Ksiądz przenoszony z parafii do parafii molestował kolejne dzieci. Co pokazuje film "Zabawa w chowanego"?

Źródło:
TVN24, PAP
Zwiastun filmu braci Sekielskich: "Zabawa w chowanego"
Zwiastun filmu braci Sekielskich: "Zabawa w chowanego"YouTube/SEKIELSKI
wideo 2/4
Zwiastun filmu braci Sekielskich: "Zabawa w chowanego"YouTube/SEKIELSKI

W sobotę na YouTube miał premierę drugi film dokumentalny Tomasza i Marka Sekielskich o pedofilii wśród księży. "Zabawa w chowanego" skupia się na historii trzech molestowanych przez jednego księdza chłopców. Film skomentował już prymas Polski, arcybiskup Wojciech Polak. "Nie dochowano obowiązujących w Kościele standardów ochrony dzieci i młodzieży" - napisał w oświadczeniu, zamieszczonym na stronie internetowej Konferencji Episkopatu Polski.

"Zabawa w chowanego" to tytuł drugiego filmu dokumentalnego Tomasza i Marka Sekielskich - opisującego przypadki pedofilii wśród księży - który w sobotę miał premierę na kanale YouTube. Film, jak zapowiadali Sekielscy, skupia się na wątku, którego nie udało się zamknąć w pierwszym ich filmie "Tylko nie mów nikomu".

"Zabawa w chowanego" od kulis

Film prezentuje historię trzech chłopców - braci Bartłomieja i Jakuba Pankowiaków oraz Andrzeja Hurnego, wykorzystywanych przez tego samego księdza.

- To jest historia, która moim zdaniem, niestety, wciąż nie jest odosobniona, jeśli chodzi o działania i reakcje Kościoła, duchownych, hierarchów - powiedział w wywiadzie dla Magazynu TVN24 jeden z twórców, Tomasz Sekielski. - Każdy, kto ogląda film "Zabawa w chowanego", widzi dokładnie, co się dzieje, jak osamotnione są ofiary, jak przez wiele miesięcy, krążąc od drzwi do drzwi, próbują po pierwsze zainteresować kogoś tą sprawą, po drugie liczą na sprawiedliwość - dodaje.

- Księża, którzy krzywdzili dzieci, czuli się bezkarnie. Wiedzieli, że to, co może spotkać ich złego, to w najgorszym przypadku zmiana parafii. Tak też się działo. Byli przenoszeni, krzywdzili kolejne dzieci i nikt nie reagował. Udawano, że się nic nie dzieje. I takich historii, i takich osób zgłasza się do mnie wciąż bardzo wiele. Naprawdę skala tego procederu, przynajmniej z tych maili, jest bardzo duża - opowiada w wywiadzie Sekielski.

Tomasz Sekielski jest autorem "Zabawy w chowanego", kolejnego filmu o pedofilii w Kościelearch. prywatne

Bracia molestowani, kiedy rodzice byli w domu

W filmie "Zabawa w chowanego" najpierw pokazana jest historia braci Pankowiaków. Ojciec Bartłomieja i Jakuba był organistą w kościele, więc mieszkali przy parafii, w mieszkaniu przydzielonym im przez pracodawcę ojca, czyli kościół. Mieli siostrę i ciężko chorego na niewydolność nerek brata, który teraz już nie żyje. Ksiądz Arkadiusz H. często bywał u nich w domu. - On był na tyle bezczelny, że dotykał nas i całował w czasie, kiedy rodzice byli w domu, bo wiedział, że jak mama wyjdzie z kuchni i będzie szła do pokoju, to zajmie jej to z 15 sekund i w tym czasie mógł zakończyć swoje działania - opowiada w filmie Jakub. Ksiądz zamykał się z nim w pokoju pod pretekstem uczenia go gry na gitarze.

Bartłomiej mówi, że do molestowania dochodziło, gdy miał 8-10 lat. - Perfidność tej osoby, tego księdza polegała na tym, że do spotkań dochodziło nie dość, że w moim domu, nie dość, że w moim pokoju, to zazwyczaj podczas obecności osób starszych, moich rodziców, którzy przebywali gdzieś w kuchni, w pokoju. Nie byli niczego świadomi, po prostu tak uśpił ich czujność, do takiego stopnia, że nie wpadli na to, że coś może się dziać - relacjonował w filmie Sekielskich. Mówił, że ksiądz całował go z języczkiem, a także dotykał miejsc intymnych.

Jak mówi Jakub, rodzice zajęci chorym bratem nie mogli mu poświęcić dużo uwagi. Otrzymywał ją za to od księdza, który między innymi chodził z nim do kina, uprawiał sport, Jakub rozmawiał z nim o swoich problemach.

- Był taki dzień, pamiętam jak dziś, że byliśmy sami wieczorem u niego na wikariacie - opowiada Jakub i przerywa ze łzami. - Myślałem, że to będzie prostsze - wtrąca i kontynuuje: - Kiedy sobie siedzieliśmy i rozmawialiśmy, było wszystko fajnie. W pewnym momencie usiadł obok mnie i zaczął mnie całować i włożył mi rękę w majtki - dodał Jakub. Mężczyzna miał wtedy 13 lat i wspomina, że nie wiedział, co się dzieje, zamurowało go. Dalsze molestowanie trwało półtora roku, a chłopcu nie przyszło do głowy, aby komukolwiek o tym powiedzieć. Między innymi ze względu na rodziców, którzy mieszkali w domu parafialnym. Zdaniem Jakuba, jeśli wtedy straciliby środki do życia, ich brat prawdopodobnie już wtedy by zmarł.

Jakub mówi, że nie wiedział, że brat jest również ofiarą księdza, bo chociaż był na to wyczulony, to nie domyślał się, że można się zainteresować seksualnie kilkulatkiem, a ksiądz w swoich działaniach był, jak opisuje, "perfekcyjny". O wszystkim brat powiedział mu około 7-8 lat temu.

Dziś Jakub mówi także o tym, że po pewnym czasie uświadomił sobie, że jego rówieśnicy "mają normalne życie, a jego życie jest po prostu przegrane". - Przez długi czas tak czułem, ciągła obecność osoby trzeciej w życiu. Ciągła. On zawsze ze mną jest, nawet teraz, tam stoi za mną, gdzieś z tyłu głowy. (...) Chodzę na terapię, jest o wiele lepiej, ale mam wrażenie, że pójdziemy razem do grobu i mam nadzieję, że po drugiej stronie, w niebie, już się nie spotkamy - opowiadał.

Jedyna nieprzedawniona sprawa

Bartek ma teraz 29 lat. Postanowił wrócić do sprawy molestowania przez księdza, kiedy zaczęły się u niego pojawiać problemy zdrowotne - psychiczne oraz psychosomatyczne. Udał się wtedy do psychologa, a w filmie skonsultował sprawę z prawnikiem Arturem Nowakiem, który polecił mu zgłoszenie jej w prokuraturze, ponieważ jest to sprawa karna. Jak powiedział Nowak, pokrzywdzonych przez księdza jest 4-5 osób, ale tylko sprawa Bartka się nie przedawniła. - To jest ten sam schemat działania tego księdza, czyli kupowanie prezentów, zapraszanie tych chłopców - mówi w filmie Nowak. - Wstydzili się o tym mówić, czuli się wyróżnieni, ksiądz oczywiście pojawiał się u rodziców. Kawki, herbatki - dodaje.

Jak mówi Artur Nowak, na księdza były skargi. Biskup miał dokładnie wiedzieć o działalności księdza, ale, jak mówi Nowak, nie zrobił z tym nic - informację o sprawie do Watykanu wysłał dopiero niedawno, kiedy toczyła się sprawa i pojawiła się możliwość postawienia Arkadiuszowi H. zarzutów. Ksiądz H. przyznał się też wobec rodziców jednego pokrzywdzonego, że go molestował, ale tłumaczył się tym, że skusił go diabeł. W rozmowie z rodzicami chłopca, którzy grozili pójściem do biskupa, stwierdził, że biskup o wszystkim wie. W nagraniu rozmowy, które pojawia się w filmie dokumentalnym, ksiądz przepraszał rodziców za to, że zranił ich syna. Wspominał też, że sam był "napastowany" i możliwe, że to w nim "pokutowało". Istnieje również nagranie rozmowy rodziców ofiary z biskupem.

Trzeci z bohaterów, Andrzej Hurny, był molestowany przez tego samego księdza, który pełnił posługę także w innych miejscach. Miał 10-11 lat, kiedy poznał księdza jako ministrant. Wspomina, że podczas spotkań w pokoju księdza duchowny go obmacywał, a także inicjował to, aby chłopiec go dotykał. Wspomina też sytuację, kiedy był nagi w łóżku księdza, a ksiądz siadał na nim "odprawiając samoczynnie stosunek analny". - Ostatnio sobie uświadomiłem, że chyba nawet wtedy nie do końca wiedziałem, o co chodzi - mówi Hurny w filmie Sekielskich.

Zdaniem Andrzeja Hurnego ksiądz, który go molestował, jest chory psychicznie i widocznie sam został kiedyś skrzywdzony, a teraz potrzebuje pomocy. Większy żal ma do osób, które o tym wiedziały. Między innymi do opiekującej się ministrantami zakonnicy, z którą skonfrontował się w filmie dokumentalnym. Kobieta mówi, że nie była świadkiem takich zachowań księdza, ale Andrzej jest pewien, że musiała o nich wiedzieć.

Biskup nie chciał rozmawiać z rodzicami ofiary

Biskup, który miał wiedzieć o czynach księdza, nie wyraził zgody na pokazanie swojego wizerunku w filmie. Jego sylwetka przedstawiana jest za pomocą nagrań.

Zarejestrowano na nich spotkanie biskupa z rodzicami jednej z ofiar, które odbyło się w marcu 2016 roku. Biskup w czasie rozmowy wyprasza ich z pomieszczenia i nie chce dłużej rozmawiać. - Ja nie mogę reagować na osoby trzecie - tłumaczył.

Po spotkaniu z rodzicami ofiary biskup odwołał księdza Arkadiusza H. z funkcji proboszcza parafii. Nie wszczęto jednak wtedy wobec niego postępowania kanonicznego. Księdzu nie zakazano także wtedy pełnienia posługi kapłańskiej.

"To się po prostu nie mieści w głowie"

W "Zabawie w chowanego" poruszono także kwestię przenoszenia księży, podejrzewanych o molestowanie seksualne nieletnich, do innych parafii - nie tylko Arkadiusza H., ale również księdza Pawła K. W dokumencie mowa jest o sprawie molestowanego przez Pawła K. chłopca, Arka. Wypowiada się znajoma jego mamy, której powiedział o molestowaniu i która została jego osobą zaufaną w procesie przed sądem okręgowym, który chłopiec wytoczył przez swojego pełnomocnika.

Arek został skrzywdzony po tym, jak ksiądz Paweł K. został przeniesiony do jego parafii przez biskupów. Po wykorzystaniu przez księdza długo miał między innymi myśli samobójcze. Zdaniem Marty Laudańskiej Arek jest ofiarą nie tylko księdza, ale właśnie systemu, który pozwala na takie działanie - przenoszenie z parafii do parafii księdza w czasie postępowania w jego sprawie o molestowanie dzieci. - To się po prostu nie mieści w głowie. Normalnym ludziom to się nie mieści w głowie. Taka beztroska, bezmyślność, głupota czy perfidia - mówi Laudańska w filmie. Dodała, że żaden z biskupów nie zwrócił się do Arka z przeprosinami.

W filmie widzimy też konfrontację Bartka z księdzem Arkadiuszem H. Podczas spotkania stwierdził, że codziennie czuje poczucie winy. Nieudaną próbę kontaktu z księdzem podjął również Jakub, a także twórcy filmu - Arkadiusz H. nie skorzystał jednak z szansy na wypowiedź w produkcji. Jego sprawa toczy się w prokuraturze, a on sam pozostaje na wolności - z dnia na dzień został przeniesiony do pracy w szpitalu, co zdaniem Bartka jest w Kościele katolickim uznawane za degradację.

W filmie pojawia się też wątek tego, jak prokuratury oraz parafie postępują ze sprawami dotyczącymi przypadków molestowania w Kościele katolickim.

Film jest dostępny za darmo w internecie na oficjalnym kanale YouTube Tomasza Sekielskiego. Został on w całości sfinansowany za pieniądze pozyskane ze zbiórki.

Bracia Sekielscy zapowiadają także dwa kolejne filmy - jeden skupiający się na postaci papieża Jana Pawła II w kontekście walki z przypadkami pedofilii wśród duchownych oraz drugi na aferze SKOK-ów.

