatego, że choć obejmowała ona tak długi okres, nie przewidywała stosownych kar umownych" - czytamy w komunikacie Izby. Zmieniło się to dopiero po sześciu latach od przekazania szpitala we władanie prywatnej firmy, kiedy strony podpisały stosowny aneks. Zakładał on wprowadzenie kar umownych za niedotrzymanie terminów realizacji inwestycji. Tyle tylko, że - jak podnoszą kontrolerzy - w zapisach znalazły się regulacje niezgodne z procedurami obowiązującymi w Narodowym Funduszu Zdrowia. Samorząd i firma zarządzająca szpitalem uzależniły bowiem nakłady na inwestycje od tego, czy NFZ podpisze z placówką kontrakt. 

"W konsekwencji, umowa nawet z aneksami nie zabezpieczała w pełni interesów mieszkańców powiatu. Obecne władze powiatu zadeklarowały podjęcie rozmów ze spółką na ten temat" - raportuje NIK.

Deklaracje i rzeczywistość

Najwyższa Izba Kontroli podkreśla, że już w 2017 roku inspektorzy Izby zainteresowali się tym, jak funkcjonuje szpital w Łasku. Wtedy zwracano uwagę na dysproporcję pomiędzy obietnicami prywatnej firmy, która deklarowała, że na inwestycje w ciągu 20 lat wyda niemal 43 mln złotych. Po pięciu latach wydano raptem 17 procent tej kwoty, czyli nieco ponad 7,4 mln zł. Równocześnie NIK podkreślała, że samorząd nie reagował na sygnały dotyczące naruszeń praw pracowniczych w szpitalu w Łasku. Izba przygotowała wtedy wnioski pokontrolne, które - jak czytamy w najnowszym raporcie - nie zostały zrealizowane w najważniejszych częściach.

"Nie podjęło np. żadnych działań by ustalić czy faktycznie istnieją przeszkody techniczne, które uniemożliwiają utworzenie w szpitalu oddziału ratunkowego, jak twierdziła spółka. Powiat nie wyegzekwował także zapisów umowy dotyczących utworzenia w placówce stacji dializ i pracowni rezonansu magnetycznego, przez co pacjenci mieli utrudniony dostęp do tych świadczeń" - wylicza Izba.

Rozmijające się wersje

NIK przypomina, że prezes prywatnej firmy tłumaczył przy okazji poprzedniej kontroli, że inwestycje zaplanowane na pierwsze pięć lat dzierżawy szpitala nie zostały zrealizowane, bo - jak miał przekazywać - łódzki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia nie zadeklarował finansowania szpitalnej stacji dializ oraz pracowni rezonansu magnetycznego. Szpitalny Oddział Ratunkowy w Łasku nie powstał, bo - jak mówił prezes - nie został uwzględniony przez wojewodę, który tworzył mapę ratownictwa medycznego. 

Miażdżący raport NIK o wrocławskim szpitalu tymczasowym. Komentarz wojewody
Miażdżący raport NIK o wrocławskim szpitalu tymczasowym. Komentarz wojewody16.01.TVN 24

Te tłumaczenia były zaskakujące dla przedstawicieli NFZ. Pytani o sprawę przedstawiciele Funduszu przekazywali, że zarządca łaskiego szpitala nie zgłaszał się do konkursów, które były rozpisywane przez Fundusz. Z kolei dyrektor Wydziału Zdrowia Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego przekazywał, że placówka w Łasku nie znalazła się w Planie Działania Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego, bo nie miała SOR-u i nie zgłaszała NFZ gotowości do jego prowadzenia. 

Likwidowane oddziały

Już po pierwszej kontroli w szpitalu w Łasku zlikwidowano oddział ginekologiczno-położniczy. Dlaczego? Bo - jak wynika z ustaleń Izby - generował stratę, a przychody nie wystarczały nawet na pokrycie kosztów wynagrodzeń i ich pochodnych. Oddział został zamknięty 31 grudnia 2021 roku i - jak podkreśla NIK - stało się to bez pisemnej zgody zarządu powiatu, co - jak czytamy w raporcie - było obligiem w świetle umowy o dzierżawę placówki. 

Czytaj też: Czas jest dla nich bezcenny, a tygodniami muszą czekać na diagnozę 

Jak czytamy w raporcie, w styczniu 2017 r. spółka uruchomiła w szpitalu Poradnię Urologiczną, a w kwietniu 2018 r. także Poradnię Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej. Z końcem tego roku zlikwidowała jednak Oddział Udarowy, a świadczenia tam udzielane przeniosła na Oddział Neurologii. 

Tylko na dwóch oddziałach - Rehabilitacji oraz Anestezjologii i Intensywnej Terapii - utrzymywano liczbę łóżek na stałym poziomie, na pozostałych oddziałach liczba łóżek się zmniejszała. Najwięcej ich - bo o połowę - zlikwidowano na Oddziale Chirurgii Szczękowej i Laryngologii (spadek z 16 do 8 łóżek), a także na Oddziale Pediatrycznym (zlikwidowani 8 z z 15 łóżek). Pytany o te redukcje starosta mówił kontrolerom NIK, że przyczyną była zmiana przepisów dotyczących liczby pielęgniarek na oddziałach oraz wskazania Wojewódzkiego Centrum Zdrowia Publicznego.

NIK o szpitalu tymczasowym we Wrocławiu i działaniach wojewody dolnośląskiego
NIK o szpitalu tymczasowym we Wrocławiu i działaniach wojewody dolnośląskiegoTVN24

Walka o utrzymanie

Z raportu wynika, że w styczniu 2022 r. placówka wciąż miała niedobory personelu. Pielęgniarek brakowało m.in. na Oddziale chorób wewnętrznych. Starosta wyjaśnił, że normy dotyczące wymiaru czasu pracy zostały zmienione w związku z pandemią i utworzeniem w placówce oddziału covidowego, jednak jak zauważa NIK, uproszczone procedury obowiązywały tylko do końca 2021 r.

Z ustaleń Izby wynika też, że były problemy związane z wysokością czynszu za dzierżawę szpitala. Mianowicie, starostwo zwaloryzowało jego wysokość za późno - od początku lutego danego roku, a nie od początku stycznia. Czynsz wpływał też z opóźnieniem, które wynosiło nawet 31 dni. Prezes zarządu wyjaśnił, że wynikało to przede wszystkim z trudności finansowych, z którymi firma boryka się od 2017 r., a także zbyt krótkich terminów płatności wynikających z umowy dzierżawy (w aneksie do umowy termin wydłużono do 20. dnia każdego miesiąca).

W 2019 roku - ze względu na tarapaty finansowe prywatnej firmy zarządzającej szpitalem - spółka zwróciła się do starostwa o uzgodnienie warunków rozwiązania umowy dotyczącej dzierżawy szpitala. Do porozumienia jednak nie udało się dojść. 

Dwa lata temu - w 2021 r. - spółka Szpitale Powiatowe zwiększyła sprzedaż usług medycznych i wypracowała 153 tys. zł zysku, który został wykorzystany na pokrycie strat z lat ubiegłych. Zwiększyła też kapitał własny do ponad 1,6 mln zł. Wśród celów strategicznych firmy na rok 2022 i 2023 znalazło się m.in. utrzymanie płynności finansowej i pozyskanie środków zewnętrznych na modernizację szpitala, m.in. na remont bloku operacyjnego.

Autorka/Autor:bż/tok

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Google Street View

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24