Policja zatrzymała w poniedziałek 30-latka, który miał brać udział w ataku na mężczyznę w centrum Łęczycy (woj. łódzkie). Zdaniem śledczych, miał być jednym z napastników, którzy skatowali 26-latka w niedzielę wieczorem. Wcześniej w ręce policji w tej sprawie trafił 19-latek.
- Do dyspozycji śledczych został zatrzymany 30-latek, który może mieć bezpośredni związek z pobiciem 26-latka - poinformował tvn24.pl Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
W poniedziałek rano na policję zgłosił się 19-latek, który - zdaniem śledczych - jako pierwszy zaatakował młodego mężczyznę w centrum Łęczycy.
Na razie żaden z mężczyzn nie usłyszał zarzutów.
- Na razie wstrzymujemy się z przesłuchaniem, dopóki nie wyjaśnimy dokładnych okoliczności zdarzenia - informuje Krzysztof Kopania.
Śledczy nie informują na razie, co mogło być motywem agresji napastników. Mówią jedynie, że "najprawdopodobniej nie chodziło o motyw rabunkowy".
Tragiczny spacer z dziewczyną
Do tragedii doszło w niedzielę wieczorem w pobliżu łęczyckiego rynku.
- 26-latek spacerował ze swoją dziewczyną. W pewnym momencie zaatakował go 19-latek. Napastnik kopał i uderzał swoją ofiarę po całym ciele - relacjonuje w rozmowie z tvn24.pl Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
Jak wynika z ustaleń śledczych, napadnięty razem ze swoją dziewczyną zaczął uciekać. Kiedy wydawało się, że nic już im nie grozi - po kilku minutach nastąpił kolejny atak.
- Agresorem był inny młody mężczyzna. Poszkodowany został przewrócony, napastnik kopał go po głowie i po klatce piersiowej - relacjonuje Kopania.
Śmierć na chodniku
Chwilę później na pogotowie dzwoniła 22-letnia partnerka zaatakowanego. Ratować życie 26-latkowi próbowała jednak ekipa innej karetki, która realizując inne zadanie przejeżdżała w pobliżu miejsca dramatu.
- Ratownicy przystąpili do reanimacji. Niestety, nieskutecznej. Młody mężczyzna zmarł tuż po godz. 20 - podkreśla Kopania.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura rejonowa w Łęczycy. Prokuratorzy zlecili już sądowo-lekarską sekcję zwłok, która ma wyjaśnić, co dokładnie spowodowało śmierć 26-latka.
Policja pod nadzorem prokuratury zabezpieczyła zapis z kamer monitoringu zainstalowanych na łęczyckim rynku. Funkcjonariusze apelują do osób, które mogłyby coś wnieść do prowadzonego śledztwa o kontakt.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24