KEP: niedopuszczalne jest przesuwanie podejrzanego księdza do miejsca, w którym może mieć kontakt z dziećmi

Do filmu w sobotę odniósł się prymas Polski. "Nie dochowano obowiązujących w Kościele standardów ochrony dzieci i młodzieży. Mam na myśli sposób traktowania osób pokrzywdzonych i ich rodzin, brak podjęcia odpowiednich działań w wyniku otrzymanych informacji o wykorzystywaniu seksualnym dzieci przez księdza, czyli niewypełnienie obowiązków nałożonych na przełożonego przez prawo kościelne" - napisał abp Wojciech Polak.

"Każda prawdopodobna wiadomość o wykorzystaniu seksualnym osoby małoletniej przez księdza, która wpływa do biskupa lub do kurii, musi być w Kościele uznana za zawiadomienie zobowiązujące do wszczęcia dochodzenia kanonicznego oraz do ograniczenia duchownego w czynnościach. Niedopuszczalne jest przesuwanie podejrzanego księdza do miejsca, w którym może mieć jakikolwiek kontakt z dziećmi" - podkreślił prymas. "Ze względu na przedstawione w filmie informacje, jako Delegat Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, zwracam się poprzez Nuncjaturę do Stolicy Apostolskiej o wszczęcie postępowania nakazanego przez motu proprio papieża Franciszka dotyczącego zaniechania wymaganego prawem działania" - dodał.

W oświadczeniu podziękowano też osobom pokrzywdzonym za to, że zdecydowały się opowiedzieć o doznanej krzywdzie i zaapelowano, aby składać zawiadomienia w takich sprawach. "Proszę księży, siostry zakonne, rodziców i wychowawców o to, by nie kierowali się fałszywą logiką troski o Kościół, skutkującą ukrywaniem sprawców przestępstw seksualnych" - czytamy. Prymas zaapelował też o udzielanie przez biskupów ofiarom ofert pomocy psychologicznej, duszpasterskiej oraz prawnej.

Oświadczenie Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka po filmie "Zabawa w chowanego"
Oświadczenie Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka po filmie "Zabawa w chowanego"Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski

"Chcę równocześnie podkreślić, że zasadę współpracy między prokuraturą a Kościołem w celu ochrony osób małoletnich i ukarania sprawców uważam za rzecz potrzebną i dobrą. Taka obustronna współpraca musi być zawsze prowadzona w sposób przejrzysty i uczciwy, z zachowaniem wszystkich procedur. Dzięki niej nie tylko prokuratura otrzymuje potrzebne informacje od Kościoła, ale także instytucje kościelne mogą otrzymać dostęp do wyników postępowania dowodowego prowadzonego przez organy ścigania" - dodał.

Autorka/Autor:mart, akw//dap

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: YouTube/SEKIELSKI

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości
Techimperium kontratakuje. Jak bronić wolności słowa przed wielkimi platformami?

Techimperium kontratakuje. Jak bronić wolności słowa przed wielkimi platformami?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zagrożenia są na coraz większą skalę i potrafią być znacznie bardziej groźne i dotkliwe. To już nie jednostki, ale prawdziwa zorganizowana przestępczość - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Derek Manky, Global VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Źródło:
tvn24.pl

Premier Donald Tusk ocenił, że "Europa pilnie potrzebuje własnego planu działania w kwestii Ukrainy i naszego bezpieczeństwa". "Nie ma czasu do stracenia" - napisał.

"Nie ma czasu do stracenia". Tusk: Europa potrzebuje własnego planu

"Nie ma czasu do stracenia". Tusk: Europa potrzebuje własnego planu

Źródło:
tvn24.pl

Amerykanie mają swoje interesy w Europie i mają swoje interesy w tym, żeby zakończyć ten konflikt - mówiła w programie "Jeden na jeden" w TVN24 profesor Agnieszka Legucka, zastępczyni dyrektora Departamentu Strategii w Ministerstwie Spraw Zagranicznych o podejściu USA do inwazji Rosji na Ukrainę. Jej zdaniem w przypadku rozwiązania tego konfliktu mamy "dwa scenariusze".

Trump chce "mieć deal". "Mamy dwa scenariusze"

Trump chce "mieć deal". "Mamy dwa scenariusze"

Źródło:
TVN24

Śledczy odnaleźli kobietę typowaną na "tajemniczą blondynkę", z którą na dyskotece widziany był 16-letni Michał Karaś. Chłopiec zaginął w 2000 roku. Kobieta została przesłuchana. Trwają też przesłuchania wytypowanych przez śledczych świadków z udziałem biegłego psychologa śledczego. - W sprawie pojawiają się nowe wątki - mówi nam prokurator prowadzący sprawę i apeluje do świadków o przełamanie zmowy milczenia.

Michał zaginął po dyskotece. Śledczy odnaleźli "tajemniczą blondynkę" 

Michał zaginął po dyskotece. Śledczy odnaleźli "tajemniczą blondynkę" 

Źródło:
tvn24.pl

Z samochodu zaparkowanego przy dystrybutorze gazu na Pradze Południe od dłużej chwili nie wysiadał kierowca taksówki. Zauważył to pracownik stacji paliw. W pobliżu znajdował się akurat strażnik miejski, który zareagował. Taksówkarz siedział w nienaturalnej pozycji i nie reagował.

Kierowca taksówki zasłabł na stacji paliw

Kierowca taksówki zasłabł na stacji paliw

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu w północnej Polsce. Do niedzieli opady mogą wynieść nawet 20 centymetrów. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Może spaść nawet 20 centymetrów śniegu. Alarmy IMGW

Może spaść nawet 20 centymetrów śniegu. Alarmy IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W sobotę ruszyły rozliczenia PIT za 2024 rok. - Zeznania można złożyć na różne sposoby, ale zachęcamy do tego, aby złożyć je przez usługę Twój e-PIT albo przez stronę podatki.gov.pl - przekazał Marcin Łoboda, wiceminister finansów i szef Krajowej Izby Skarbowej (KAS). Według ekspertów przygotowane przez fiskusa rozliczenie warto zweryfikować i skorzystać z możliwości obniżenia podatku.

Ruszyły rozliczenia PIT. Jest jedna nowość

Ruszyły rozliczenia PIT. Jest jedna nowość

Źródło:
PAP

Roberto Benigni, włoski aktor, komik, reżyser i laureat Oscara, wsparł ze sceny festiwalu piosenki w San Remo prezydenta Sergio Mattarellę. - Jesteśmy dumni, że pan nas reprezentuje, jesteśmy dumni z pana godności i człowieczeństwa - powiedział Benigni. Była to reakcja na wypowiedź rzeczniczki rosyjskiego MSZ.

"Cały naród wyraża solidarność". Znany aktor ze sceny wsparł prezydenta

"Cały naród wyraża solidarność". Znany aktor ze sceny wsparł prezydenta

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski ostrzegł podczas swojego przemówienia w Monachium w sobotę przed zagrożeniem dla państw Unii Europejskiej w związku z działaniami rosyjskiej armii na Białorusi. - Czy te rosyjskie siły na Białorusi mają zamiar zaatakować Ukrainę? Być może tak. A może są one przeznaczone dla was? - mówił.

Zełenski: Musimy popracować, by wszyscy rozumieli, jaka jest stawka. Również niektórzy Europejczycy

Zełenski: Musimy popracować, by wszyscy rozumieli, jaka jest stawka. Również niektórzy Europejczycy

Źródło:
PAP, TVN24

Europę stać na więcej, Unia musi się bardziej zbroić - powiedział w wywiadzie dla CNN minister Radosław Sikorski, szef resortu spraw zagranicznych. Mówił też o nadziejach, jakie jego zdaniem daje zaangażowanie w proces pokojowy amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa.

"Europa i tak przez długi czas korzystała z tego, że był pokój. Mamy trochę do nadrobienia"

"Europa i tak przez długi czas korzystała z tego, że był pokój. Mamy trochę do nadrobienia"

Źródło:
TVN24, PAP

Luiz Inacio Lula da Silva, prezydent Brazylii, zapowiedział, że jego kraj "odwzajemni się analogicznymi posunięciami handlowymi" po zapowiedzi amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa, że podniesie cła na brazylijskie aluminium. - Złożymy protest w Światowej Organizacji Handlu - dodał.

