"Najważniejsze, że zaczynamy o tym mówić". Premiera "Kleru" Smarzowskiego

Uroczysta premiera filmu "Kler" w reżyserii Wojtka Smarzowskiego
"Kler" przyciagnął do kin 5 mln widzów
Źródło: tvn24/Kino Świat
25 września w warszawskich Złotych Tarasach odbyła się premiera filmu "Kler". Film Wojciecha Smarzowskiego trafi na ekrany kin w piątek, 28 września.

Pierwsze reakcje na najnowszy obraz Wojciecha Smarzowskiego są skrajnie zróżnicowane. Zdaniem jednych to film, który może pomóc rozprawić się księżom z patologiami, które zdarzają się w Kościele katolickim. Z drugiej strony pojawiają się głosy, że "Kler" to jednostronne i nieobiektywne przedstawienie tego tematu.

"Zaczynamy o tym mówić"

Dla Katarzyny Herman kluczowym do podjęcia decyzji o udziale w filmie było "nazwisko reżysera, który zawsze robi kino mocne".

- Żyjemy w kraju bardzo katolickim. I ja miałam takie epizody, lata całe, że byłam bardzo wierząca. W ogóle uważam, że wiara jest stanem cudownym i ułatwiającym podejmowanie decyzji i ułatwiającym życie - powiedziała Herman.

- Ja kiedyś to zgubiłam, ale nastąpiło to głównie z tego powodu, że się rozczarowałam instytucją Kościoła, a ten film jest bardzo na ten temat - dodała.

- Najważniejsze, że zaczynamy o tym mówić. Ten film jest bardzo poważną rozmową z ludźmi - powiedział Janusz Gajos zapytany, czy film może przynieść realne skutki i pomóc rozprawić się z patologiami w Kościele.

- Jak tylko dostałem propozycję, bardzo chętnie z niej skorzystałem. Praca później była bardzo intensywna, ale myślę, że i owocna - powiedział aktor, który wcielił się w rolę biskupa Mordowicza.

Dla Roberta Więckiewicza największym wyzwaniem była "wiarygodność". - My, aktorzy, staramy się uwiarygodnić. Chodzi o to, żeby widz, który nas ogląda, miał wrażenie, że to nie jesteśmy my, tylko postaci, które gramy - stwierdził.

- Wszystkie te elementy, które są w filmie poruszone i te problemy, o których mówimy, wymagają nieco innego podejścia. Najtrudniejsze są emocje - ocenił odtwórca roli księdza Trybusa.

Sukces na festiwalu w Gdyni

Film Wojciecha Smarzowskiego został wyróżniony na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni: Nagrodą Publiczności, Nagrodą Dziennikarzy oraz Nagrodą Specjalną przez Jury Konkursu Głównego. Nagrodą wyróżniona została również autorka scenografii Jagna Janicka.

"Kler" opowiada historię trzech duchownych, których losy połączyły tragiczne wydarzenia. Teraz, w każdą rocznicę katastrofy, z której cudem uszli z życiem, księża spotykają się, by uczcić swoje ocalenie.

Kler Wojciecha Smarzowskiego

"Kler" Wojciecha Smarzowskiego

Autor: asty/adso / Źródło: tvn24

Czytaj także: