Pięć seksualnych ataków na kobiety, każdy podobny

44-latek trafił do aresztu (zdjęcie ilustracyjne)
Do zdarzenia doszło w Łodzi
Źródło: Google Maps
Łódzki sąd przedłużył tymczasowy areszt dla 44-latka, podejrzanego o przestępstwa na tle seksualnym. Mężczyzna usłyszał pięć zarzutów. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.

44-latek został zatrzymany po zdarzeniu z 29 stycznia. Przewrócił wtedy 38-latkę i próbował doprowadzić do czynności seksualnych. Nie udało mu się, bo kobieta wielokrotnie uderzała go kubkiem termicznym i spłoszył go nadjeżdżający samochód.

Traf chciał, że kierująca pojazdem, która spłoszyła napastnika była znajomą ofiary i natychmiast wezwała policję. Krótko po zdarzeniu policjanci zatrzymali w pobliżu napastnika.

Taki sam sposób działania

Prokurator Paweł Jasiak powiedział, że, ze względu na charakterystyczny i nietypowy sposób działania sprawcy, prowadzący śledztwo prokurator z policyjnym dochodzeniowcem rozpoczęli analizowanie innych podobnych spraw, w których nie udało się wcześniej zidentyfikować napastnika. Ustalili cztery takie zdarzenia.

- Dwa z nich miały miejsce w 2020 roku, kolejne dwa w 2024. Do ataków dochodziło na terenie całej Łodzi. W każdym przypadku sposób działania podejrzanego wyglądał tak samo. Materiał dowodowy uzupełniony o okazania wizerunku, jak również oględziny zapisów monitoringu pozwolił na skuteczne rozszerzenie zarzutów. Obecnie trwa analiza dalszych śledztw, które dotyczyły tożsamych czynów. Planowane jest również przeprowadzenie opinii przez biegłego antropologa - przekazuje prokurator Paweł Jasiak.

Przedłużony areszt

Pod koniec stycznia wobec 44-latka zastosowano tymczasowy areszt. Decyzją sądu został on przedłużony z uwagi na rozwojowy charakter sprawy. 4 czerwca bieżącego roku mężczyzna usłyszał łącznie pięć zarzutów dotyczących wymuszenia czynności seksualnej oraz jej usiłowania. Prokurator Paweł Jasiak zwrócił się z prośbą do osób, które padły ofiarą podobnych zachowań, aby zgłosiły się do Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty lub do Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Czytaj także: