"Romantyzm jest azylem, w którym jeszcze można znaleźć człowieczeństwo"

Źródło:
tvn24.pl
Fragment teledysku KARAŚ/ROGUCKI do piosenki "Katrina"
Fragment teledysku KARAŚ/ROGUCKI do piosenki "Katrina"
YouTube.com/KataxTV
Fragment teledysku KARAŚ/ROGUCKI do piosenki "Katrina"YouTube.com/KataxTV

To nie jest po prostu pomysł na projekt z cyklu "fajnie byłoby coś skombinować, bo to się dobrze sprzeda" - podkreśla Piotr Rogucki w rozmowie z portalem tvn24.pl. - Kiedy tworzę muzykę, to nie myślę o tym, że ona może mieć na kogoś wpływ, a nagle się okazuje, że tak jest. To piękna strona tego, co robimy - dodaje producent muzyczny Kuba Karaś.

Pierwszy to wokalista, autor tekstów oraz lider zespołu Coma. Piotr Rogucki bez wątpienia jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych męskich głosów na polskiej scenie rockowej.

Drugi, który od kilku lat podbija branżę muzyczną, jako producent oraz współtwórca duetu The Dumplings, to Kuba Karaś. Razem stworzyli "Ostatni bastion romantyzmu" - płytę, która od razu po swojej premierze podbiła serca słuchaczy.

Estera Prugar: Czym jest dzisiaj romantyzm?

Piotr Rogucki: Wiesz co, skamieliną - jeżeli chodzi o wspomnienie epoki literackiej. Epoką, która została trochę przewartościowana i obecnie wywołuje raczej pejoratywne skojarzenia – bardziej cierpiętnictwo i narodowość, niż ducha swobody myślenia, który w niej dominował.

Natomiast na naszej płycie romantyzm nie jest uosobieniem epoki literackiej, ale raczej romantycznością – centralą dobrych uczuć, które jeszcze w nas pozostały. Elementem dobrej naiwności w relacjach międzyludzkich, która obecnie jest obudowana manipulacją, wynikającą z czasów, w których żyjemy. Czy to ze strony polityki, czy też cyfryzacji. Dla nas, w tym momencie romantyzm jest azylem, w którym jeszcze można znaleźć człowieczeństwo i prawdziwą miłość.

Kuba Karaś: Myślę, że chodzi o pewien rodzaj wrażliwości na to, co nas otacza i na relacje międzyludzkie.

Stoicie na straży tej romantyczności?

Piotr Rogucki: Tak. Nie boję się tego powiedzieć. Staramy się przypomnieć o tym, że istnieje taki element, który jest bardzo ważny, a jest dzisiaj trochę zagrożony.

Kuba Karaś: Może nie tyle stoimy na straży, ile przypominamy, że istnieje coś takiego i można się przyłączyć do naszej grupy. Stworzyć taki trochę gang.

Piotr Rogucki: Sektę, jak w naszym ostatnim klipie ("Katrina" - red.).

Piotr Rogucki: staramy się przypomnieć o tym, że istnieje romantyzmPrzemek Dzienis

Piotr, opisując "Ostatni bastion romantyzmu" powiedziałeś, że czujesz strach za plecami. Sekta miłości jest zagrożona?

Piotr Rogucki: A nie masz wrażenia, że ze światem jest coś nie tak? Zagrożenie jest wyczuwalne. Płynie z różnych stron i ma bezpośredni wpływ na relacje międzyludzkie i bliskość.

Artyści powinni angażować się w kwestie społeczne i polityczne?

Piotr Rogucki: To się dzieje. Wiadomo, że nie będą tego robić przedstawiciele disco polo, bo to nie jest ten rodzaj muzyki – nie jest im to potrzebne do kariery lub realizacji misji, którą przed sobą postawili. Natomiast nurty rockowe, hiphopowe czy zaangażowana alternatywa, to są ludzie, którzy cały czas o tych sprawach mówią i zawsze to robili.

