Łódź

Łódź

Śledztwo po szarpaninie we "Wprost" umorzone

Łódzka prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie głośnych wydarzeń w redakcji tygodnika "Wprost". W czerwcu minionego roku, po publikacjach nagrań w sprawie tzw. "afery taśmowej", prokuratura usiłowała zabezpieczyć materiał dowodowy w siedzibie tygodnika. Doszło do szarpaniny z dziennikarzami w redakcji; śledczy ustalili, że nikt nie dopuścił się przestępstwa.

"Oblał urzędniczki benzyną i podpalił". Może odpowiadać przed sądem

- Leszek G. wiedział co robi, kiedy podpalał dwie urzędniczki pracujące w pomocy społecznej - stwierdzili biegli psychiatrzy po badaniach 62-latka podejrzanego o podwójne zabójstwo w Makowie (woj. łódzkie). Tym samym podejrzany może stanąć przed sądem. Według śledczych, to właśnie G. oblał benzyną dwie pracownice gminnego ośrodka pomocy społecznej i podpalił. Grozi mu dożywocie.

Klacz ze złamaną nogą odkupiona od właściciela. "Uprawiał nią pole"

- Ignorował cierpienie zwierzęcia, bo miał w tym interes - grzmią przedstawiciele organizacji prozwierzęcych, które wykupiły klacz od jednego z rolników pod Piotrkowem (woj. łódzkie). Zwierzę było wykorzystywane do prac na polu, mimo złamanej nogi. - Noga zdążyła się zrosnąć, koń zostanie już zawsze kaleką - podkreślają nasi rozmówcy.

Miała trzy promile, spacerowała z niemowlęciem środkiem drogi

Nawet pięć lat więzienia grozi 27-latce spod Bełchatowa (woj. łódzkie), która spacerowała z dwumiesięcznym synkiem. Kobieta była kompletnie pijana - miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu. - Pchała wózek tak, że dziecko niemal wypadło na drogę - opowiadają policjanci.

Przeżył, bo jadł ciało zmarłej właścicielki. "Amstaff Albiś może znaleźć nowy dom"

Przez kilkadziesiąt dni był zamknięty w mieszkaniu ze zmarłą właścicielką. Przeżył, bo żywił się jej ciałem. - Ten pies w niczym nie zawinił, nie jest agresywny - mówią przedstawiciele fundacji SOS Amstaff, którzy chcą go przygotować do tego, żeby "pies-ludojad" znalazł nowy dom. Żeby nie budzić "niezdrowej sensacji" w fundacji nie chcą mówić, gdzie obecnie przebywa.

"Tu wszędzie było dużo krwi". Zaatakował policjanta nożem, usiłował zabić?

Prokuratura nie wyklucza, że 35-latek, który dźgnął nożem interweniującego policjanta będzie odpowiadać za usiłowanie zabójstwa. 35-letni nożownik z Opoczna już po zadaniu ciosu został postrzelony w nogę z policyjnej broni. Śledczy czekają na informacje od lekarzy, czy będzie mógł dziś usłyszeć zarzuty.

Coraz goręcej wokół Cezarego Grabarczyka

Sondaże mogą się jeszcze zmienić, bo kampania, choć na finiszu, jeszcze trwa, a sporym problemem w roku wyborczym może okazać się obecny minister sprawiedliwości. Wokół Cezarego Grabarczyka robi się coraz goręcej, bo padają coraz mocniejsze zarzuty - chodzi m.in. o jego pozwolenie na broń, które miał zdobyć metodą "na vipa", czyli bez egzaminu oraz o jego ingerowaniu w śledztwo.

Jak wyjaśniano sprawę Grabarczyka? Nagrane rozmowy polityków PO i PiS

Cezary Grabarczyk został nagrany w sprawie egzaminu na broń. Znany łódzki prokurator nie wystąpił jednak do sądu o to, aby podsłuchana rozmowa polityka mogła być uznana za dowód w śledztwie. Gdy kolejny prokurator zdecydował o przeszukaniu biura poselskiego Grabarczyka, który został właśnie ministrem sprawiedliwości, szefowie odebrali mu śledztwo - wynika z naszych ustaleń.

Ładne, drogie i świecące pustkami. Hale sportowe ciągle pod kreską

Zyski hali sportowej w Częstochowie były niemal o 1400 proc. niższe, niż zakładali urzędnicy - ustalili inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli. Jak się okazuje, podobny optymizm, który miał się nijak do rzeczywistości, prezentowali urzędnicy w kilku dużych miastach. Efekt? Hale sportowe przynoszą milionowe straty.

Wyniki sekcji: dwa pociski z policyjnej broni zabiły 29-latka

Rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe były przyczyną śmierci 29-latka postrzelonego na komendzie policji w Kutnie. Prokuratorzy poinformowali o wstępnych wynikach sekcji zwłok. Śledczy na razie nie podjęli decyzji, czy i jakie zarzuty mogą być postawione kutnowskiemu policjantowi, z broni którego padły strzały.

Bus uderzył w samochód osobowy. Ośmioro dzieci lekko rannych

- Dzieci ze szkoły w Łęczycy jechały na basen do Ozorkowa, ich autobus wpadł w inny pojazd tuż przed końcem trasy - informuje tvn24.pl policja. W wyniku wypadku niegroźnie rannych zostało ośmioro uczniów. Trafili do szpitali w Łodzi i Łęczycy.