Policja wraca do sprawy śmierci Tupaca Shakura. Przeszukała dom na przedmieściach Las Vegas

Policja w Nevadzie opublikowała oświadczenie, w którym potwierdziła, że 17 lipca przeszukała dom w Henderson, na przedmieściach Las Vegas. Czynności zostały podjęte w związku ze sprawą zabójstwa słynnego rapera Tupaca Shakura w 1996 roku. "Policja metropolitalna Las Vegas może potwierdzić, że nakaz przeszukania został doręczony w Henderson w stanie Nevada 17 lipca 2023 r. w ramach toczącego się śledztwa w sprawie zabójstwa Tupaca Shakura. W tym momencie nie będziemy udzielać dalszych komentarzy" - brzmi oświadczenie.

BBC cytuje porucznika policji w Las Vegas Jasona Johanssona, który powiedział "Las Vegas Review Journal", że detektywi ponownie pracują nad wcześniej zamkniętą sprawą. - To sprawa, która pozostała nierozwiązana i mam nadzieję, że pewnego dnia uda nam się to zmienić - oświadczył.

Jak wskazuje portal, przeszukany dom znajduje się niecałe 32 km od miejsca, gdzie Shakur został śmiertelnie ranny podczas strzelaniny samochodowej.

Tupac Shakur zmarł w wieku 25 lat. 7 września 1996 roku wracał samochodem ulicami Las Vegas z walki bokserskiej Mike'a Tysona z Bruce'em Seldonem. Zatrzymał się na światłach na jednym ze skrzyżowań, po chwili do limuzyny rapera przybliżył się inny samochód, z którego ktoś zaczął strzelać w jego kierunku. Ranny muzyk został przewieziony do szpitala, w którym po sześciu dniach zmarł. Do tej pory nie zatrzymano nikogo w tej sprawie.

Tupac Shakur uchodzi za jedną z najważniejszych osób w historii hip-hopu. Sprzedał ponad 75 milionów płyt na całym świecie, w 2017 roku został wprowadzony do Rock & Roll Hall of Fame. W swoich tekstach często poruszał problem dyskryminacji rasowej i nierówności ekonomicznej. Był często krytykowany za nieodcinanie się od środowiska przestępczego.

ZOBACZ TEŻ: Dentysta otruł swoją żonę, twierdzi policja. "Było to ohydne i wykalkulowane morderstwo"