Były sytuacje, kiedy pojedyncze koncerty czy piosenki zmieniały świat – były hymnami rewolucji albo symbolami pokoju. Nie da się tego odłączyć i ci, którzy mówią, aby artyści nie wtrącali się w sprawy świata, a zajęli robieniem rozrywki, to zapewne bardzo by tego chcieli, ale tak się nie stanie.

Kuba Karaś: Myślę, że lepiej, aby w tej kwestii wypowiadał się Piotr.

Ty nie chcesz wypowiadać na tematy polityczne?

Kuba Karaś: Nie, bo chyba nie po to zajmuję się muzyką. Bardziej chcę się skupiać na emocjach.

Piotr Rogucki: Przecież to robisz. Jako The Dumplings poruszaliście tematy, które mają wpływ na życie ludzi.

Kuba Karaś: W jaki sposób?

Piotr Rogucki: Są młodzi ludzie, którzy mówili, że dzięki waszej muzyce nie boją się emancypacji, wyzwolenia czy tego, aby iść swoją drogą. To jest ten niezaplanowany wpływ naszej działalności.

Kuba Karaś: Chodzi o to, że on jest niezaplanowany, przychodzi naturalnie. 

Piotr Rogucki: Ale powstaje dlatego, że mówicie o konkretnych sprawach w taki, a nie inny sposób. Również poprzez postawę życiową, którą reprezentujecie powoduje, że odbiorcy za tym idą i dzięki temu, w jakiś sposób zmienia to ich życie. Być może nie jest to wykalkulowane, ale tym piękniejsze – wujek Piotrek mówi ci, że - naprawdę - tak jest.

Kuba Karaś: Na pewno opowiadamy się po którejś ze stron, ale nie jest tak, że otwarcie wchodzimy w dyskusję. 

Piotr Rogucki: Właśnie, to wszystko nie jest zero-jedynkowe.  

Kuba Karaś: kiedy tworzę muzykę, to nie myślę o tym, że ona może mieć aż taki wpływPrzemek Dzienis

Jest między wami różnica wieku i doświadczeń - to miało wpływ na waszą współpracę?

Piotr Rogucki: To była najprzyjemniejsza współpraca muzyczna w moim życiu. Oczywiście według mnie, ale komunikowaliśmy się na poziomie takich wibracji, które nie poddają się klasyfikacji. Pełne zrozumienie. Mimo, że różnimy się, to kompletnie nie stanowiło to dla nas przeszkody – w ogóle się nad tym nie zastanawialiśmy. Lubimy się i wszystko wyszło bardzo naturalnie, chociaż nie zawsze - a momentami nawet często - nie zgadzaliśmy się ze sobą. Mimo to, umieliśmy wzbudzić w sobie nawzajem stan otwartości, który Kuba ma naturalnie zakorzeniony, natomiast ja musiałem się go nauczyć.

Kuba Karaś: Nie mieliśmy chyba ani jednej rozmowy na temat wieku, bo on nie ma wpływu na współpracę. Jeśli o mnie chodzi, to praktycznie zawsze pracuję z osobami starszymi od siebie, więc nie mam wyboru.

Piotr Rogucki: Faktycznie!

Kuba Karaś: Natomiast z Piotrkiem, od samego początku mieliśmy do siebie zaufanie i skupialiśmy się na tym, żeby nagrać dobre piosenki, robiąc to z przyjemnością.

Piotr Rogucki: Kiedy spotykasz się w gronie znajomych, to nie zastanawiasz się nad tym, kto ma ile lat, tylko nad tym, czy się lubicie i czy płynie między wami dobra energia. Jeżeli coś jest nie tak, to po prostu wychodzisz z imprezy.

Kuba Karaś: A my jeszcze zostaliśmy na after party.

Piotr Rogucki: Dokładnie i jesteśmy na nim już dwa lata. Najdłuższa impreza w moim życiu!

Sama płyta też powstawała długo.

Piotr Rogucki: Tak, właśnie prawie dwa lata.

Kuba Karaś: Często spotykaliśmy się jeszcze zanim rozpoczęliśmy pracę nad tym albumem. Najpierw zaczęliśmy się przyjaźnić, a później powstał pomysł, żeby nagrać razem materiał. To mnie spotkało wcześniej również z Justyną (Święs, wokalistka zespołu The Dumplings – red.) – najpierw była przyjaźń, a później zaczęliśmy pracować nad płytą. Na początku jest przepływ dobrej energii i budowanie relacji.

Piotr Rogucki: To nie jest po prostu pomysł na projekt z cyklu "fajnie byłoby coś skombinować, bo to się dobrze sprzeda". Myślę, że to był naturalny proces, w którym powstają zespoły – spotykają się kumple, którzy chcą coś razem zrobić. Wiadomo, czasami to się udaje, choć w większości przypadków jednak nie. A jeszcze doprowadzenie do wydania albumu, to już chyba jest sukces. Dla mnie na pewno jest nim to, że udało nam się to konsekwentnie przez te dwa lata przytrzymać, dopracować i zrealizować.

Piotr Rogucki: to jest najdłuższa impreza w moim życiuPrzemek Dzienis

Pojawiały się wątpliwości?

Piotr Rogucki: Po pierwszym wspólnym wyjeździe już byliśmy przekonani, że to się prędzej czy później uda, ale był też taki moment – po roku pracy – kiedy nie wiadomo było, w którą stronę pójść. Pojawiło się pytanie, czy mamy już wystarczająco dużo materiału… Ale fajnie, że poczekaliśmy.

To był wybór, aby album dojrzał czy było to też wymuszone przez warunki zewnętrzne, bo obaj robiliście również inne rzeczy?

Piotr Rogucki: Jedno i drugie. Tak naprawdę na początku ani ja, ani Kuba, nie planowaliśmy przerwy w pracy z naszymi macierzystymi zespołami – nie planowałem zawieszenia Comy, a Justyna jeszcze nie miała pomysłu na zrobienie solowej płyty. Wszystko naturalnie zbiegło się ze sobą w czasie. Któregoś dnia powiedziałem Kubie, że prawdopodobnie zawieszam zespół, bo musimy odpocząć. Pół roku później Kuba powiedział: wiesz, chyba robimy przerwę w działalności The Dumplings, bo Justyna zaczyna pracę nad solowym albumem. Bez ciśnienia, tak się po prostu złożyło.

"Ostatni bastion romantyzmu" łączy w sobie teksty, które poruszają poważne tematy, czasem również trudne, ale jednocześnie warstwa muzyczna wciąż pozostaje rytmiczna, momentami taneczna.

Piotr Rogucki: To były elementy tworzone podświadomie. Kierowaliśmy się emocjami, a nie kalkulacją. Czasami takie zderzenia nie działają, a mam wrażenie, że to połączenie tworzy muzykę melancholijną, ale przystępna. Kilka osób wspominało już w rozmowach, że te piosenki mają trochę wymiar terapeutyczny – niby mówią o rzeczach poważnych, ale jest ci po nich lepiej. Nie rozdrapujesz ran, tylko cieszysz się, że mogłaś z kimś pogadać o niekoniecznie prostych tematach.

Kuba Karaś: Jeśli chodzi o warstwę muzyczną, to też jest tak, że pracujemy nad nią razem. Nie tylko ja jestem za nią odpowiedzialny. Natomiast, jeśli o mnie chodzi, to po prostu lubię takie rzeczy: podobają mi się mroczne klimaty, ale lubię też potupać nogą i brzmienia, które sprawiają, że chcesz się zacząć do nich ruszać. Na albumie są przesterowane krzyki, bardzo zróżnicowane instrumentarium, jest też sporo wschodnich instrumentów, jak bałałajka czy tureckie gitary – wszystko jest ze sobą stopione w całość.

Piotr Rogucki: Ta dynamika może również wynikać z tego, że kiedy nagrywaliśmy płytę, myśleliśmy od razu o wersji koncertowej. Zależało nam, żeby te kawałki dobrze się grało na żywo, więc ten nerw sceniczny gdzieś się w nich znajduje.

Pojawi się sekta miłości?

