Policja do GDDKiA: zamknijcie autostradę. Dwie godziny na sprzątanie śniegu

Autostrada zamknięta
Autostrada zamknięta
Źródło: TVN24 Łódź

Służby zdecydowały o zamknięciu fragmentu autostrady A2 na odcinku od węzła Emilia do węzła Wartkowice (woj. łódzkie). Autostrada była zamknięta przez dwie godziny. - Było to niezbędne dla właściwego przygotowania nawierzchni przez drogowców - informuje policja. Rano na tym odcinku doszło do śmiertelnego wypadku - kierowca tira stanął w poprzek jezdni. Kierowca wysiadł z kabiny i został śmiertelnie potrącony przez inny pojazd.

Decyzja o zamknięciu autostrady została podjęta przed godz. 11. Ruch został przywrócony po godz. 13:15.

- Wniosek o zamknięcie odcinka od Emilii do Wartkowic został wysłany do GDDKiA przez policję i straż pożarną - wyjaśnia insp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.

Czas, w którym po A2 nie jeździły samochody, został wykorzystany przez drogowców na to, żeby doprowadzić nawierzchnię do takiego stanu, żeby - jak mówi Kącka - "zminimalizować ryzyko kolejnych wypadków".

Przed otwarciem odcinka, stan nawierzchni został skontrolowany przez funkcjonariuszy.

Czarna seria

Decyzja policji związana jest m.in. z dramatem, do którego doszło na A2 około 5 rano. Tir prowadzony przez obywatela Rumunii stanął wtedy w poprzek jezdni. Kierowca najprawdopodobniej wyszedł z kabiny i wtedy został śmiertelnie potrącony przez inny pojazd.

Kilka kilometrów dalej, na autostradzie A1 pomiędzy węzłem Stryków i Brzeziny doszło do innego wypadku z udziałem ciężarówki. Tam tir wpadł w barierki i kompletnie zablokował ruch samochodów w kierunku Gdańska. Po godz. 11 udało się udrożnić jeden z pasów autostrady.

W nocy ze środy na czwartek doszło do jeszcze jednego wypadku z udziałem tira. Na A1 pomiędzy węzłem Łódź Wschód i węzłem Brzeziny ciężarówka wpadła w barierki. Z tego powodu również przez kilka godzin zamknięta była autostrada.

Autor: bż//ec / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: