Rozpoczyna się 32. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. O Złote Lwy dla najlepszego polskiego filmu przez pięć dni walczyć będą 22 obrazy. Platynowe Lwy za całokształt twórczości otrzyma reżyser Jerzy Kawalerowicz.
Oficjalne otwarcie festiwalu odbędzie się jednak we wtorek uroczystym pokazem filmu "Katyń" Andrzeja Wajdy w Teatrze Muzycznym w Gdyni.
Poza konkursem głównym, na festiwalu odbędą się również dwa inne konkursy filmowe - kina niezależnego i etiud fabularnych. W konkursie kina niezależnego, gdzie szefem jury będzie Piotr Łazarkiewicz, wystartują m.in.: "Nie panikuj" Bodo Koksa, "Łódka" Michała Szczęśniaka, "Manna" Huberta Gotkowskiego i "Raj za daleko" Radosława Markiewicza.
Wśród imprez towarzyszących będą pokazy filmów wyreżyserowanych przez twórców Polskiej Szkoły Filmowej, m.in. Wajdę, Andrzeja Munka i Tadeusza Konwickiego. W tym roku obchodzone jest 50-lecie Polskiej Szkoły Filmowej, czyli nurtu artystycznego obecnego w polskim kinie po 1956 roku.
Zaplanowano również cykl pokazów "Polonica", prezentujący zagraniczne filmy, w których swój udział mieli polscy filmowcy - np. operatorzy i aktorzy; "Dzień Skandynawski", w ramach którego pokazywane będą filmy z Danii, Finlandii, Norwegii i Szwecji oraz "Dzień Rosyjski".
Jednak festiwal wyjdzie także w miasto - obrazy będą pokazywane nawet na gdyńskiej plaży. Organizatorzy radzą zabrać własne leżaki. Wielu filmom pozakonkursowym towarzyszyć będzie muzyka na żywo.
Oprócz nagrody dla najlepszego filmu, w konkursie głównym przyznane zostaną m.in. nagrody za najlepszą reżyserię, rolę kobiecą, rolę męską i zdjęcia.
A oceniać najlepsze polskie produkcje będzie jury w składzie: Janusz Majewski (przewodniczący), Andrzej Bartkowiak, Stefan Chwin, Piotr Fudakowski, Jerzy Gruza, Dorota Ignaczak i Krystyna Janda.
Złote Lwy będą wręczone w sobotę 22 września, podczas gali w Teatrze Muzycznym.
Nagrodę za całokształt twórczości otrzyma reżyser Jerzy Kawalerowicz, który kończy w tym roku 85 lat. Do jego najbardziej znanych filmów należą: "Pociąg" (1959) z Leonem Niemczykiem i Zbigniewem Cybulskim w rolach głównych, "Matka Joanna od Aniołów" (1960) wg opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza, "Austeria" (1982) z Franciszkiem Pieczką oraz słynne ekranizacje dzieł polskiej literatury - m.in. "Faraon" (1965) wg Bolesława Prusa z Jerzym Zelnikiem.
O główną nagrodę zawalczą filmy: W konkursie głównym festiwalu o Złote Lwy dla najlepszego polskiego filmu walczyć będą 22 obrazy: "Aleja gówniarzy" Piotra Szczepańskiego, "Benek" Roberta Glińskiego, "Braciszek" Andrzeja Barańskiego, "Futro" Tomasza Drozdowicza, "Hania" Janusza Kamińskiego, "Jasne błękitne okna" Bogusława Lindy, "Jutro idziemy do kina" Michała Kwiecińskiego, "Korowód" Jerzego Stuhra, "Na boso" Piotra Matwiejczyka, "Nadzieja" Stanisława Muchy, "Ogród Luizy" Macieja Wojtyszki, "Pora umierać" Doroty Kędzierzawskiej, "Rezerwat" Łukasza Palkowskiego, "Środa, czwartek rano" Grzegorza Packa, "Świadek koronny" Jarosława Sypniewskiego i Jacka Filipiaka, "Szklane usta" Lecha Majewskiego, "Sztuczki" Andrzeja Jakimowskiego, "Testosteron" Tomasza Koneckiego i Andrzeja Saramonowicza, "U Pana Boga w ogródku" Jacka Bromskiego, "Wino truskawkowe" Dariusza Jabłońskiego, "Wszystko będzie dobrze" Tomasza Wiszniewskiego i "Z miłości" Leszka Wosiewicza.
Ubiegłorocznym zdobywcą Złotych Lwów dla najlepszego polskiego filmu był "Plac Zbawiciela" Krzysztofa Krauzego i Joanny Kos-Krauze.
Źródło: tvn24.pl, PAP, Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl