Prawnicy Aleca Baldwina chcą pozwać szeryfa hrabstwa Santa Fe oraz prokuratorów, którzy mieli zataić dowody w sprawie postrzelenia operatorki westernu "Rust". W ubiegłym tygodniu sąd oddalił postawiony wcześniej aktorowi zarzut nieumyślnego spowodowania jej śmierci. Trzy dni później obrońcy Baldwina zaapelowali do oskarżycieli o zabezpieczenie wszystkich związanych z procesem dowodów na rzecz potencjalnych przyszłych sporów sądowych.
Zespół prawny Aleca Baldwina planuje pozwać szeryfa hrabstwa Santa Fe oraz prokuratorów stanu Nowy Meksyk w związku z rzekomym ukrywaniem przez nich dowodów istotnych dla ostatniego procesu karnego aktora. W jego ramach Baldwin został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci Halyny Hutchins, operatorki postrzelonej na planie westernu "Rust". Sprawa została umorzona przed Sąd w Nowym Meksyku w ubiegły piątek. Zarzuty przeciwko gwieździe zostały oddalone bez możliwości wznowienia procesu ze względu na celowe i rażące zaniedbania prokuratury.
O możliwości pozwania oskarżycieli obrońcy Baldwina poinformowali w poniedziałek, w przesłanych do prokurator Kari Morrissey i szeryfa Adana Mendozy wnioskach. Zespół prawny aktora wezwał w nich też obie strony do zabezpieczenia wszelkich potencjalnie istotnych dla przyszłych sporów prawnych dowodów.
Obrońcy Aleca Baldwina zapowiadają pozwy
Jak pisze magazyn "Rolling Stone", który dotarł do treści wniosków, obrońcy Baldwina zaapelowali o "natychmiastowe podjęcie wszelkich kroków (...) niezbędnych do zabezpieczenia wszystkich istotnych, potencjalnie istotnych bądź jakkolwiek odnoszących się do podjętych przez państwo w związku ze śmiercią Halyny Hutchins na planie filmu 'Rust' działań - dochodzenia i (próby - red.) oskarżenia - dokumentów, zapisków, informacji przechowywanych elektronicznie oraz innych materiałów zapisanych w jakiejkolwiek formie".
"Jeśli (adresat tego wniosku) lub jakakolwiek inna osoba (pracująca w jego) biurze zmieni czy usunie którykolwiek z tych materiałów bądź w innych sposób nie zastosuje się do (naszego) żądania, może ponieść poważne konsekwencje" - przestrzegli prawnicy Aleca Baldwina.
Sprawa śmierci na planie "Rust" nie jest jeszcze rozstrzygnięta
Poza potencjalnymi sprawami przeciwko oskarżycielom Baldwina obrońcy aktora będą jeszcze musieli stawić czoła pozwowi cywilnemu, jaki gwieździe wytoczyła rodzina Halyny Hutchins. Mimo oddalenia stawianych wcześniej Baldwinowi zarzutów karnych, krewni w dalszym ciągu planują wejść na drogę prawną. - Szanujemy decyzję sądu. Czekamy jednak na przedstawienie naszej sprawy i na pociągnięcie winnych osób do odpowiedzialności - powiedział Matthew Hutchins.
Podjęcia nowych kroków prawnych chcą też prawnicy Hannah Gutierrez-Reed, 26-latki skazanej na 18 miesięcy pozbawienia wolności w związku ze śmiercią Hutchins. We wtorek złożyli oni przed sądem w Nowym Meksyku wniosek o wszczęcie nowego procesu bądź oddalenie sprawy przeciwko niej. Od zasądzonego zbrojmistrzyni wyroku jej obrońcy nieskutecznie próbowali odwołać się już w maju.
ZOBACZ TEŻ: Wypadek na planie filmu z Eddiem Murphym. Kręcili sceny akcji, "nie poszło zgodnie z planem"
Tragedia na planie westernu "Rust"
21 października 2021 roku na planie westernu "Rust" doszło do tragedii. Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił autorkę zdjęć Halynę Hutchins. Zranił też reżysera filmu Joela Souzę. Wcześniej pierwszy asystent reżysera David Halls miał podać aktorowi rewolwer, mówiąc, że jest on "zimny", to znaczy bez ostrych naboi. Osobą odpowiedzialną za broń była Hannah Gutierrez-Reed. Zbrojmistrzyni nie była obecna na planie w czasie, gdy doszło do wypadku.
Źródło: ABC News, PAP, Reuters, Rolling Stone, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Ross D. Franklin / POOL