"Nie może robić wszystkiego, co tylko mu się podoba". Kolejny kraj odpowiada na ruch Trumpa

"Nie może robić wszystkiego, co tylko mu się podoba". Kolejny kraj odpowiada na ruch Trumpa

Źródło:
PAP

Noc z piątku na sobotę w całej Polsce okazała się mroźna. W wielu regionach termometry pokazały poniżej -10 stopni Celsjusza, a przy gruncie było nawet -21 stopni. Jak wyjaśniła synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, nadchodzące noce mogą przynieść jeszcze niższe wartości.

Przy gruncie było -21 stopni, a będzie jeszcze zimniej

Przy gruncie było -21 stopni, a będzie jeszcze zimniej

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Ulga na dziecko to jedno z najczęściej wybieranych odliczeń w Polsce. Za jej sprawą zwrot podatku może sięgać nawet kilku tysięcy złotych. Zgodnie z deklaracjami urzędników ulgę na dziecko powinniśmy znaleźć w formularzu wstępnie wypełnionym przez fiskusa w ramach usługi Twój e-PIT. Warto zwrócić jednak uwagę na kwestię ewentualnego "dodatkowego zwrotu".

Z tej ulgi korzystają miliony Polaków

Z tej ulgi korzystają miliony Polaków

Źródło:
tvn24.pl

Sześciopiętrowy akademik ma powstać na fragmencie działki, na której działa bazar Wolumen. Inwestor dostał już pozwolenie na budowę. Władze Bielan najpierw zapewniały, że targowisko jest niezagrożone, teraz proponują kupcom przeniesienie na inną działkę.

Na terenie bazaru wyrośnie akademik. Kupcom proponują handel na innej działce

Na terenie bazaru wyrośnie akademik. Kupcom proponują handel na innej działce

Źródło:
PAP

Złote kamienice w Gdańsku, w których swego czasu mieściła się siedziba spółki Amber Gold, są nie tylko symbolem jednej z największych afer finansowych w naszym kraju, ale też przykładem nieudanej architektury lat 90. Mieszkańcy i miejscy aktywiści z ulgą przyjęli plany wyburzenia budynku i postawienia nowego. - Nowa zabudowa na pewno wejdzie w dialog z historią miejsca - zapewnia inwestor.

Złota siedziba Amber Gold do wyburzenia. Nawet twórca tych kamienic "nie był z nich dumny"

Złota siedziba Amber Gold do wyburzenia. Nawet twórca tych kamienic "nie był z nich dumny"

Źródło:
Biuro Rozwoju Gdańska, Alides.pl, PAP, tvn24.pl

Dydelf trafił do szpitala po zjedzeniu czekoladowego tortu. Zwierzak dorwał się do pozostawionego na tarasie przysmaku, co zaniepokoiło właścicieli domu, którzy nie wiedzieli, czy czekolada szkodzi temu gatunkowi. Jak się okazało, łakomstwo torbacza mogło uratować mu życie - podczas badań weterynarz stwierdził u zwierzęcia zatrucie ołowiem.

Zjadł prawie całe ciasto. Mogło to uratować mu życie

Zjadł prawie całe ciasto. Mogło to uratować mu życie

Źródło:
Forbes, CNN

Samochody zamarzły w piątek na przedmieściach Chicago. Mróz uszkodził system wodociągowy w miejscowości Skokie, wypełniając ulice mieszaniną wody i lodu. Większość mieszkańców nie ma dostępu do wody, a kolejne kilkanaście tysięcy odbiorców otrzymało zakaz wykorzystywania kranówki do picia i gotowania.

Ulice pełne marznącej brei, auta uwięzione w lodzie

Ulice pełne marznącej brei, auta uwięzione w lodzie

Źródło:
CNN, CBS News

Biały Dom wykluczył dziennikarzy Associated Press z obsługi wydarzeń w Gabinecie Owalnym, Air Force One i innych miejscach. Decyzja ta ma związek z tym, że agencja używa w swoich depeszach terminu Zatoka Meksykańska mimo zmiany nazwy akwenu przez Donalda Trumpa. Przeciwko restrykcjom zaprotestowało stowarzyszenie korespondentów w Białym Domu, WHCA.

