Ksiądz przenoszony z parafii do parafii molestował kolejne dzieci. Co pokazuje film "Zabawa w chowanego"?

Źródło:
TVN24, PAP
Zwiastun filmu braci Sekielskich: "Zabawa w chowanego"
Zwiastun filmu braci Sekielskich: "Zabawa w chowanego"YouTube/SEKIELSKI
wideo 2/4
Zwiastun filmu braci Sekielskich: "Zabawa w chowanego"YouTube/SEKIELSKI

W sobotę na YouTube miał premierę drugi film dokumentalny Tomasza i Marka Sekielskich o pedofilii wśród księży. "Zabawa w chowanego" skupia się na historii trzech molestowanych przez jednego księdza chłopców. Film skomentował już prymas Polski, arcybiskup Wojciech Polak. "Nie dochowano obowiązujących w Kościele standardów ochrony dzieci i młodzieży" - napisał w oświadczeniu, zamieszczonym na stronie internetowej Konferencji Episkopatu Polski.

"Zabawa w chowanego" to tytuł drugiego filmu dokumentalnego Tomasza i Marka Sekielskich - opisującego przypadki pedofilii wśród księży - który w sobotę miał premierę na kanale YouTube. Film, jak zapowiadali Sekielscy, skupia się na wątku, którego nie udało się zamknąć w pierwszym ich filmie "Tylko nie mów nikomu".

"Zabawa w chowanego" od kulis

Film prezentuje historię trzech chłopców - braci Bartłomieja i Jakuba Pankowiaków oraz Andrzeja Hurnego, wykorzystywanych przez tego samego księdza.

- To jest historia, która moim zdaniem, niestety, wciąż nie jest odosobniona, jeśli chodzi o działania i reakcje Kościoła, duchownych, hierarchów - powiedział w wywiadzie dla Magazynu TVN24 jeden z twórców, Tomasz Sekielski. - Każdy, kto ogląda film "Zabawa w chowanego", widzi dokładnie, co się dzieje, jak osamotnione są ofiary, jak przez wiele miesięcy, krążąc od drzwi do drzwi, próbują po pierwsze zainteresować kogoś tą sprawą, po drugie liczą na sprawiedliwość - dodaje.

- Księża, którzy krzywdzili dzieci, czuli się bezkarnie. Wiedzieli, że to, co może spotkać ich złego, to w najgorszym przypadku zmiana parafii. Tak też się działo. Byli przenoszeni, krzywdzili kolejne dzieci i nikt nie reagował. Udawano, że się nic nie dzieje. I takich historii, i takich osób zgłasza się do mnie wciąż bardzo wiele. Naprawdę skala tego procederu, przynajmniej z tych maili, jest bardzo duża - opowiada w wywiadzie Sekielski.

Tomasz Sekielski jest autorem "Zabawy w chowanego", kolejnego filmu o pedofilii w Kościelearch. prywatne

Bracia molestowani, kiedy rodzice byli w domu

W filmie "Zabawa w chowanego" najpierw pokazana jest historia braci Pankowiaków. Ojciec Bartłomieja i Jakuba był organistą w kościele, więc mieszkali przy parafii, w mieszkaniu przydzielonym im przez pracodawcę ojca, czyli kościół. Mieli siostrę i ciężko chorego na niewydolność nerek brata, który teraz już nie żyje. Ksiądz Arkadiusz H. często bywał u nich w domu. - On był na tyle bezczelny, że dotykał nas i całował w czasie, kiedy rodzice byli w domu, bo wiedział, że jak mama wyjdzie z kuchni i będzie szła do pokoju, to zajmie jej to z 15 sekund i w tym czasie mógł zakończyć swoje działania - opowiada w filmie Jakub. Ksiądz zamykał się z nim w pokoju pod pretekstem uczenia go gry na gitarze.

Bartłomiej mówi, że do molestowania dochodziło, gdy miał 8-10 lat. - Perfidność tej osoby, tego księdza polegała na tym, że do spotkań dochodziło nie dość, że w moim domu, nie dość, że w moim pokoju, to zazwyczaj podczas obecności osób starszych, moich rodziców, którzy przebywali gdzieś w kuchni, w pokoju. Nie byli niczego świadomi, po prostu tak uśpił ich czujność, do takiego stopnia, że nie wpadli na to, że coś może się dziać - relacjonował w filmie Sekielskich. Mówił, że ksiądz całował go z języczkiem, a także dotykał miejsc intymnych.

