Plotki o romansie Taylor Swift z Travisem Kelce, zawodnikiem futbolu amerykańskiego, nabierają rumieńców. W miniony weekend wokalistka pojawiła się na meczu jego drużyny. Spotkanie oglądała w towarzystwie matki Kelce’a, a po zakończeniu spotkała się z nim samym. Fani podejrzewają, że aby uniknąć ciekawskich kibiców, stadion opuściła w maszynie do popcornu.
Zdjęcia, na których uwieczniono Swift dopingującą Kelce’a, wykonano w trakcie niedzielnego meczu jego drużyny, Kansas City Chiefs, z Chicago Bears. Występujący przed własną publicznością futboliści z Kansas wygrali, ale wynik w medialnych relacjach schodzi na dalszy plan. O tym, że Swift i Kelce są parą, plotkowano już od kilku tygodni, a mecz może być potwierdzeniem pogłosek.
Jak widać na viralowych fotografiach, 33-letnia gwiazda oglądała spotkanie w towarzystwie matki Kelce’a. Swift przyszła na stadion ubrana na czerwono-biało, czyli w klubowych barwach Chiefsów. "Independent" podkreśla, że wokalistka przez cały mecz głośno dopingowała gospodarzy i żywiołowo reagowała na to, co się dzieje na boisku. Często śmiała się, żartując z matką sportowca.
Po zakończeniu spotkania piosenkarka zeszła w okolice szatni, by spotkać się z Kelce’em. Do mediów społecznościowych trafiło kilkusekundowe nagranie, na którym widać, jak Swift i zawodnik Kansas City Chiefs idą razem jednym ze stadionowych korytarzy. Za ręce co prawda się nie trzymają, jednak filmik i tak wzbudził sensację. Jest to bowiem pierwsze wspólne wideo domniemanej pary.
Taylor Swift w maszynie do popcornu?
Nagranie jest bardzo krótkie i nie widać na nim momentu, w którym Swift opuszcza stadion. Fani wokalistki szybko stworzyli teorię, z której wynika, że ich idolka nie wyszła z obiektu u boku Kelce’a. Miała zrobić to w sposób zdecydowanie bardziej niespotykany, a jednocześnie niezauważalnie - wewnątrz maszyny do robienia popcornu.
Skąd taki pomysł? Wiemy tyle, że jego źródłem jest nagranie opublikowane na TikToku przez użytkowniczkę Cassie Musfeldt. Widać na nim, jak uśmiechnięta pracowniczka stadionowego kiosku z przekąskami prowadzi stalowe pudło na kółkach w kierunku wyjścia. "Oto Taylor Swift opuszczająca stadion. Nie przekonacie mnie, że było inaczej" - napisała internautka.
Czy tak było rzeczywiście, trudno wyrokować. Wyjazdowi pudła faktycznie przyglądało się podejrzanie wielu kibiców. Może wiedzieli więcej? Sama Taylor nie potwierdziła ani nie zdementowała na razie tych rewelacji. Teoria brzmi mało wiarygodnie, choć jej twórczyni trzeba oddać, że widoczna maszyna do popcornu faktycznie jest na tyle duża, by zmieściła się w niej wysoka dorosła osoba (Swift ma ok. 180 cm wzrostu - red.).
Kim jest Travis Kelce?
Travis Kelce, tak jak Taylor mający 33 lata, to utytułowany zawodnik futbolu amerykańskiego. Od początku swojej kariery w NFL, czyli od 2013 roku, występuje w Kansas City Chiefs. Dwukrotnie (w 2019 i 2022 roku) triumfował z nią w Super Bowl, finale całych rozgrywek.
Portal People.com wyjaśnia, że w ubiegłym tygodniu Kelce był gościem popularnego w USA podcastu "The Pat McAfee Show". W trakcie rozmowy 33-latek poproszony został o skomentowanie plotek łączących go ze Swift. Nie odniósł się do nich bezpośrednio, jednak skorzystał z okazji i zaprosił wokalistkę na swój mecz. - Widziałem, jak trzęsłaś sceną na Arrowhead (stadion Chiefsów - red.). Teraz możesz przyjść i zobaczyć, jak ja trzęsę tym stadionem. Ocenisz, który występ lepszy - zwrócił się do niej. - Zobaczymy, co wydarzy się w najbliższej przyszłości - dodał, podsycając spekulacje.
Źródło: "Independent", People.com
Źródło zdjęcia głównego: David Eulitt/Getty Images