Biały Dom wyrzuca dziennikarzy. Bo piszą nie tak, jak zarządził Trump

Biały Dom wyrzuca dziennikarzy. Bo piszą nie tak, jak zarządził Trump

Źródło:
PAP

Węgierska policja informuje, że decyzja o przyznaniu Marcinowi Romanowskiemu statusu uchodźcy została utrzymana w mocy przez sąd. Chodzi o brak zakwestionowania przed sądem decyzji władz w Budapeszcie o przyznaniu Polakowi azylu.

Status Romanowskiego utrzymany. Komunikat węgierskiej policji

Status Romanowskiego utrzymany. Komunikat węgierskiej policji

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda powołał na nowych doradców Andżelikę Możdżanowską, Anetę Wiśniewską-Sołtykiewicz oraz Krzysztofa Wacławka - poinformowano w piątek na stronie prezydenta.

Prezydent ma nowych doradców. Wśród nich Andżelika Możdżanowska

Prezydent ma nowych doradców. Wśród nich Andżelika Możdżanowska

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot padła główna wygrana. Do gracza z Norwegii trafi ponad 10 milionów euro. W Polsce najwyższa wygrana wyniosła ponad 221 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 14 lutego 2025 roku.

Padła główna wygrana w Eurojackpot

Padła główna wygrana w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Grupa kilkudziesięciu mężczyzn, powiązana z tak zwanym Państwem Islamskim, została skazana za próbę otrucia uczestników festiwalu w Tadżykistanie. W związku z tym incydentem poszukiwanych jest jeszcze dziesięć osób.

Próbowali otruć uczestników festiwalu. Ponad 30 osób skazanych

Próbowali otruć uczestników festiwalu. Ponad 30 osób skazanych

Źródło:
PAP

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Ksiądz Grzegorz Dymek wrócił wieczorem na plebanię samochodem. Wjechał do garażu. Wtedy został zaatakowany. Policjanci, zaalarmowani o awanturze, spłoszyli 52-letniego mężczyznę. Rzucił się do ucieczki, ale został szybko zatrzymany. To były policjant, dyscyplinarnie wydalony ze służby 24 lata temu. Przyznał się do zabójstwa księdza, został aresztowany.

Były policjant przyznał się do zabójstwa proboszcza

Były policjant przyznał się do zabójstwa proboszcza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Pensjonariuszka domu opieki w stanie Nowy Jork z okazji 104. urodzin zażyczyła sobie "zobaczyć areszt od środka", ponieważ "nigdy wcześniej w nim nie była". Funkcjonariusze spełnili życzenie jubilatki, zamykając ją w celi. Pobrano też od niej odciski palców, zrobiono zdjęcie do "akt sprawy" oraz... poczęstowano tortem.

104-latka zamknięta w areszcie. Zaskakujący powód 

104-latka zamknięta w areszcie. Zaskakujący powód 

Źródło:
tvn24.pl, Paw Research Center
"Nikt przy zdrowych zmysłach nie płaci 20 tysięcy złotych za średniej jakości szampana"

"Nikt przy zdrowych zmysłach nie płaci 20 tysięcy złotych za średniej jakości szampana"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Dziennikarze i korespondenci TVN24, TVN24 BiS i "Faktów" TVN rozmawiali w programie specjalnym "Ukraina - punkt zwrotny" o perspektywach dotyczących zakończenia wojny za naszą wschodnią granicą. Monika Krajewska mówiła o "dyplomatycznym maratonie", który odbywa się w Monachium, Marcin Wrona podsumowywał wypowiedzi amerykańskich polityków, Maciej Sokołowski przybliżał kulisy spotkania przedstawicieli państw NATO w Brukseli, zaś Ołeh Biłecki skwitował, że ostatnie dni to była dla Ukrainy "emocjonalna huśtawka".

"Dyplomatyczny maraton", "emocjonalna huśtawka" i "fundamentalne pytanie"

"Dyplomatyczny maraton", "emocjonalna huśtawka" i "fundamentalne pytanie"

Źródło:
TVN24

W piątek Donald Trump złożył podpis pod rozporządzeniem o powołaniu Krajowej Rady do spraw Dominacji Energetycznej. Amerykański prezydent chce zlikwidować bariery regulacyjne, a także zwiększyć krajowe wydobycie gazu ziemnego i ropy naftowej.

Rada do spraw "dominacji energetycznej". Jest decyzja Trumpa

Rada do spraw "dominacji energetycznej". Jest decyzja Trumpa

Źródło:
PAP