Ksiądz przenoszony z parafii do parafii molestował kolejne dzieci. Co pokazuje film "Zabawa w chowanego"?

Źródło:
TVN24, PAP
Zwiastun filmu braci Sekielskich: "Zabawa w chowanego"
Zwiastun filmu braci Sekielskich: "Zabawa w chowanego"YouTube/SEKIELSKI
wideo 2/4
Zwiastun filmu braci Sekielskich: "Zabawa w chowanego"YouTube/SEKIELSKI

W sobotę na YouTube miał premierę drugi film dokumentalny Tomasza i Marka Sekielskich o pedofilii wśród księży. "Zabawa w chowanego" skupia się na historii trzech molestowanych przez jednego księdza chłopców. Film skomentował już prymas Polski, arcybiskup Wojciech Polak. "Nie dochowano obowiązujących w Kościele standardów ochrony dzieci i młodzieży" - napisał w oświadczeniu, zamieszczonym na stronie internetowej Konferencji Episkopatu Polski.

"Zabawa w chowanego" to tytuł drugiego filmu dokumentalnego Tomasza i Marka Sekielskich - opisującego przypadki pedofilii wśród księży - który w sobotę miał premierę na kanale YouTube. Film, jak zapowiadali Sekielscy, skupia się na wątku, którego nie udało się zamknąć w pierwszym ich filmie "Tylko nie mów nikomu".

"Zabawa w chowanego" od kulis

Film prezentuje historię trzech chłopców - braci Bartłomieja i Jakuba Pankowiaków oraz Andrzeja Hurnego, wykorzystywanych przez tego samego księdza.

- To jest historia, która moim zdaniem, niestety, wciąż nie jest odosobniona, jeśli chodzi o działania i reakcje Kościoła, duchownych, hierarchów - powiedział w wywiadzie dla Magazynu TVN24 jeden z twórców, Tomasz Sekielski. - Każdy, kto ogląda film "Zabawa w chowanego", widzi dokładnie, co się dzieje, jak osamotnione są ofiary, jak przez wiele miesięcy, krążąc od drzwi do drzwi, próbują po pierwsze zainteresować kogoś tą sprawą, po drugie liczą na sprawiedliwość - dodaje.

- Księża, którzy krzywdzili dzieci, czuli się bezkarnie. Wiedzieli, że to, co może spotkać ich złego, to w najgorszym przypadku zmiana parafii. Tak też się działo. Byli przenoszeni, krzywdzili kolejne dzieci i nikt nie reagował. Udawano, że się nic nie dzieje. I takich historii, i takich osób zgłasza się do mnie wciąż bardzo wiele. Naprawdę skala tego procederu, przynajmniej z tych maili, jest bardzo duża - opowiada w wywiadzie Sekielski.

Tomasz Sekielski jest autorem "Zabawy w chowanego", kolejnego filmu o pedofilii w Kościelearch. prywatne

Bracia molestowani, kiedy rodzice byli w domu

W filmie "Zabawa w chowanego" najpierw pokazana jest historia braci Pankowiaków. Ojciec Bartłomieja i Jakuba był organistą w kościele, więc mieszkali przy parafii, w mieszkaniu przydzielonym im przez pracodawcę ojca, czyli kościół. Mieli siostrę i ciężko chorego na niewydolność nerek brata, który teraz już nie żyje. Ksiądz Arkadiusz H. często bywał u nich w domu. - On był na tyle bezczelny, że dotykał nas i całował w czasie, kiedy rodzice byli w domu, bo wiedział, że jak mama wyjdzie z kuchni i będzie szła do pokoju, to zajmie jej to z 15 sekund i w tym czasie mógł zakończyć swoje działania - opowiada w filmie Jakub. Ksiądz zamykał się z nim w pokoju pod pretekstem uczenia go gry na gitarze.

Bartłomiej mówi, że do molestowania dochodziło, gdy miał 8-10 lat. - Perfidność tej osoby, tego księdza polegała na tym, że do spotkań dochodziło nie dość, że w moim domu, nie dość, że w moim pokoju, to zazwyczaj podczas obecności osób starszych, moich rodziców, którzy przebywali gdzieś w kuchni, w pokoju. Nie byli niczego świadomi, po prostu tak uśpił ich czujność, do takiego stopnia, że nie wpadli na to, że coś może się dziać - relacjonował w filmie Sekielskich. Mówił, że ksiądz całował go z języczkiem, a także dotykał miejsc intymnych.

Jak mówi Jakub, rodzice zajęci chorym bratem nie mogli mu poświęcić dużo uwagi. Otrzymywał ją za to od księdza, który między innymi chodził z nim do kina, uprawiał sport, Jakub rozmawiał z nim o swoich problemach.

- Był taki dzień, pamiętam jak dziś, że byliśmy sami wieczorem u niego na wikariacie - opowiada Jakub i przerywa ze łzami. - Myślałem, że to będzie prostsze - wtrąca i kontynuuje: - Kiedy sobie siedzieliśmy i rozmawialiśmy, było wszystko fajnie. W pewnym momencie usiadł obok mnie i zaczął mnie całować i włożył mi rękę w majtki - dodał Jakub. Mężczyzna miał wtedy 13 lat i wspomina, że nie wiedział, co się dzieje, zamurowało go. Dalsze molestowanie trwało półtora roku, a chłopcu nie przyszło do głowy, aby komukolwiek o tym powiedzieć. Między innymi ze względu na rodziców, którzy mieszkali w domu parafialnym. Zdaniem Jakuba, jeśli wtedy straciliby środki do życia, ich brat prawdopodobnie już wtedy by zmarł.

Jakub mówi, że nie wiedział, że brat jest również ofiarą księdza, bo chociaż był na to wyczulony, to nie domyślał się, że można się zainteresować seksualnie kilkulatkiem, a ksiądz w swoich działaniach był, jak opisuje, "perfekcyjny". O wszystkim brat powiedział mu około 7-8 lat temu.

Dziś Jakub mówi także o tym, że po pewnym czasie uświadomił sobie, że jego rówieśnicy "mają normalne życie, a jego życie jest po prostu przegrane". - Przez długi czas tak czułem, ciągła obecność osoby trzeciej w życiu. Ciągła. On zawsze ze mną jest, nawet teraz, tam stoi za mną, gdzieś z tyłu głowy. (...) Chodzę na terapię, jest o wiele lepiej, ale mam wrażenie, że pójdziemy razem do grobu i mam nadzieję, że po drugiej stronie, w niebie, już się nie spotkamy - opowiadał.

Jedyna nieprzedawniona sprawa

Bartek ma teraz 29 lat. Postanowił wrócić do sprawy molestowania przez księdza, kiedy zaczęły się u niego pojawiać problemy zdrowotne - psychiczne oraz psychosomatyczne. Udał się wtedy do psychologa, a w filmie skonsultował sprawę z prawnikiem Arturem Nowakiem, który polecił mu zgłoszenie jej w prokuraturze, ponieważ jest to sprawa karna. Jak powiedział Nowak, pokrzywdzonych przez księdza jest 4-5 osób, ale tylko sprawa Bartka się nie przedawniła. - To jest ten sam schemat działania tego księdza, czyli kupowanie prezentów, zapraszanie tych chłopców - mówi w filmie Nowak. - Wstydzili się o tym mówić, czuli się wyróżnieni, ksiądz oczywiście pojawiał się u rodziców. Kawki, herbatki - dodaje.

Jak mówi Artur Nowak, na księdza były skargi. Biskup miał dokładnie wiedzieć o działalności księdza, ale, jak mówi Nowak, nie zrobił z tym nic - informację o sprawie do Watykanu wysłał dopiero niedawno, kiedy toczyła się sprawa i pojawiła się możliwość postawienia Arkadiuszowi H. zarzutów. Ksiądz H. przyznał się też wobec rodziców jednego pokrzywdzonego, że go molestował, ale tłumaczył się tym, że skusił go diabeł. W rozmowie z rodzicami chłopca, którzy grozili pójściem do biskupa, stwierdził, że biskup o wszystkim wie. W nagraniu rozmowy, które pojawia się w filmie dokumentalnym, ksiądz przepraszał rodziców za to, że zranił ich syna. Wspominał też, że sam był "napastowany" i możliwe, że to w nim "pokutowało". Istnieje również nagranie rozmowy rodziców ofiary z biskupem.