Kuba Karaś: Piotr będzie dotykał ludzi. (śmiech)

Piotr Rogucki: Tak, będę dotykał młodych dziewcząt, które będą wpadać w ekstazę i mistyczne uniesienie. (śmiech)

Widzę to.

Piotr Rogucki: Nie, chyba aż tak daleko to nie pójdzie, chociaż trudno powiedzieć. W latach 60-tych, kiedy ludzie oglądali koncerty The Rolling Stones, The Beatles lub The Dooors, to takie rzeczy się działy, aczkolwiek nie wydaje mi się, żeby to było do powtórzenia dzisiaj. Nie do końca mamy też takie ambicje, chociaż teraz z tyłu głowy zaczęło mi to kołatać. W sumie byłoby fajnie.

Kuba Karaś: Powinniśmy zrobić liturgię.

Piotr Rogucki: Tak naprawdę chcemy, żeby publiczność nie mogła złapać dystansu. Chcielibyśmy, aby ta muzyka ich pochłonęła. To jest mój priorytet. Krótko mówiąc, żeby zostali do końca koncertu.

Piotr Rogucki: kierowaliśmy się emocjami, a nie kalkulacjąPrzemek Dzienis

Wspomniałeś o latach 60. Wtedy muzyka była takim bastionem romantyzmu.

Piotr Rogucki: Można powiedzieć, że wręcz narkotykiem.

Myślicie, że muzyka dzisiaj wciąż ma moc, aby realnie wpływać na rzeczywistość?

Piotr Rogucki: Tak. Mam takie doświadczenia – myślę, że nie tylko ja, bo wiem, że wielu artystów – gdy nasza praca, nasze piosenki bezpośrednio wpłynęły na czyjeś życie. Zazwyczaj dodając otuchy, ratując przed głupimi pomysłami czy sytuacjami. Oczywiście, nie są to masy, przynajmniej nie w moim przypadku, ale na pojedynczych ludzi na pewno.

Kuba Karaś: Też się spotkałem z takimi sytuacjami, ale wydaje mi się, że to są pojedyncze przypadki. Ludzie często piszą o tym, że jakiś kawałek zmienił lub pomógł w jakiejś sytuacji. Dla mnie to zaskakujące, bo kiedy tworzę muzykę, to nie myślę o tym, że ona może mieć aż taki wpływ na kogoś, a nagle się okazuje, że tak jest. To piękna strona tego, co robimy, o której czasami się zapomina.

Autorka/Autor:Estera Prugar

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Przemek Dzienis

Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Dochodzą do mnie sygnały, że w niektórych urzędach te procedury znowu stają się barierą dla ludzi. Niektórzy urzędnicy wymagają danych, które nie są potrzebne - powiedział Donald Tusk na zakończenie posiedzenia sztabu kryzysowego. Premier zwrócił się do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor". Podkreślił, że na szczegółową weryfikację przyjdzie jeszcze czas.

Tusk do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor"

Tusk do urzędników z "uwagą, która może niektórym zepsuć humor"

Źródło:
tvn24.pl

Dziś zapowiada się pracowita noc dla naszego lotnictwa, nasze śmigłowce będą zrzucać big bagi - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła. Przekazał, że w środę w akcję niesienia pomocy pokrzywdzonym było zaangażowanych łącznie 12 tysięcy wojskowych, a w czwartek to będzie 16 tysięcy. Poinformował też, że w poniedziałek rusza operacja "Feniks", podczas której wojsko zaangażuje się we wsparcie odbudowy na terenach, które dotknęła powódź.

Dziś "pracowita noc", w poniedziałek rusza "największa operacja w historii"

Dziś "pracowita noc", w poniedziałek rusza "największa operacja w historii"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

W ciągu 48 godzin w większości miejsc powinno być po kulminacji - mówił podczas środowych obrad powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk. - Pytanie jednak, czy wały wytrzymają. Najważniejsze jest, by dbać o wały - stwierdził szef rządu.

