- Proszę siedzieć, ja też się boję - mówił jednej z klientek zamaskowany mężczyzna, który próbował obrabować bank w Pabianicach (woj. łódzki). - Widać, że nie do końca wiedział, co ma robić - mówią tvn24.pl pracownice banku, które odmówiły mu wydania pieniędzy. Złodziej uciekł bez łupu, szuka go policja.
Bank przy ul. Warszawskiej w Pabianicach to niewielkie pomieszczenie, w którym zmieszczono dwa stanowiska do obsługi klientów. Kamery zainstalowane w placówce nagrały dość niecodzienną próbę napadu na bank.
Na nagraniach widać, jak zamaskowany czarną chustką mężczyzna przez chwilę krząta się przy drzwiach wejściowych, potem wyjmuje z reklamówki przedmiot przypominający pistolet i celuje w kierunku osób obecnych w banku. W momencie "skoku" były to dwie pracownice i jedna klientka.
- Nie wyglądał na zdecydowanego. Widać, że był przerażony - mówią tvn24.pl pracownicy pabianickiej placówki.
Napad zaniepokoił obsługiwaną właśnie klientkę banku.
- Pani powiedziała, że czuje się źle i wolałaby nie uczestniczyć w napadzie - opowiada nasza rozmówczyni.
"Ja też się boję"
Z każdą kolejną chwilą napad stawał się coraz bardziej niecodzienny.
- Napastnik zabronił wychodzić komukolwiek z placówki. Klientce tłumaczył, że też się boi - słyszymy w pabianickiej placówce.
Jedna z zatrudnionych kobiet nacisnęła przycisk napadowy. Zamaskowanemu mężczyźnie wytłumaczyła, że w banku nie ma żadnych pieniędzy. Wtedy napastnik zażądał otwarcia sejfu. Usłyszał, że procedura ta wymaga czasu - konkretnie ośmiu minut.
- Pan czekał spokojnie przez kilka chwil. Po pięciu minutach stwierdził, że nie będzie dłużej czekał i wyszedł - opowiadają pracownice.
Rozpoznajesz sprawcę?
Do napadu doszło w poniedziałek. Od tego momentu policja stara się ustalić, kto był napastnikiem.
- Prosimy o kontakt wszystkie osoby, które mogą nam pomóc w ujęciu sprawcy - apeluje kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej komendy.
I dodaje, że sprawca miał ok. 185 cm wzrostu, był szczupłej budowy ciała. Na głowie miał ciemną czapkę z daszkiem, spod której widać było ciemne, krótko obcięte włosy.
Był ubrany w ciemną kurtkę i buty oraz w białe, płócienne spodnie.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Pabianicach