Trzeci z bohaterów, Andrzej Hurny, był molestowany przez tego samego księdza, który pełnił posługę także w innych miejscach. Miał 10-11 lat, kiedy poznał księdza jako ministrant. Wspomina, że podczas spotkań w pokoju księdza duchowny go obmacywał, a także inicjował to, aby chłopiec go dotykał. Wspomina też sytuację, kiedy był nagi w łóżku księdza, a ksiądz siadał na nim "odprawiając samoczynnie stosunek analny". - Ostatnio sobie uświadomiłem, że chyba nawet wtedy nie do końca wiedziałem, o co chodzi - mówi Hurny w filmie Sekielskich.

Zdaniem Andrzeja Hurnego ksiądz, który go molestował, jest chory psychicznie i widocznie sam został kiedyś skrzywdzony, a teraz potrzebuje pomocy. Większy żal ma do osób, które o tym wiedziały. Między innymi do opiekującej się ministrantami zakonnicy, z którą skonfrontował się w filmie dokumentalnym. Kobieta mówi, że nie była świadkiem takich zachowań księdza, ale Andrzej jest pewien, że musiała o nich wiedzieć.

Biskup nie chciał rozmawiać z rodzicami ofiary

Biskup, który miał wiedzieć o czynach księdza, nie wyraził zgody na pokazanie swojego wizerunku w filmie. Jego sylwetka przedstawiana jest za pomocą nagrań.

Zarejestrowano na nich spotkanie biskupa z rodzicami jednej z ofiar, które odbyło się w marcu 2016 roku. Biskup w czasie rozmowy wyprasza ich z pomieszczenia i nie chce dłużej rozmawiać. - Ja nie mogę reagować na osoby trzecie - tłumaczył.

Po spotkaniu z rodzicami ofiary biskup odwołał księdza Arkadiusza H. z funkcji proboszcza parafii. Nie wszczęto jednak wtedy wobec niego postępowania kanonicznego. Księdzu nie zakazano także wtedy pełnienia posługi kapłańskiej.

"To się po prostu nie mieści w głowie"

W "Zabawie w chowanego" poruszono także kwestię przenoszenia księży, podejrzewanych o molestowanie seksualne nieletnich, do innych parafii - nie tylko Arkadiusza H., ale również księdza Pawła K. W dokumencie mowa jest o sprawie molestowanego przez Pawła K. chłopca, Arka. Wypowiada się znajoma jego mamy, której powiedział o molestowaniu i która została jego osobą zaufaną w procesie przed sądem okręgowym, który chłopiec wytoczył przez swojego pełnomocnika.

Arek został skrzywdzony po tym, jak ksiądz Paweł K. został przeniesiony do jego parafii przez biskupów. Po wykorzystaniu przez księdza długo miał między innymi myśli samobójcze. Zdaniem Marty Laudańskiej Arek jest ofiarą nie tylko księdza, ale właśnie systemu, który pozwala na takie działanie - przenoszenie z parafii do parafii księdza w czasie postępowania w jego sprawie o molestowanie dzieci. - To się po prostu nie mieści w głowie. Normalnym ludziom to się nie mieści w głowie. Taka beztroska, bezmyślność, głupota czy perfidia - mówi Laudańska w filmie. Dodała, że żaden z biskupów nie zwrócił się do Arka z przeprosinami.

W filmie widzimy też konfrontację Bartka z księdzem Arkadiuszem H. Podczas spotkania stwierdził, że codziennie czuje poczucie winy. Nieudaną próbę kontaktu z księdzem podjął również Jakub, a także twórcy filmu - Arkadiusz H. nie skorzystał jednak z szansy na wypowiedź w produkcji. Jego sprawa toczy się w prokuraturze, a on sam pozostaje na wolności - z dnia na dzień został przeniesiony do pracy w szpitalu, co zdaniem Bartka jest w Kościele katolickim uznawane za degradację.

