Agnieszka Szydłowska obejmie stanowisko dyrektora radiowej Trójki - pisze portal Wirtualnemedia.pl powołując się na swoje nieoficjalne informacje. Jak podał z kolei "Presserwis", dziennikarka jest "najpoważniejszą kandydatką", by objąć to stanowisko. Szydłowska była związana z Programem III Polskiego Radia przez kilkanaście lat. Współpracę z państwowym nadawcą zakończyła w 2020 roku.
Z ustaleń portalu Wirtualnemedia.pl wynika, że Agnieszka Szydłowska zastąpi na stanowisku dyrektora Trójki Marcina Wąsiewicza. "Presserwis" w środę podał, iż informację o tym, że dziennikarka jest "najpoważniejszą kandydatką" na stanowisko szefa stacji uzyskał "w kilku źródłach".
Doniesienia o zmianach personalnych w radiowej Trójce pojawiają się krótko po tym, jak Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego powołało nowe władze państwowych mediów, a następnie, w związku z zawetowaniem przez prezydenta ustawy okołobudżetowej, postawiło w stan likwidacji TVP, PAP i Polskie Radio. "Likwidator Polskiego Radia Paweł Majcher zapewnił pracowników, że decyzja o postawieniu spółki w stan likwidacji 'z punktu widzenia radiowej codzienności nic nie zmienia'" - czytamy na stronie PR.
ZOBACZ TEŻ: Dalsze zmiany w mediach publicznych
Agnieszka Szydłowska w Polskim Radiu
Agnieszka Szydłowska pracowała w Trójce 17 lat. Na jej antenie współprowadziła m.in. program Radiowy Dom Kultury. Ze stacji odeszła w maju 2020 roku. Jej decyzja miała związek z 1998. notowaniem Listy Przebojów Trójki. Na pierwszym miejscu tego zestawienia zadebiutowała piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój". Informacja o tym szybko zniknęła jednak ze stron państwowego radia. Następnie ówczesny dyrektor i redaktor naczelny Trójki Tomasz Kowalczewski oświadczył, że podczas głosowania "został złamany regulamin", a "redakcja podjęła decyzję o unieważnieniu głosowania".
Szydłowska o odejściu z Trójki poinformowała w mediach społecznościowych. We wpisie na Facebooku przyznała, że długo "woziła się z decyzją", ponieważ "urodziła się do radia publicznego, bo misję ma we krwi". Oceniła, że "ostatnim akordem" była dla niej "pandemiczna ramówka". "Tak naprawdę zaorała naszą antenę pozbawiając słuchaczy ulubionych programów. I - nad czym bardzo ubolewam - dostępu do informacji kulturalnych i wymiany myśli" - napisała dziennikarka. "Co było dalej - wiecie. Marek, Hirek, Marcin. Kontynuacja niechlubnej wyliczanki" - dodała.
W ostatnich latach Szydłowska pracowała w Newonce.radio. Zanim związała się z Polskim Radiem, była dziennikarką Rozgłośni Harcerskiej. Później współpracowała również z telewizją publiczną, na antenach której prowadziła programy takie jak "Pegaz", "Po godzinach", czy "Tygodnik kulturalny".
Źródło: wirtualnemedia.pl, press.pl, tvn24.pl