Jak mówi Jakub, rodzice zajęci chorym bratem nie mogli mu poświęcić dużo uwagi. Otrzymywał ją za to od księdza, który między innymi chodził z nim do kina, uprawiał sport, Jakub rozmawiał z nim o swoich problemach.

- Był taki dzień, pamiętam jak dziś, że byliśmy sami wieczorem u niego na wikariacie - opowiada Jakub i przerywa ze łzami. - Myślałem, że to będzie prostsze - wtrąca i kontynuuje: - Kiedy sobie siedzieliśmy i rozmawialiśmy, było wszystko fajnie. W pewnym momencie usiadł obok mnie i zaczął mnie całować i włożył mi rękę w majtki - dodał Jakub. Mężczyzna miał wtedy 13 lat i wspomina, że nie wiedział, co się dzieje, zamurowało go. Dalsze molestowanie trwało półtora roku, a chłopcu nie przyszło do głowy, aby komukolwiek o tym powiedzieć. Między innymi ze względu na rodziców, którzy mieszkali w domu parafialnym. Zdaniem Jakuba, jeśli wtedy straciliby środki do życia, ich brat prawdopodobnie już wtedy by zmarł.

Jakub mówi, że nie wiedział, że brat jest również ofiarą księdza, bo chociaż był na to wyczulony, to nie domyślał się, że można się zainteresować seksualnie kilkulatkiem, a ksiądz w swoich działaniach był, jak opisuje, "perfekcyjny". O wszystkim brat powiedział mu około 7-8 lat temu.

Dziś Jakub mówi także o tym, że po pewnym czasie uświadomił sobie, że jego rówieśnicy "mają normalne życie, a jego życie jest po prostu przegrane". - Przez długi czas tak czułem, ciągła obecność osoby trzeciej w życiu. Ciągła. On zawsze ze mną jest, nawet teraz, tam stoi za mną, gdzieś z tyłu głowy. (...) Chodzę na terapię, jest o wiele lepiej, ale mam wrażenie, że pójdziemy razem do grobu i mam nadzieję, że po drugiej stronie, w niebie, już się nie spotkamy - opowiadał.

Jedyna nieprzedawniona sprawa

Bartek ma teraz 29 lat. Postanowił wrócić do sprawy molestowania przez księdza, kiedy zaczęły się u niego pojawiać problemy zdrowotne - psychiczne oraz psychosomatyczne. Udał się wtedy do psychologa, a w filmie skonsultował sprawę z prawnikiem Arturem Nowakiem, który polecił mu zgłoszenie jej w prokuraturze, ponieważ jest to sprawa karna. Jak powiedział Nowak, pokrzywdzonych przez księdza jest 4-5 osób, ale tylko sprawa Bartka się nie przedawniła. - To jest ten sam schemat działania tego księdza, czyli kupowanie prezentów, zapraszanie tych chłopców - mówi w filmie Nowak. - Wstydzili się o tym mówić, czuli się wyróżnieni, ksiądz oczywiście pojawiał się u rodziców. Kawki, herbatki - dodaje.

Jak mówi Artur Nowak, na księdza były skargi. Biskup miał dokładnie wiedzieć o działalności księdza, ale, jak mówi Nowak, nie zrobił z tym nic - informację o sprawie do Watykanu wysłał dopiero niedawno, kiedy toczyła się sprawa i pojawiła się możliwość postawienia Arkadiuszowi H. zarzutów. Ksiądz H. przyznał się też wobec rodziców jednego pokrzywdzonego, że go molestował, ale tłumaczył się tym, że skusił go diabeł. W rozmowie z rodzicami chłopca, którzy grozili pójściem do biskupa, stwierdził, że biskup o wszystkim wie. W nagraniu rozmowy, które pojawia się w filmie dokumentalnym, ksiądz przepraszał rodziców za to, że zranił ich syna. Wspominał też, że sam był "napastowany" i możliwe, że to w nim "pokutowało". Istnieje również nagranie rozmowy rodziców ofiary z biskupem.