W filmie pojawia się też wątek tego, jak prokuratury oraz parafie postępują ze sprawami dotyczącymi przypadków molestowania w Kościele katolickim.

Film jest dostępny za darmo w internecie na oficjalnym kanale YouTube Tomasza Sekielskiego. Został on w całości sfinansowany za pieniądze pozyskane ze zbiórki.

Bracia Sekielscy zapowiadają także dwa kolejne filmy - jeden skupiający się na postaci papieża Jana Pawła II w kontekście walki z przypadkami pedofilii wśród duchownych oraz drugi na aferze SKOK-ów.

KEP: niedopuszczalne jest przesuwanie podejrzanego księdza do miejsca, w którym może mieć kontakt z dziećmi

Do filmu w sobotę odniósł się prymas Polski. "Nie dochowano obowiązujących w Kościele standardów ochrony dzieci i młodzieży. Mam na myśli sposób traktowania osób pokrzywdzonych i ich rodzin, brak podjęcia odpowiednich działań w wyniku otrzymanych informacji o wykorzystywaniu seksualnym dzieci przez księdza, czyli niewypełnienie obowiązków nałożonych na przełożonego przez prawo kościelne" - napisał abp Wojciech Polak.

"Każda prawdopodobna wiadomość o wykorzystaniu seksualnym osoby małoletniej przez księdza, która wpływa do biskupa lub do kurii, musi być w Kościele uznana za zawiadomienie zobowiązujące do wszczęcia dochodzenia kanonicznego oraz do ograniczenia duchownego w czynnościach. Niedopuszczalne jest przesuwanie podejrzanego księdza do miejsca, w którym może mieć jakikolwiek kontakt z dziećmi" - podkreślił prymas. "Ze względu na przedstawione w filmie informacje, jako Delegat Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, zwracam się poprzez Nuncjaturę do Stolicy Apostolskiej o wszczęcie postępowania nakazanego przez motu proprio papieża Franciszka dotyczącego zaniechania wymaganego prawem działania" - dodał.

W oświadczeniu podziękowano też osobom pokrzywdzonym za to, że zdecydowały się opowiedzieć o doznanej krzywdzie i zaapelowano, aby składać zawiadomienia w takich sprawach. "Proszę księży, siostry zakonne, rodziców i wychowawców o to, by nie kierowali się fałszywą logiką troski o Kościół, skutkującą ukrywaniem sprawców przestępstw seksualnych" - czytamy. Prymas zaapelował też o udzielanie przez biskupów ofiarom ofert pomocy psychologicznej, duszpasterskiej oraz prawnej.

Oświadczenie Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka po filmie "Zabawa w chowanego"
Oświadczenie Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka po filmie "Zabawa w chowanego"Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski

"Chcę równocześnie podkreślić, że zasadę współpracy między prokuraturą a Kościołem w celu ochrony osób małoletnich i ukarania sprawców uważam za rzecz potrzebną i dobrą. Taka obustronna współpraca musi być zawsze prowadzona w sposób przejrzysty i uczciwy, z zachowaniem wszystkich procedur. Dzięki niej nie tylko prokuratura otrzymuje potrzebne informacje od Kościoła, ale także instytucje kościelne mogą otrzymać dostęp do wyników postępowania dowodowego prowadzonego przez organy ścigania" - dodał.

Autorka/Autor:mart, akw//dap

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: YouTube/SEKIELSKI

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

NASA opublikowała animację, na której największa góra lodowa świata wyrwała się z wodnego wiru i zaczęła dryfować po oceanie. A23a przez wiele miesięcy tkwiła w jednym miejscu, nie mogąc ruszyć się dalej. Naukowcy wciąż do końca nie wiedzą, co sprawiło, że ogromna bryła lodu wydostała się z pułapki.

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Źródło:
NASA Earth Observatory, BAS, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Turystyka kulinarna od lat jest ważnym trendem. Smakosze powinni mieć na oku Neapol, który znalazł się na szczycie listy Taste Atlas z najlepszymi kulinarnymi miastami na świecie.

Najlepsze kulinarne miasta świata

Najlepsze kulinarne miasta świata

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl