Policjanci z Pabianic (Łódzkie) zatrzymali 39-latka, który uszkodził dwa stojące przed kamienicą samochody. Jak informuje, rzeczniczka miejscowej policji, mieszkaniec gminy Łask, chciał w ten sposób wyładować swoją złość. Był pijany.
Do zdarzenia doszło 27 października tuż po godzinie 4. Policjanci interweniowali na ulicy Pięknej w Pabianicach. Tam 39-letni mężczyzna miał rozładowywać złość na zaparkowanych samochodach.
Uszkodził dwa samochody. Był pijany
Jak informuje podkomisarz Agnieszka Jachimek z policji w Pabianicach, całą sytuację zgłosił 65-letni świadek, którego obudziły hałasy dobiegające z ulicy. - Gdy wyszedł z mieszkania, spostrzegł mężczyznę kopiącego w pojazdy. Natychmiast zadzwonił na numer alarmowy. O sytuacji poinformował również jedną z sąsiadek, której auto niszczył nieznajomy. Policjanci sprawdzili stojące przy kamienicy samochody. Okazało się, że na dwóch widoczne są uszkodzenia. Toyota miała zarysowane i wgniecione tylne, lewe drzwi. Właścicielka osobówki wyceniła wartość strat na kwotę 1000 złotych. W starciu z wandalem ucierpiało również suzuki. Pokrzywdzona oszacowała straty na kwotę 1500 złotych - relacjonuje policjantka.
39-latek, który był na miejscu, został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,7 promila alkoholu w jego organizmie. Mieszkaniec gminy Łask nie był w stanie wytłumaczyć swojego zachowania. Został przewieziony do komendy, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Za uszkodzenie cudzego mienia grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Pabianicach