Trzeci z bohaterów, Andrzej Hurny, był molestowany przez tego samego księdza, który pełnił posługę także w innych miejscach. Miał 10-11 lat, kiedy poznał księdza jako ministrant. Wspomina, że podczas spotkań w pokoju księdza duchowny go obmacywał, a także inicjował to, aby chłopiec go dotykał. Wspomina też sytuację, kiedy był nagi w łóżku księdza, a ksiądz siadał na nim "odprawiając samoczynnie stosunek analny". - Ostatnio sobie uświadomiłem, że chyba nawet wtedy nie do końca wiedziałem, o co chodzi - mówi Hurny w filmie Sekielskich.

Zdaniem Andrzeja Hurnego ksiądz, który go molestował, jest chory psychicznie i widocznie sam został kiedyś skrzywdzony, a teraz potrzebuje pomocy. Większy żal ma do osób, które o tym wiedziały. Między innymi do opiekującej się ministrantami zakonnicy, z którą skonfrontował się w filmie dokumentalnym. Kobieta mówi, że nie była świadkiem takich zachowań księdza, ale Andrzej jest pewien, że musiała o nich wiedzieć.

Biskup nie chciał rozmawiać z rodzicami ofiary

Biskup, który miał wiedzieć o czynach księdza, nie wyraził zgody na pokazanie swojego wizerunku w filmie. Jego sylwetka przedstawiana jest za pomocą nagrań.

Zarejestrowano na nich spotkanie biskupa z rodzicami jednej z ofiar, które odbyło się w marcu 2016 roku. Biskup w czasie rozmowy wyprasza ich z pomieszczenia i nie chce dłużej rozmawiać. - Ja nie mogę reagować na osoby trzecie - tłumaczył.

Po spotkaniu z rodzicami ofiary biskup odwołał księdza Arkadiusza H. z funkcji proboszcza parafii. Nie wszczęto jednak wtedy wobec niego postępowania kanonicznego. Księdzu nie zakazano także wtedy pełnienia posługi kapłańskiej.

"To się po prostu nie mieści w głowie"

W "Zabawie w chowanego" poruszono także kwestię przenoszenia księży, podejrzewanych o molestowanie seksualne nieletnich, do innych parafii - nie tylko Arkadiusza H., ale również księdza Pawła K. W dokumencie mowa jest o sprawie molestowanego przez Pawła K. chłopca, Arka. Wypowiada się znajoma jego mamy, której powiedział o molestowaniu i która została jego osobą zaufaną w procesie przed sądem okręgowym, który chłopiec wytoczył przez swojego pełnomocnika.

Arek został skrzywdzony po tym, jak ksiądz Paweł K. został przeniesiony do jego parafii przez biskupów. Po wykorzystaniu przez księdza długo miał między innymi myśli samobójcze. Zdaniem Marty Laudańskiej Arek jest ofiarą nie tylko księdza, ale właśnie systemu, który pozwala na takie działanie - przenoszenie z parafii do parafii księdza w czasie postępowania w jego sprawie o molestowanie dzieci. - To się po prostu nie mieści w głowie. Normalnym ludziom to się nie mieści w głowie. Taka beztroska, bezmyślność, głupota czy perfidia - mówi Laudańska w filmie. Dodała, że żaden z biskupów nie zwrócił się do Arka z przeprosinami.

W filmie widzimy też konfrontację Bartka z księdzem Arkadiuszem H. Podczas spotkania stwierdził, że codziennie czuje poczucie winy. Nieudaną próbę kontaktu z księdzem podjął również Jakub, a także twórcy filmu - Arkadiusz H. nie skorzystał jednak z szansy na wypowiedź w produkcji. Jego sprawa toczy się w prokuraturze, a on sam pozostaje na wolności - z dnia na dzień został przeniesiony do pracy w szpitalu, co zdaniem Bartka jest w Kościele katolickim uznawane za degradację.

W filmie pojawia się też wątek tego, jak prokuratury oraz parafie postępują ze sprawami dotyczącymi przypadków molestowania w Kościele katolickim.

Film jest dostępny za darmo w internecie na oficjalnym kanale YouTube Tomasza Sekielskiego. Został on w całości sfinansowany za pieniądze pozyskane ze zbiórki.

