- Muzeum Powstania Warszawskiego powiększy się o pawilon wejściowy od ulicy Towarowej. Poza kasami i szatnią znajdzie się tam miejsce na audytorium i salę wystaw czasowych.
- Znana od kilku lat koncepcja architektoniczna została uszczuplona. Zrezygnowano z dużego magazynu na eksponaty, który miał być "przyklejony" do istniejącego budynku.
- Prace budowlane potrwają dwa-trzy lata. Rozpoczynają się poszukiwania wykonawcy. Na razie na inwestycję zarezerwowano 100 milionów złotych. Dokładna kwota będzie znana po rozstrzygnięciu przetargu.
W połowie czerwca ma zostać ogłoszony przetarg na rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego. To pokłosie obietnicy złożonej w lipcu ubiegłego roku przez premiera Donalda Tuska. Tuż przed 80. rocznicą wybuchu powstania szef rządu obiecał 100 milionów złotych z budżetu państwa. Aby przekazać pieniądze, trzeba było zmodyfikować formułę prawną muzeum, które od 1 czerwca jest współprowadzone przez resort kultury. Wcześniej było instytucją samorządową.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Przetarg na dniach
- Muzeum otrzymało wsparcie w wysokości 100 milionów złotych od ministerstwa kultury. Jeszcze w czerwcu zostanie ogłoszony przetarg w trybie "Zaprojektuj i Wybuduj" - zapowiedział podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami Artur Jóźwik, dyrektor Biura Kultury w stołecznym ratuszu. Inwestycja obejmuje przede wszystkim wybudowanie nowej strefy wejściowej od ulicy Towarowej, czyli w rejonie dzisiejszego Pokoju na lato.
- Powstaną trzy kondygnacje, w tym dwie podziemne, w sumie około 7200 metrów kwadratowych nowej przestrzeni - dodał Jóźwik. Pawilon pomieści wejście, szatnię, kasy, magazyny na eksponaty, salę audytoryjną i miejsce na wystawy czasowe. Podziemnym korytarzem zwiedzający dostaną się do gmachu głównego muzeum.
Zapytany o termin realizacji dyrektor odparł, że to "kwestia dwóch, trzech lat od momentu wyłonienia generalnego wykonawcy". Oficjalnie ratusz szacuje bezpiecznie, że wszystko zakończy się w 2029 roku.
"Odchudzanie" projektu
Jak przyznała wiceprezydentka Warszawy Aldona Machnowska-Góra, koncepcja pracowni Nizio Design (wygrała konkurs architektoniczny w 2018 roku) została nieco zmodyfikowana.
- Wraz z dyrektorem Muzeum Powstania Warszawskiego odchudziliśmy ten projekt - powiedziała. - Po kilku latach (od powstania projektu - red.) uznano, że część rzeczy, które tam były, nie jest niezbędna. Chodzi głównie o budynek magazynowy - dodała, zapewniając, że główna cześć projektu, czyli budynek od Towarowej, pozostaje bez zmian.
Jak doprecyzował w rozmowie z tvnwarszaw.pl dyrektor muzeum Jan Ołdakowski, magazyn miał powstać od strony Parku Wolności. Na chodniku, gdzie w czasie rocznicowych koncertów staje scena.
- Po rozmowach rezygnowaliśmy z jakichkolwiek ingerencji w przestrzeń zaprojektowaną przez profesora Wojciecha Obtułowicza i zmniejszyliśmy zakres inwestycji. Wszystko, czego potrzebujemy, będzie w wielofunkcyjnym budynku od Towarowej, także magazyn - wyjaśnił Ołdakowski. Zauważył również, że część eksponatów będzie mogła trafić do wielkiego magazynu dla warszawskich muzeów Panoptikum, który powstaje w Lesznowoli.
Nie powstanie też ściana w południowej części działki, która miała "domykać" pas terenu wzdłuż muru pamięci. Ale, jak zastrzegł dyrektor, z tego rozwiązania zrezygnowano już wcześniej, na etapie prac studialnych, uznając ten znacznik przestrzenny za zbędny. - Dbamy o uproszczenie - dodał. Bez zmian pozostanie taras przy budynku biurowym, który według koncepcji Nizio Design miał zostać przebudowany, by pod podłogą zmieścić pomieszczenia techniczne.
Termin realny, ale...
Termin 2029 roku Jan Ołdakowski uznał za jak najbardziej realny. - O ile nie będzie katastrof związanych z długotrwałymi procedurami odwoławczymi - zastrzegł.
Muzeum od dawna "dusi" się swojej przestrzeni. Jest jedną z największych atrakcji turystycznych Warszawy. W ubiegłym roku muzeum i jego oddziały odwiedziło ponad 700 tysięcy osób.
Autorka/Autor: Piotr Bakalarski
Źródło: TVN24+
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe Nizio Design International