Łódź

Łódź

Gnali autostradą pod prąd. Trzy osoby zginęły. Były pijane

Kierowca miał niecałe półtora promila we krwi, nie miał dokumentów i - z nieznanych dotąd przyczyn - gnał autostradą A1 koło Piotrkowa (woj. łódzkie) pod prąd. - Nie mogłem nic zrobić - zeznał śledczym kierowca ciężarówki, w którą wbił się samochód. Zginęły trzy osoby, trzy zostały ranne.

Nastoletni zabójcy trafili do ośrodka psychiatrycznego. Nie staną przed sądem?

Szesnastoletni Maksymilian razem ze swoim kolegą ze szkoły zabił w maju swoją babcię i ciężko ranił 10-letnią krewną. Śledczy chcieli, żeby odpowiedzieli za zbrodnię jak dorośli. Do tego jednak najprawdopodobniej nie dojdzie. Na wniosek lekarzy obaj gimnazjaliści trafili na czas nieokreślony do zamkniętego szpitala psychiatrycznego.

"Wokół jego śmierci jest mnóstwo pytań". Śledczy: mógł zażyć dopalacze

Był pobudzony, bełkotał, rozrzucał swoje rzeczy. Koledzy z akademika chcieli mu pomóc. 22-letni Manpreet Kanhaiya zamknął się jednak w pokoju. Po chwili wypadł przez okno. Tak według śledczych doszło do wypadku, po którym zginął student z Kanady. Prokuratorzy nie wykluczają, że mężczyzna mógł być pod wpływem dopalaczy.

Nowoczesny tramwaj na nowej trasie. Motorniczy i tak z wajchą do zwrotnicy

Efektowny, przeszklony dworzec przesiadkowy, pachnące jeszcze farbą przystanki i równe jak stół tory tramwajowe - po dwuletnim remoncie trasa WZ w sercu Łodzi znalazła się w XXI wieku. Na tę podróż w czasie "nie załapały się" zwrotnice. Te dalej, jak w filmach historycznych przestawiane są metalową wajchą. - Tak będzie do grudnia, potem będzie już nowocześnie - zapewnia łódzki przewoźnik.

Przyjechał do Polski na studia. "Wypadł przez okno. Zginął"

22-letni Manpreet Kanhaiya z Kanady miał zacząć studiować medycynę w Łodzi. Nie zdążył. Pod koniec września 22-latek wypadł przez okno, zmarł następnego dnia w szpitalu. – Nikt z uczelni nas nie poinformował o tej tragedii, ludzie są bez serca - żalili się portalowi CBC rodzice Kanadyjczyka. Uniwersytet Medyczny tłumaczy, że nie miał skąd dowiedzieć się o dramacie.

Jeden podpis może kosztować Łódź 19 milionów złotych

Niewykluczone, że Łódź straci 19 milionów złotych. Miasto procesuje się o te pieniądze z wykonawcą Trasy Górna, który musiał zastosować droższe niż wstępnie zakładano rozwiązanie. Przedstawiciele wykonawcy twierdzą, że miasto wzięło na siebie te koszta. Łódź płacić nie chce, ale sprawę komplikuje dokument podpisany przez dyrektora Zarządu Dróg i Transportu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że sprawą zajmują się już CBA i prokuratura.

"Złamał nos i palec u ręki". Pobił lekarzy, bo nie dostał zaświadczenia

Żeby pójść do pracy 38-latek z Łodzi potrzebował zaświadczenia lekarskiego. Kiedy lekarz medycyny pracy stwierdził, że nie może go wydać, pacjent wpadł w furię. Pobił lekarza, kierownikowi przychodni złamał nos a potem zaczął demolować gabinet. Obezwładnił go jeden z pacjentów. - Było groźnie, musiałem działać - mówi tvn24.pl.

Autostradą pod prąd, po śmierć. Śledczy sprawdzą, czy wjechali tak na A1 przez przypadek

Podobno to miał być imprezowy wypad z okazji Halloween. Grupa sześciu znajomych pojechała na dyskotekę. Nie wiadomo na razie, dlaczego w drodze powrotnej ich samochód jechał autostradą pod prąd. Koło Piotrkowa Trybunalskiego wjechał wprost pod ciężarówkę - trzy osoby zginęły, trzy są ranne. Rodziców straciła 5-letnia Dominika. O tym, że została sierotą powiedzą jej dziś psycholodzy.

Pod prąd na autostradzie. 3 zabitych, 3 rannych

Jadący pod prąd samochód osobowy zderzył się czołowo z ciężarówką. 3 osoby zginęły, 3 zostały ranne. Do wypadku doszło w niedzielę rano na A1 w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie). Policji cały czas nie udało się ustalić tożsamości ofiar.

Betonowe przęsło przygniotło 10-latkę. Dziewczynka zmarła w szpitalu

Maja chciała iść po piłkę, która przeleciała na drugą stronę ogrodzenia. Razem z kolegą przechodziła przez dziurę w betonowym płocie. Wtedy na jej głowę spadło betonowe przęsło. Dziewczynka w krytycznym stanie trafiła do szpitala, lekarzom nie udało się jej uratować. Okoliczni mieszkańcy przed tragedią bezskutecznie apelowali o naprawę zniszczonego ogrodzenia.

"Słowa wyrwane z kontekstu". Linda tłumaczy się z "miasta meneli"

-Nie uważam, że kogoś obraziłem - tak Bogusław Linda odniósł się w piątek do słów, po których urażeni poczuli się mieszkańcy Łodzi. Aktor kilka dni temu powiedział podczas wywiadu, że jest to "miasto wymarłe, miasto meneli". - To zdanie było wyjęte z kontekstu - bronił się aktor i winę za całe zamieszanie zrzucał na dziennikarzy.

Pierwszy pociąg (prawie) wjechał na dworzec Fabryczny

Powstawał w bólach i już ma niemal rok opóźnienia, ale wreszcie jest! Do tunelu przy nowym dworcu Łódź Fabryczna wjechał pierwszy pociąg. Na razie zamiast "normalnych" pasażerów był wypełniony przedstawicielami inwestora i dziennikarzami. Skład dojechał niemal do nowych peronów - ze względu na trwające prace ostatnie metry osoby zaproszone na wydarzenie musiały pokonać pieszo. Wystrój nowego dworca wciąż jeszcze bardziej przypomina plac budowy niż wnętrze supernowoczesnego węzła kolejowego. - Zaczynamy wykończeniówkę, za rok taka przejażdżka będzie dostępna dla każdego - mówią przedstawiciele PKP PLK.

"Co pani robi?!". Kradzież kontrolowana w łódzkich tramwajach

Teatralną scenę zamienili na pokład tramwajów. Łódzcy aktorzy odgrywają w nich sceny kradzieży - na oczach nieświadomych pasażerów. - Chcemy pokazać jak działają kieszonkowcy. I że bezpieczeństwo zależy od reakcji postronnych osób - tłumaczą organizatorzy akcji.

Jej głosy "przeszły" na konkurenta. "To błąd ludzki"

- Prawie każdy głos na PSL był na ciebie, dostałaś 50 głosów a PSL łącznie 51 - mówił pani Elżbiecie Nawrockiej szef komisji wyborczej w Teklinowie pod Wieruszowem (woj. łódzkie). Z protokołu po głosowaniu wynika jednak, że kandydatka na posła nie dostała ani jednego głosu. - To błąd ludzki, ale już go nie można poprawić - tłumaczy Okręgowa Komisja Wyborcza.

Była wiceminister sprawiedliwości dzisiaj miała usłyszeć zarzuty. Ma kłopoty też na uczelni

- Tego nikt się nie spodziewał, to szalenie przykre - mówią pracownicy Uniwersytetu Łódzkiego o byłej już wiceminister sprawiedliwości, która prowadziła samochód, gdy była pijana. Prof. Monika Zbrojewska straciła stanowisko, ma kłopoty także na uczelni. - Nie wyobrażam sobie, żeby osoba, która dopuściła się umyślnego przestępstwa uczyła studentów prawa - zaznacza prof. nadzw. dr hab. Agnieszka Liszewska, dziekan wydziału prawa Uniwersytetu Łódzkiego.

Okradli 260 osób metodą "na policjanta". Wyłudzili setki tysięcy złotych

W Łodzi działa gang, który mógł okraść z oszczędności ponad 260 starszych osób - dowiedział się portal tvn24.pl. Przestępcy działają metodą "na policjanta" i wyłudzili setki tysięcy złotych. Dwie pierwsze osoby, które miały być częścią gangu usłyszały już zarzuty - grozi im do 12 lat więzienia. Śledztwo jest rozwojowe.

Wiceminister sprawiedliwości prowadziła po pijanemu, była "agresywna"

Wiceminister sprawiedliwości Monika Zbrojewska trafiła w piątek do izby wytrzeźwień w Łodzi po tym, jak prowadziła samochód po pijanemu. Zatrzymała ją policja, która musiała użyć kajdanek, bo urzędniczka się "szarpała". W piątek Zbrojewska została odwołana z funkcji podsekretarza stanu przez premier Ewę Kopacz.

Zabił staruszkę, która chciała mu pomóc. "Miałem ochotę na piwo"

Chciała mu pomóc wrócić do życia. 88-letnia łodzianka dawała mu pieniądze i żywiła. On robił jej zakupy, chodził z nią do lekarza i... w końcu zabił. - Byłem skacowany, chciałem coś wypić, potrzebowałem pieniędzy - przyznał śledczym 39-letni Sebastian G. Grozi mu dożywocie.

Lesbijko, nie zmienisz nazwiska. "Tworzenie iluzji, że tworzą rodzinę"

Mieszkają razem, kupują mieszkanie i w najbliższym czasie chcą mieć dziecko. - Ja mam je urodzić, dlatego chcę przyjąć nazwisko partnerki - tłumaczy tvn24.pl Barbara Starska, lesbijka z Łodzi. Na zmiany nie godzą się urzędnicy. "To tworzyłoby iluzję, że są w stosunkach rodzinnych" - argumentują. Łodzianka zapowiada: będę walczyć do skutku.

Masz zwolnienie? I tak będziesz ćwiczyć. "Cudownie ozdrowiliśmy uczniów"

Jeszcze dwa lata temu w XXI LO w Łodzi, jak w niemal każdej innej szkole, wielu uczniów unikało lekcji wf. - Dwa lata temu prawie 60 uczniów miało zwolnienia. Dziś nie ćwiczą tylko dwie - chwali się dyrekcja placówki. Kiedy wprowadzono tu po lekcjach zajęcia prozdrowotne dla chorych uczniów, szybko okazało się, że wielu uczniów jednak może ćwiczyć na "normalnym" wuefie.

Dokumenty z biura Niesiołowskiego na śmietniku? PiS idzie do prokuratury

Politycy PiS zorganizowali konferencję, na której pokazali pisma z prokuratury i pomocy społecznej adresowane do Stefana Niesiołowskiego: – Podobno leżały na wysypisku, przyniosła nam je anonimowa osoba - mówią i dodają, że o sprawie powiadomili prokuraturę. - Brzmi to jak kolejna pisowska pseudoafera. Wygrzebali papiery sprzed lat i próbują tym coś ugrać – ocenia sam Niesiołowski.

A może jeszcze znicz do tego? Listonosze jak domokrążcy

Co jest w torbie listonosza? Listy, nadane paczki i... znicze na handel. W końcu idzie święto zmarłych. - Robią z nas domokrążców - mówią pracownicy poczty, których szefowie zobowiązali do wyrabiania "norm sprzedażowych". Nie wywiązanie się z planu może kosztować utratą premii. - Musimy handlować, żeby się utrzymać - przekonuje Poczta Polska.