Bracia Sekielscy zapowiadają także dwa kolejne filmy - jeden skupiający się na postaci papieża Jana Pawła II w kontekście walki z przypadkami pedofilii wśród duchownych oraz drugi na aferze SKOK-ów.

KEP: niedopuszczalne jest przesuwanie podejrzanego księdza do miejsca, w którym może mieć kontakt z dziećmi

Do filmu w sobotę odniósł się prymas Polski. "Nie dochowano obowiązujących w Kościele standardów ochrony dzieci i młodzieży. Mam na myśli sposób traktowania osób pokrzywdzonych i ich rodzin, brak podjęcia odpowiednich działań w wyniku otrzymanych informacji o wykorzystywaniu seksualnym dzieci przez księdza, czyli niewypełnienie obowiązków nałożonych na przełożonego przez prawo kościelne" - napisał abp Wojciech Polak.

"Każda prawdopodobna wiadomość o wykorzystaniu seksualnym osoby małoletniej przez księdza, która wpływa do biskupa lub do kurii, musi być w Kościele uznana za zawiadomienie zobowiązujące do wszczęcia dochodzenia kanonicznego oraz do ograniczenia duchownego w czynnościach. Niedopuszczalne jest przesuwanie podejrzanego księdza do miejsca, w którym może mieć jakikolwiek kontakt z dziećmi" - podkreślił prymas. "Ze względu na przedstawione w filmie informacje, jako Delegat Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, zwracam się poprzez Nuncjaturę do Stolicy Apostolskiej o wszczęcie postępowania nakazanego przez motu proprio papieża Franciszka dotyczącego zaniechania wymaganego prawem działania" - dodał.

W oświadczeniu podziękowano też osobom pokrzywdzonym za to, że zdecydowały się opowiedzieć o doznanej krzywdzie i zaapelowano, aby składać zawiadomienia w takich sprawach. "Proszę księży, siostry zakonne, rodziców i wychowawców o to, by nie kierowali się fałszywą logiką troski o Kościół, skutkującą ukrywaniem sprawców przestępstw seksualnych" - czytamy. Prymas zaapelował też o udzielanie przez biskupów ofiarom ofert pomocy psychologicznej, duszpasterskiej oraz prawnej.

Oświadczenie Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka po filmie "Zabawa w chowanego"
Oświadczenie Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka po filmie "Zabawa w chowanego"Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski

"Chcę równocześnie podkreślić, że zasadę współpracy między prokuraturą a Kościołem w celu ochrony osób małoletnich i ukarania sprawców uważam za rzecz potrzebną i dobrą. Taka obustronna współpraca musi być zawsze prowadzona w sposób przejrzysty i uczciwy, z zachowaniem wszystkich procedur. Dzięki niej nie tylko prokuratura otrzymuje potrzebne informacje od Kościoła, ale także instytucje kościelne mogą otrzymać dostęp do wyników postępowania dowodowego prowadzonego przez organy ścigania" - dodał.

Autorka/Autor:mart, akw//dap

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: YouTube/SEKIELSKI

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski odnosząc się w "Kropce nad i" w TVN24 do sytuacji w Ukrainie, powiedział, że "wiszą w powietrzu rozstrzygnięcia na miarę poczdamskich". Dodał, że w tej sprawie szykuje się w przyszłym tygodniu "być może dramatyczna" Rada do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej.

Sikorski: w powietrzu wiszą rozstrzygnięcia na miarę poczdamskich

Sikorski: w powietrzu wiszą rozstrzygnięcia na miarę poczdamskich

Źródło:
TVN24

- Rafał Trzaskowski był naszym dobrym kandydatem w 2020 roku, gdy rządził PiS i szło o praworządność. Ale dzisiaj sytuacja się zmieniła. Dzisiaj chodzi o bezpieczeństwo. A tu ja mam mocne papiery - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Odniósł się do swojej rywalizacji z prezydentem Warszawy o nominację z ramienia Koalicji Obywatelskiej do startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

Sikorski: Trzaskowski jest młody, może w przyszłości być dobrym kandydatem

Sikorski: Trzaskowski jest młody, może w przyszłości być dobrym kandydatem

Źródło:
TVN24

- Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie jest trenerem Barcelony, który może na nasz wariant przygotować jakieś trzy swoje. Raczej ma już w głowie kandydata w wyborach prezydenckich. Sądzę, że tak naprawdę zaczął się liczyć tylko jeden - powiedział w TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.

