Każda wojna to dramaty matek. I tych, których synowie giną na froncie, jak również kobiet z małymi dziećmi bądź noszących je jeszcze w łonie. Część ukraińskich matek postanowiła skryć się jak najdalej od wybuchających bomb i przekroczyła polską granicę. W łódzkim Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki znajdują fachową opiekę i chronienie.
Trudno wyobrazić sobie sytuację młodej mamy, która w poniedziałek trafiła do łódzkiego szpitala z kilkudniowym dzieckiem. Maluch urodził się dosłownie chwilę przez rozpoczęciem rosyjskiej inwazji. Kobieta zamiast odpoczywać na szpitalnym oddziale, spakowała najpotrzebniejsze rzeczy i ruszyła w kierunku Polski. Razem z noworodkiem, a także drugim, czteroletnim dzieckiem.
- Ucieczka przed wojną z maleństwem. Cztery dni w drodze, bardzo ciężkie warunki. Kiedy w końcu przekroczyła granicę z Polską, to lekarze, którzy byli tam na granicy, stwierdzili, że natychmiast musi trafić do szpitala, najlepiej specjalistycznego, i stąd znalazła się tu, w Centrum Zdrowia Matki Polki - relacjonował reporter TVN24 Piotr Borowski.
Kobieta i noworodek zostali przebadani, oboje byli zdrowi, aczkolwiek mama zdecydowanie wyczerpana tułaczką.
Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę
Kobiety w zagrożonych ciążach
Do Instytutu trafiły też m.in. dwie Ukrainki w zaawansowanych ciążach. Z uwagi na stres i wysiłek związany z ucieczką przed wojną, w obu przypadkach ciąże są zagrożone. Lekarze robią, co mogą, aby rozwiązanie nastąpiło jak najpóźniej.
- Jednej pacjentce grozi przedwczesny poród. Oczywiście ta sytuacja związana z tym, że trzeba uciekać, że jest wojna, że pojawia się niepokój, nie tylko o ciążę, na pewno jej nie pomaga. Druga pacjentka to jest kobieta, powiedzmy, w połowie ciąży, która trafiła do nas z bólami. To też jest sytuacja zagrażająca przedwczesnym porodem, tak że opiekujemy się tymi pacjentkami, staramy się na nie chuchać i dmuchać - mówi Adam Czerwiński, rzecznik prasowy Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki.
Czytaj też: Pomoc dla obywateli Ukrainy. Na jakich warunkach można wjechać do Polski i gdzie można uzyskać pomoc?
Obie kobiety mają za sobą długie, wyczerpujące podróże. W komunikacji z pacjentkami pomaga rezydent szpitala narodowości ukraińskiej, który w ostatnich dniach pełni też rolę tłumacza.
Pomoc medyczna dla uchodźców
Ukraińscy uchodźcy nie muszą płacić za leczenie w Polsce i mają do niego prawo na takich samych zasadach jak Polacy. Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci za ich leczenie. Aby uzyskać taką pomoc, trzeba posiadać dokument zatwierdzony przez polskie służby przy przekraczaniu granicy.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24