W poniedziałek wieczorem (we wtorek nad ranem czasu polskiego) w Los Angeles odbyła się premiera filmu "Salt". Na czerwonym dywanie pojawiła się odtwórczyni głównej roli Angelina Jolie. Na uroczystości zabrakło jednak polskiego aktora Daniela Olbrychskiego, który w filmie zagrał jedną z głównych ról męskich.
Premiera filmu odbyła się w Grauman's Chinese Theater. Wzdłuż pobliskiego Hollywood Boulevard, by zobaczyć swoje ulubione gwiazdy, ustawiły się setki ludzi. Angelina Jolie oraz jej partner Brad Pitt nie zawiedli i spędzili około 15 minut spacerując wzdłuż alei (media zwracają uwagę, że większość czasu spędzili osobno), pozdrawiając swoich fanów i rozdając im autografy.
Jolie przed premierą podkreślała, jak ogromną przyjemność sprawia jej gra na planie. - Cały czas cieszę się aktorstwem jak dziewięciolatka - mówiła.
Będzie kasowy sukces?
"Salt" to historia agentki CIA Evelyn Salt (Angelina Jolie), której lojalność wobec państwa została wystawiona na próbę, kiedy oskarżono ją o bycie rosyjskim szpiegiem. Komentatorzy prognozują, że film może okazać się kasowym sukcesem, tym bardziej, że - jak podkreślają - obraz zyskuje na rzeczywistości po ostatnich aresztowaniach rosyjskich szpiegów w USA.
W filmie jest też polski akcent - Angelinie Jolie partnerował Daniel Olbrychski, który wcielił się w rosyjskiego szpiega. Polskiego aktora nie było jednak na premierze. Jak tłumaczyła jego żona, a zarazem agentka, Olbrychski w Los Angeles nie pojawił się z przyczyn osobistych.
nsz//mat
Źródło: Reuters