Siemoniak: W PiS zaczął się liczyć tylko jeden kandydat. Zakon wokół prezesa nie jest jego entuzjastą

Siemoniak: W PiS zaczął się liczyć tylko jeden kandydat. Zakon wokół prezesa nie jest jego entuzjastą

Źródło:
TVN24

Na drogach na przeważającym obszarze Polski w nocy i o poranku będzie ślisko. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed marznącymi opadami, które mogą powodować gołoledź. W części kraju IMGW ostrzega też przed gęstymi mgłami.

Ostrzeżenia IMGW dla 14 województw

Ostrzeżenia IMGW dla 14 województw

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Sąd przedłużył areszt kierowcy, który w sierpniu na Mokotowie potrącił pieszą i wjechał w ludzi stojących na przystanku. W wypadku zginęły dwie kobiety, kilka kolejnych osób odniosło obrażenia. Śledztwo – jak przekazuje prokuratura – znajduje się w fazie końcowej.

Zginęły dwie osoby, cztery trafiły do szpitala. Nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku na Woronicza

Zginęły dwie osoby, cztery trafiły do szpitala. Nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku na Woronicza

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Więziona białoruska opozycjonistka Maryja Kalesnikawa pierwszy raz od niemal dwóch lat spotkała się z ojcem. Władze przetrzymywały ją w pełnej izolacji od lutego 2023 roku. "Czuję ogromną ulgę" - napisała liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska, która pokazała ich wspólne zdjęcie. Ta fotografia jest pierwszą od ponad roku, na której widać Kalesnikawą.

Więziona Maryja Kalesnikawa na pierwszym zdjęciu od ponad roku

Więziona Maryja Kalesnikawa na pierwszym zdjęciu od ponad roku

Źródło:
PAP, Reuters

Mieszkańcy Lizbony domagają się od władz miasta przeprowadzenia referendum w sprawie ograniczenia najmu krótkoterminowego dla turystów. Autorzy stworzonej w tym celu petycji podkreślają, że z powodu nadmiernej turystyki wiele osób musiało się wyprowadzić ze stolicy Portugalii.

Kolejne europejskie miasto ma dość turystów. Mieszkańcy chcą referendum

Kolejne europejskie miasto ma dość turystów. Mieszkańcy chcą referendum

Źródło:
CNN, tvn24 pl

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów

Źródło:
tvn24.pl

62-letni mężczyzna wjechał w tłum ludzi ćwiczących na terenie kompleksu sportowego w Zhuhai w Chinach. Policja podała, że zginęło 35 osób, a 43 zostały ranne.

Samochód wjechał w tłum. 35 osób zginęło, kilkadziesiąt rannych

Samochód wjechał w tłum. 35 osób zginęło, kilkadziesiąt rannych

Źródło:
BBC, Reuters, CNN

Strażacy gasili we wtorek wieczorem auto osobowe, które zapaliło się na Trasie S8 w kierunku Gdańska. Pierwszą informację o pożarze otrzymaliśmy na Kontakt24.

Auto w ogniu na trasie S8

Auto w ogniu na trasie S8

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Trwają zmiany we władzach lokalnych struktur PiS, ale centrala ma problem. Nie wszędzie wybór liderów poszedł gładko i nie wszędzie zgodnie ze wskazaniami z Nowogrodzkiej. W Poznaniu działacze odrzucili posła Szymona Szynkowskiego vel Sęka, a w Płocku - Macieja Małeckiego. Problemy są też w Gdańsku i w Kielcach.

Narasta bunt w lokalnych strukturach PiS. "Jarosław Kaczyński wskazuje, a partia mówi: nie, dziękuję"

Narasta bunt w lokalnych strukturach PiS. "Jarosław Kaczyński wskazuje, a partia mówi: nie, dziękuję"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Świat musi sfinansować działania związane ze zmianą klimatu, ponieważ w przeciwnym razie cenę zapłaci ludzkość. Too nie jałmużna, to inwestycja. Działania klimatyczne są konieczne, aby świat nadawał się do życia - ocenił sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres podczas szczytu klimatycznego COP29 w Baku, stolicy Azerbejdżanu.

