95. gala oscarowa zbliża się wielkimi krokami. Trwają ostatnie przygotowania do ceremonii rozdania najważniejszej nagrody w branży filmowej. W tym roku wystrój teatru, w którym odbędzie się uroczystość, jest nieco inny niż zwykle. Za kulisy oscarowej gali zajrzał korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona.
Trwają ostatnie przygotowania do najbardziej wyczekiwanej uroczystości w świecie filmu. Złote ozdoby i oscarowy dywan wciąż pokrywa plastikowa folia, ale oscarowa noc już dziś (w Polsce - w poniedziałek nad ranem). Korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona zabrał widzów "Wstajesz i weekend" w TVN24 na krótki spacer po "alei gwiazd" w Teatrze Dolby w Hollywood, gdzie wkrótce odbędzie się 95. gala rozdania Oscarów.
Organizatorzy w tym roku zdecydowali się na zmiany. Dywan, na którym za kilkanaście godzin pojawią się największe gwiazdy Hollywood, tym razem wyjątkowo nie jest czerwony, ale w kolorze określanym jako "szampański".
Polska nadzieja na Oscara
Dla polskiej publiczności szczególnie interesujący będzie werdykt w kategorii Najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy, w której o statuetkę ubiega się "IO" Jerzego Skolimowskiego. Dzieło Skolimowskiego opowiada o losach osiołka, który występuje w cyrku w duecie z opiekunką Kasandrą. W jej rolę wcieliła się Sandra Drzymalska. Ich drogi rozchodzą się przez kłopoty finansowe. Tak rozpoczyna się tułaczka osiołka po świecie.
Największym rywalem "IO" jest niemiecko-brytyjska produkcja "Na zachodzie bez zmian". Film opowiada o losach młodego niemieckiego żołnierza podczas I wojny światowej.
Wśród nominowanych filmów jest 14 produkcji Warner Bros. Discovery. Wśród nich są m.in. "Elvis", "Batman", "Wszystko, co żyje", czy "Całe to piękno i krew". O statuetkę w kategorii Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny ubiega się "Nawalny" Daniela Rohera, który to film już dziś będzie można obejrzeć na antenie TVN24.
Źródło: TVN24