Łódź

Łódź

Mama powiedziała, że musi ich zostawić. Czterech małych chłopców znalazło nowy dom

Najstarszy z chłopców - niespełna sześcioletni - był już świadomy tego, co się dzieje. Mama spakowała go i trzech młodszych braci. Wyszli z domu, do którego mieli już nigdy nie wrócić. Miesiąc spędzili w pogotowiu opiekuńczym. Po wielu dniach obaw opiekunów, że rodzeństwo zostanie rozdzielone, przyszedł w końcu ten, o którym marzyli: dzieci znalazły nowy dom.

Miał być żart na czasie, wyszło niezręcznie. "Szczyt bezczelności został osiągnięty"

"Dla wszystkich, którym nie odpowiada stanie w korkach. Nie podoba się, to zapraszamy do tramwaju" - wpis o takiej treści znalazł się na profilu facebookowym Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. Żart miał nawiązywać do popularnej w mediach społecznościowych serii wpisów, ale okazał się wyjątkowo nietrafiony. Między innymi dlatego, że Łódź jest najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce.

"Czemu go bijecie"? MPK jednak zobaczyło ciosy i wyrzuca dwóch kontrolerów

Cios był przynajmniej jeden - w potylicę chłopaka, który jechał autobusem bez skasowanego biletu. Nagranie z zajścia, opublikowane przez jednego ze świadków, zbulwersowało internautów. Jeszcze wczoraj Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne-Łódź nie widziało problemu. Dobę później, po kolejnych pytaniach z naszej strony, przewoźnik wyrzucił kontrolerów z pracy.

Naprawili popękany wiadukt, potem testowali obciążonymi ciężarówkami

Wiadukt ma ledwie osiem lat, ale już popękał i trzeba go było zamknąć. Przez dwa dni Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przeprowadzała testy obciążeniowe - na wiadukt wjeżdżały ciężarówki, żeby sprawdzić, czy trwające od listopada prace naprawcze sprawiły, że użytkowanie obiektu jest znowu bezpieczne.