Tusk: to jest teraz najważniejsze

Tusk: to jest teraz najważniejsze

Źródło:
PAP

Zmarł Felicjan Andrzejczak, były wokalista Budki Suflera - potwierdził w rozmowie z tvn24.pl Tomasz Zeliszewski, perkusista zespołu. Andrzejczak śpiewał przeboje takie jak "Jolka, Jolka pamiętasz", "Czas ołowiu" czy "Noc komety". Miał 76 lat.

Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Przetrwaliśmy. Były chwile trudne, były chwile grozy, ale na szczęście niewiele złego się stało - mówiła w "Tak jest" prezydentka Świdnicy (województwo dolnośląskie) Beata Moskal-Słaniewska. Jak opowiadała, podczas przygotowań zabrakło regularnej dostawy worków. - Wszystkie procedury trzeba zweryfikować, bo taka sytuacja może się powtórzyć - mówiła gościni TVN24.

"Czekanie trwało kilka godzin. Mieszkańcy się niecierpliwili, my także"

"Czekanie trwało kilka godzin. Mieszkańcy się niecierpliwili, my także"

Źródło:
TVN24

Gdzie jest burza? W środę wieczorem 18.09 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Grzmotom i błyskom towarzyszą opady deszczu. W Głuchołazach spadł grad. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmi w pięciu województwach, miejscami spadł grad

Gdzie jest burza? Grzmi w pięciu województwach, miejscami spadł grad

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Fala wezbraniowa na Odrze zmierza w kierunku Wrocławia. Jak obecnie wygląda stan rzeki w stolicy Dolnego Śląska - można to śledzić na żywo, dzięki kamerze internetowej z widokiem na rzekę oraz panoramę centrum miasta. Obraz live można oglądać w TVN24 GO.

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Wrocław. Fala powodziowa na Odrze - kamera na żywo

Źródło:
tvn24.pl

Fala wezbraniowa na Odrze przemieszcza się przez Oławę i zbliża się do Wrocławia. Z prognozy IMGW wynika, że kulminacji we Wrocławiu należy spodziewać się w nocy ze środy na czwartek.

Tej nocy fala wezbraniowa ma dotrzeć do Wrocławia

Tej nocy fala wezbraniowa ma dotrzeć do Wrocławia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Według najnowszych prognoz kulminacyjna fala ma dotrzeć do Wrocławia w nocy ze środy na czwartek. W czasie wieczornego sztabu kryzysowego prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska powiedziała, że przewidywany stan wody w czasie fali kulminacyjnej to 559 cm, „co wynosi 170 cm mniej niż maksimum z 1997 roku". "Czyli to powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód" - podkreśliła. Prezydent miasta przyznał, że "największym zmartwieniem będzie utrzymująca się wysoka woda".

"To powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód"

"To powinno przejść przez Wrocław bez większych szkód"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W Nowogrodzie Bobrzańskim poziom wody osiągnął 470 centymetrów. Służby pracują nad umacnianiem wałów. Największy niepokój budzi obecnie sytuacja w Oławie i Brzegu, gdzie w tej chwili jest największy stan wody.

Apogeum fali w Nowogrodzie Bobrzańskim. Groźnie w Oławie i Brzegu

Apogeum fali w Nowogrodzie Bobrzańskim. Groźnie w Oławie i Brzegu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

- To miasto nie jest gotowe na zarządzanie kryzysowe. Służbami nikt nie zarządza - mówiła na antenie TVN24 mieszkanka Stronia Śląskiego. Zareagował premier Donald Tusk i poinformował o przejęciu zarządzania kryzysowego od burmistrzów Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego. - Robiliśmy, co mogliśmy, żeby dramat małych miejscowości był słyszalny. Jeśli poskutkowało, to znaczy, że te apele były skuteczne - powiedział w rozmowie w "Faktach po Faktach" Tomasz Nowicki, burmistrz Lądka-Zdroju.

Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

Burmistrzowie odsunięci od zarządzania kryzysowego: ułatwi nam to podniesienie się z kolan

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
"Jaka ewakuacja? Ja nic nie wiem. Przydałaby się szczekaczka, żeby ktoś mówił, co robić"

"Jaka ewakuacja? Ja nic nie wiem. Przydałaby się szczekaczka, żeby ktoś mówił, co robić"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kiedyś dała tysiącom kobiet szanse na usamodzielnienie się, teraz składa wniosek o bankructwo. Tupperware, działająca od 78 lat amerykańska marka plastikowych pojemników na żywność, która przynosi straty, złożyła wniosek o upadłość i poszukuje nowych właścicieli, próbując przyciągnąć młodszych klientów.

Legendarna marka w tarapatach. Kiedyś pomogła usamodzielnić się kobietom, teraz bankrutuje

Legendarna marka w tarapatach. Kiedyś pomogła usamodzielnić się kobietom, teraz bankrutuje

Źródło:
BBC

Czeska policja poinformowała w środę, że odnaleziono ciało zaginionej 70-letniej kobiety z miejscowości Kobyla nad Vidnavkou w regionie Jesionika. To już czwarta śmiertelna ofiara powodzi. Po raz pierwszy od czterech dni liczba zagrożonych powodzią terenów jest niższa niż sto. W 23 miejscach obowiązuje najwyższy poziom alarmu powodziowego.

Wróciła do domu z centrum ewakuacyjnego. Jej ciało znaleziono zaplątane w ogrodzenie

Wróciła do domu z centrum ewakuacyjnego. Jej ciało znaleziono zaplątane w ogrodzenie

Źródło:
PAP, Reuters

Hubert Różyk złożył w środę rano rezygnację z funkcji rzecznika prasowego Ministerstwa Klimatu i Środowiska. W ostatnim czasie pojawiły się kontrowersje związane z zapowiedziami programów pomocowych resortu klimatu, w którym zatrudniony był Różyk.

Dymisja w ministerstwie po kontrowersyjnej wypowiedzi

Dymisja w ministerstwie po kontrowersyjnej wypowiedzi

Źródło:
tvn24.pl

Beata Kempa, była europosłanka PiS, ma nowe stanowisko. Będzie doradzać prezydentowi. "Czas trudny, w moim regionie kataklizm powodzi i ogrom cierpienia. Pierwsze sprawy związane z kierunkami działań zostały omówione" - napisała.

Beata Kempa ma nowe stanowisko

Beata Kempa ma nowe stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

Salon sukien ślubnych z Kłodzka został kompletnie zniszczony. Anna Gdowik prowadziła go w tym miejscu od ośmiu lat. Udało się uratować tylko kilka sukien i maszyny do szycia. - Nie mogę patrzeć na to, co tam się stało - mówi właścicielka. Ale nie przestaje pracować.

"Była kryzysowa narzeczona, są powodziowe panny młode"

"Była kryzysowa narzeczona, są powodziowe panny młode"

Źródło:
tvn24.pl

Kiedy po ucieczce przed powodzią mieszkańcy wsi pod Kłodzkiem wrócili w końcu do swojego domu, zauważyli na szczycie instalacji fotowoltaicznej budę. W środku był pies. - Dryfował z nurtem gigantycznej fali, po obolałym i poranionym psiaku widać, że w ciągu ostatnich dni przeżył wiele - komentuje Konrad Kuźmiński z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.

Dryfował w budzie z nurtem fali. "Przeżył wiele"

Dryfował w budzie z nurtem fali. "Przeżył wiele"

Źródło:
TVN24

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Co najmniej 14 osób zginęło, a ponad 450 jest rannych w wyniku kolejnych eksplozji w Libanie - podał w środę Reuters, powołując się na źródła. Podobnie jak dzień wcześniej, doszło do wybuchów urządzeń elektronicznych.

Krótkofalówki, smartfony i panele. Seria eksplozji

Krótkofalówki, smartfony i panele. Seria eksplozji

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Nowy podwariant wirusa SARS-CoV-2 o nazwie XEC rozprzestrzenia się na świecie i za kilka tygodni może być dominujący - ostrzega BBC News. Stwierdzono go już między innymi w Norwegii, Ukrainie i Niemczech, w Polsce eksperci na razie nie potwierdzają wykrycia podwariantu. - Pojawienie się XEC być może da się odczuć jeszcze tej zimy - przewiduje w rozmowie z tvn24.pl wirusolog prof. dr hab. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

Rozprzestrzenia się nowy podwariant koronawirusa. "Być może da się to odczuć jeszcze tej zimy"

Rozprzestrzenia się nowy podwariant koronawirusa. "Być może da się to odczuć jeszcze tej zimy"

Źródło:
PAP, The Independent, tvn24.pl

W ostatnią sobotę policja zatrzymała dowód rejestracyjny pojazdu, którym podróżował Jarosław Kaczyński. Kierowca samochodu został dodatkowo ukarany mandatem. Powodem interwencji były zbyt ciemne szyby auta. Co przepisy mówią o takich modyfikacjach?  

Modyfikacja, która unieruchomiła samochód wożący Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy jest niedozwolona?

Modyfikacja, która unieruchomiła samochód wożący Jarosława Kaczyńskiego. Kiedy jest niedozwolona?

Źródło:
tvn24.pl

Na 25 lat pozbawienia wolności Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał Czesława K. oskarżonego o zabójstwo swojej żony w nocy z 3 na 4 stycznia 2019 roku w Borzęcinie. Ciało 35-latki zostało znalezione w rzece Uszwica, ponad miesiąc po jej zaginięciu. Wyrok nie jest prawomocny.

Wróciła z Anglii do Polski i ślad po niej zaginął. Mąż skazany za zabójstwo

Wróciła z Anglii do Polski i ślad po niej zaginął. Mąż skazany za zabójstwo

Źródło:
PAP

Mieszkał na szczycie Pałacu Kultury i Nauki. Sokół Franek nie żyje. Jego szczątki na jednym z dachów Pałacu znalazła grupa FalcoFans. Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół przyjrzy się sprawie.

"Żegnaj Franiu, byłeś wspaniałym ojcem". Sokół z Pałacu Kultury znaleziony martwy

"Żegnaj Franiu, byłeś wspaniałym ojcem". Sokół z Pałacu Kultury znaleziony martwy

Źródło:
PAP

Podczas gdy południowo-zachodnia Polska zmaga się z katastrofalnymi powodziami, wschodnio-centralna część kraju odnotowuje susze. Jednak wątpiących w ocieplenie klimatu nawet to nie przekonuje, że właśnie doświadczamy jego skutków. Eksperci tłumaczą, dlaczego przeciwne zjawiska występują jednocześnie. I przestrzegają, że tak już będzie.

Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Źródło:
Konkret24

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

W oscarowym wyścigu w najbliższych miesiącach Polskę reprezentować będzie "Pod wulkanem" Damiana Kocura. - Ta bardzo autorska wypowiedź jest niezwykle inkluzywna i uniwersalna - powiedział w rozmowie z tvn24.pl Mikołaj Lizut, producent filmu. Dodał, że jest "przeszczęśliwy" w związku z werdyktem komisji oscarowej. Dyrektorka PISF-u Karolina Rozwód zapewniła, że w budżecie instytutu "są zabezpieczone pieniądze" na kampanię oscarową filmu. Kwoty jednak nie zdradziła.

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Film "szalenie delikatny", dotyka "najtrudniejszych tematów"

Źródło:
tvn24.pl

Tony składowanej rosyjskiej amunicji w pobliżu okupowanego Mariupola wyleciały w powietrze w wyniku akcji przeprowadzonej przez siły ukraińskie - podało dowództwo ukraińskiej marynarki wojennej. W środę w nocy Ukraińcy zaatakowali magazyn amunicji w obwodzie twerskim w Rosji.  

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Źródło:
Ukraińska Prawda, NV, tvn24.pl, PAP

Warren Buffett, zaliczający się do grona najbogatszych ludzi na świecie, odesłał córkę do banku, gdy ta poprosiła go o pieniądze na remont kuchni. Ujawniono to w raporcie firmy Benzinga, zajmującej się publikowaniem informacji finansowych i rynkowych.

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Źródło:
PAP