"Działania są konieczne, aby świat nadawał się do życia"

"Działania są konieczne, aby świat nadawał się do życia"

Źródło:
PAP

Nowojorski sędzia prowadzący sprawę, w której Donald Trump został skazany za ukrywanie płatności za milczenie aktorki porno Stormy Daniels, zdecydował o wstrzymaniu kolejnych decyzji w sprawie. Ma to dać więcej czasu prawnikom na analizę skutków związanych z tym, że Trump wygrał wybory prezydenckie.

Trump wygrał wybory, wcześniej uznano go winnym. Sąd wstrzymał czynności

Trump wygrał wybory, wcześniej uznano go winnym. Sąd wstrzymał czynności

Źródło:
PAP, Reuters

W trzecim kwartale bieżącego roku wzrost cen mieszkań był wyższy niż dynamika wynagrodzeń, ale w ujęciu rocznym spowolnił po raz pierwszy od 2023 roku - wskazał w najnowszym raporcie Polski Instytut Ekonomiczny. Analitycy podkreślają, że stabilizację widać w większości miast wojewódzkich, gdzie w porównaniu kwartał do kwartału ceny utrzymały się na niezmienionym poziomie.

Co się dzieje z cenami mieszkań? Dawno nie było takiej sytuacji

Co się dzieje z cenami mieszkań? Dawno nie było takiej sytuacji

Źródło:
PAP

Które strony herbu zgodnie z blazonowaniem nie są tymi samymi stronami w rozumieniu patrzącego na herb? Na to pytanie za 125 tysięcy złotych odpowiadał w "Milionerach" TVN pan Marek Wojtuń z Piaseczna.

Pytanie o herb i blazonowanie w "Milionerach". Warte 125 tysięcy złotych

Pytanie o herb i blazonowanie w "Milionerach". Warte 125 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Nocą w niektórych regionach kraju pojawią się opady deszczu, a także śniegu. Środa również zapowiada się mokro, pochmurno i zimno. Termometry w najcieplejszej chwili dnia wskażą od 2 do 8 stopni Celsjusza.

Nocą w części kraju może spaść śnieg

Nocą w części kraju może spaść śnieg

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rozprzestrzenia się duży pożar lasów na granicy amerykańskich stanów Nowy Jork i New Jersey. Opady deszczu nie pomogły, a sytuację pogarsza silny wiatr. Służby poinformowały we wtorek, że spłonęło już ponad dwa tysiące hektarów.

"To największy pożar od 2008 roku"

"To największy pożar od 2008 roku"

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

Nurkowie minerzy zajmą się w środę neutralizacją 32 niewybuchów z II wojny światowej w Zatoce Gdańskiej. Jak przekazała Marynarka Wojenna RP, na odcinku linii brzegowej od Stogów do Sobieszewa obowiązuje bezwzględny zakaz przebywania w wodzie. Mieszkańcy i osoby przebywające w Gdańsku otrzymali alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Niewybuchy na dnie Zatoki Gdańskiej. Akcja nurków minerów i alert RCB

Niewybuchy na dnie Zatoki Gdańskiej. Akcja nurków minerów i alert RCB

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/TVN24

Jak podało Radio Gdańsk, zmarł Tomasz Buza - filmoznawca i były dziennikarz rozgłośni. Odszedł po ciężkiej i długiej chorobie. Relacjonował między innymi Festiwale Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i prowadził audycje muzyczne. Dziennikarza pożegnał również portal miasta Gdańsk.

Nie żyje znany dziennikarz Radia Gdańsk

Nie żyje znany dziennikarz Radia Gdańsk

Źródło:
tvn24.pl, radiogdansk.pl

W piątek, 15 listopada, ma zapaść wyrok w sprawie śmierci poznanianki Ewy Tylman. Od tragedii minęło dziewięć lat. Ciało kobiety wyłowiono z Warty po kilku miesiącach od zaginięcia. O zabójstwo prokuratura oskarżała Adama Z. Sąd już dwa razy go uniewinnił, ale oba wyroki zostały uchylone. We wtorek zostały wygłoszone mowy końcowe w trzecim procesie. Prokuratura nie chce już kary za zabójstwo, a za nieudzielenie pomocy.

Trzeci proces w sprawie śmierci Ewy Tylman dobiega końca. Prokuratura zmienia stanowisko

Trzeci proces w sprawie śmierci Ewy Tylman dobiega końca. Prokuratura zmienia stanowisko

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie gróźb kierowanych wobec autora publikacji na temat powiązań spółki sektora energetycznego z Rosją. Chodzi o Grzegorza Rzeczkowskiego, dziennikarza śledczego i autora reportażu "Szpiedzy Putina. Jak ludzie Kremla opanowują Polskę".

Groźby skierowane wobec dziennikarza. Prokuratura wszczęła śledztwo

Groźby skierowane wobec dziennikarza. Prokuratura wszczęła śledztwo

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Warszawska prokuratura odmówiła śledztwa w sprawie członków sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa. Zawiadomienie złożyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Partia twierdziła, że komisja pracuje wbrew orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.

Posłowie PiS zawiadomili śledczych w sprawie członków komisji do spraw Pegasusa. Prokuratura odmówiła śledztwa

Posłowie PiS zawiadomili śledczych w sprawie członków komisji do spraw Pegasusa. Prokuratura odmówiła śledztwa

Źródło:
PAP

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Mandat w wysokości 1520 złotych oraz 12 punktów karnych - to kara dla kierowcy komendanta głównego policji, który nie dostosował prędkości do warunków na drodze i doprowadził do głośnego wypadku. Taką decyzją zakończyło się postępowanie w tej sprawie, które prowadzili specjaliści od ruchu drogowego w komendzie w Tarnowskich Górach.

Mandat i punkty karne dla kierowcy komendanta głównego policji

Mandat i punkty karne dla kierowcy komendanta głównego policji

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek około południa Łukasz Ż. zostanie przekazany na granicy stronie polskiej – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba. Łukasz Ż. jest podejrzany o spowodowanie we wrześniu śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej.

Jest termin ekstradycji Łukasza Ż.

Jest termin ekstradycji Łukasza Ż.

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Joanna Kryńska i Grzegorz "Gabor" Jędrzejewski są już po ślubie. Dziennikarka TVN24 poinformowała o nim za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wraz z mężem, bramkarzem i dziennikarzem, znanym fanom piłki z "Turbokozaka", zamieścili tam serię zdjęć z ceremonii.  

Dziennikarka TVN24 Joanna Kryńska wzięła ślub. "Było dokładnie tak, jak chcieliśmy"

Dziennikarka TVN24 Joanna Kryńska wzięła ślub. "Było dokładnie tak, jak chcieliśmy"

Źródło:
tvn24.pl

Niemal pół miliona widzów przyciągnęła do kin w ostatni weekend najnowsza odsłona "Listów do M.". W świąteczny poniedziałek komedię obejrzało kolejne ponad 120 tysięcy widzów. Tym samym "Listy do M. Pożegnania i powroty" notują najlepsze otwarcie tego roku.

"Listy do M. Pożegnania i powroty" z najlepszym otwarciem tego roku

"Listy do M. Pożegnania i powroty" z najlepszym otwarciem tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Wciskali listy w szparę gabinetu psychologa. "Ten sekret zjadał mnie od środka"

Wciskali listy w szparę gabinetu psychologa. "Ten sekret zjadał mnie od środka"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kto z paralimpijczyków zdobędzie w tym roku tytuł sportowca roku w plebiscycie Polskiego Komitetu Paralimpijskiego? Do wygrania jest statuetka imienia sir Ludwiga Guttmanna. Są juz nominowani. Głosowanie trwa w internecie. 

Trwa głosowanie na tytuł sportowca roku. Wśród nominowanych walczący z nowotworem szermierz Michał Dąbrowski

Trwa głosowanie na tytuł sportowca roku. Wśród nominowanych walczący z nowotworem szermierz Michał Dąbrowski

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opowieść o nastolatce z Polski, która postanawia odnaleźć rodziców, historia współpracy, która zrewolucjonizowała świat sportu i kultury, do tego kultowy, obsypany nagrodami obraz Ridleya Scotta. W tym tygodniu w serwisie Max nie zabraknie filmowych nowości oraz kinowych hitów.

Premiery na platformie Max. Wśród nich kultowy film Ridleya Scotta

Premiery na platformie Max. Wśród nich kultowy film Ridleya Scotta

Źródło:
tvn24.pl