Półtoraroczna samica węża boa leżała w pergoli śmietnikowej przy ulicy Lnianej w Łodzi. Gada znalazła mieszkanka, która wyrzucała śmieci. Kobieta zabrała węża do domu i wezwała na miejsce służby. - Wąż był w dobrej kondycji. Kobiecie, która przekazywała go funkcjonariuszom, zakręciła się łezka w oku, gdyż jak stwierdziła, przez czas kiedy zwierzę było u niej w domu, ona i jej córka zdążyły się z nim zżyć - opisuje rzeczniczka łódzkiej straży miejskiej.
Wąż został odnaleziony przez mieszkankę w czwartek (9 lutego) w pergoli śmietnikowej przy ulicy Lnianej. Zwierzę leżało tam bez żadnego zabezpieczenia.
Wąż był w dobrej kondycji. Kobieta go nakarmiła i ogrzała
- Mieszkanka Łodzi, która odnalazła węża, zabrała go do domu, nakarmiła i ogrzała, po czym poinformowała o wszystkim służby prosząc o pomoc - opowiada rzeczniczka łódzkiej straży miejskiej Joanna Prasnowska. Dodała: - Wąż był w dobrej kondycji. Kobiecie, która przekazywała go funkcjonariuszom, zakręciła się łezka w oku, gdyż jak stwierdziła, przez czas kiedy zwierzę było u niej w domu, ona i jej córka zdążyły się z nim zżyć.
Półtoraroczna samica węża boa trafiła do łódzkiego Snake Zoo. Jego pracownik, określił, że jest w dobrej kondycji i jest przyjaźnie nastawiona do ludzi. - Może to oznaczać, że ktoś ją po prostu wyrzucił i w ten sposób się jej pozbył - zakończyła Joanna Prasnowska ze straży miejskiej w Łodzi.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi