Łódź

Łódź

Karnowski: Szkoła nie jest z gumy. Ostrzegaliśmy, nikt nie myślał o uczniach

Reformę edukacji trzeba było robić w większym konsensusie i w dłuższym okresie, a nie eksperymentować na młodych ludziach - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 prezydent Sopotu Jacek Karnowski. Jego zdaniem utrudniona rekrutacja tak zwanego podwójnego rocznika do szkół średnich "skończy się obniżeniem poziomu nauczania". - Trzy lata temu mówiliśmy, że ta reforma nie wyjdzie. Ostrzegaliśmy, ale nie chciano z nami rozmawiać - dodał Karnowski.

"On chciał wyprzedzić. Ja mogłem wybierać: czołówka albo drzewo"

Na hamowanie nie było czasu. Zbigniew opowiada, że biały samochód wyjechał prosto na niego. - Szarpnąłem kierownicą, tyle mogłem zrobić - mówi. Zderzenie z drzewem przeżył cudem, prędkościomierz w rozbitym aucie ciągle pokazuje 90 kilometrów na godzinę. Sprawcy zdarzenia szuka policja.

"Próbował wybić szybę, chciał się dostać do środka". Agresja na drodze w oku kamery

Wracał z rodziną z wakacji, przeżył chwile grozy na S8. Agresywny kierowca najpierw zajeżdżał mu drogę, potem zmusił do zatrzymania się. Wtedy z auta na brytyjskich tablicach wysiadł z lewej strony mężczyzna. - Szarpał za klamkę, walił w szybę. Próbował się dostać do środka. To był dla nas szok - relacjonuje Reporter24 i pokazuje nagranie z krewkim kierowcą i pasażerem.

Tir spadł z nasypu, wypadły transformatory

Do wypadku doszło na węźle autostrady A1 Łódź-Południe. Kierowca tira stracił panowanie nad pojazdem, przebił barierki i stoczył się z nasypu. Z ciężarówki wypadły przewożone transformatory.

Uczył robić zastrzyki, przy okazji miał odurzać licealistki. 15 zarzutów dla ratownika medycznego

Prowadził szkolenia z ratownictwa medycznego, na których uczył m.in., jak poprawnie zrobić zastrzyk. Twierdził, że w strzykawkach jest neutralna dla zdrowia sól fizjologiczna, w rzeczywistości miał to być środek odurzający. Licealistki budziły się już w innym miejscu: domu albo miejscu pracy szkoleniowca. Mężczyzna odpowie za 15 przestępstw na szkodę 11 osób, w tym doprowadzenia małoletniej do poddania się innym czynnościom seksualnym.

Prezydent potrącił staruszkę i odjechał. Kara? Mandat na 300 złotych

Paweł Osiewała, prezydent Sieradza (woj. łódzkie) zarzeka się, że 79-latki przechodzącej przez parking przed galerią handlową po prostu nie zauważył. - Przecież bym wysiadł, pomógł - zapewnia. To, że to on potrącił staruszkę i odjechał bez udzielenia kobiecie pomocy, ustaliła po kilku tygodniach policja. Sprawy samorządowca nie skierowała do sądu, tylko wystawiła mandat. - Funkcjonariusze okazali niespotykaną wręcz wyrozumiałość - mówią prawnicy.

Brudna, naga i wystraszona dwulatka w przyczepie. Obok pijana matka

Płakała tak bardzo, że jedna z okolicznych mieszkanek wezwała w końcu policję. Dzięki temu łódzcy policjanci mogli uratować nagą, wystraszoną i zaniedbaną dwuletnią dziewczynkę. Dziecko siedziało w przyczepie kempingowej. Obok - na zniszczonym fotelu - spała kompletnie pijana matka.

Odmówił druku plakatów LGBT. Sprawą zajął się Trybunał Konstytucyjny

Przepis Kodeksu wykroczeń przewidujący karanie za umyślną, bez uzasadnionej przyczyny odmowę świadczenia usług jest niekonstytucyjny - orzekł w środę Trybunał Konstytucyjny. Wniosek do TK w tej kwestii trafił po tym, jak pracownik drukarni odmówił wykonania usługi - druku plakatów fundacji LGBT - uzasadniając to swoimi przekonaniami.

Proboszcz wyjaśnia powód ekskomuniki księdza Misiaka

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych księży archidiecezji łódzkiej Michał Misiak został wykluczony z Kościoła katolickiego. Łódzka kuria metropolitalna, informując o tym fakcie, nie podała powodów nałożenia ekskomuniki. Wytłumaczył to jednak ostatni proboszcz księdza, jezuita, ojciec Remigiusz Recław.

Miało być szkolenie z "elementem zaskoczenia". Były strzały, strach i zaalarmowana policja

Dwóch zamaskowanych, uzbrojonych mężczyzn wpadło do sali, gdzie trwała rada pedagogiczna. Ponad 40 przerażonych nauczycieli ze szkoły w Pabianicach (woj. łódzkie) miało prawo przez kilkadziesiąt sekund myśleć, że są świadkami ataku terrorystycznego. Były to jednak niezapowiedziane ćwiczenia, o których wiedziała tylko dyrektorka szkoły. Jedna osoba zemdlała, ktoś zawiadomił policję o "strzelaninie".

"Narzekaliśmy na dziki, on miał nam pomóc. A zastrzelił jednego z nas"

Zygfryd miał 61 lat, mieszkał samotnie. W sobotę zginął zastrzelony przez myśliwego, który - jak twierdzą śledczy - wziął go za dzika. Po oddaniu strzału zdał sobie sprawę z tragicznej pomyłki, ale było już za późno. Mieszkańcy Pławna (woj. łódzkie) są w szoku. 44-letni myśliwy miał uprawnienia, a odstrzał dzika był zgłoszony do koła łowieckiego.

Zostawiła dwoje dzieci w zamkniętym aucie

Policja z Łodzi wszczęła postępowanie wobec matki dwojga dzieci w wieku 7 i 2,5 roku, która pozostawiła je w zamkniętym samochodzie podczas ponad 30-stopniowego upału. Za taki czyn kobiecie może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.