Książę Harry został sądownie zobligowany do wyjaśnienia, dlaczego wiadomości, które mogą być istotne dla wytoczonej przez niego przeciwko News Group Newspapers (NGN) sprawy, zostały usunięte z telefonów i komputerów. Pozew dotyczy rzekomego nielegalnego gromadzenia informacji na temat księcia przez dziennikarzy i prywatnych detektywów pracujących dla brytyjskiego wydawnictwa. Podobne zarzuty stawia NGN ponad 40 innych osób.
Prawnicy News Group Newspapers (NGN) - wydawcy m.in. tabloidu "The Sun" - oskarżyli księcia Harry'ego o "szokujące" zatajenie dowodów w sprawie, w której oskarża on NGN o naruszenie jego prywatności i nielegalne gromadzenie informacji na jego temat. Zdaniem Timothy'ego Fancourta, sędziego Sądu Najwyższego w Londynie, istnieją dowody na to, że "duża liczba potencjalnie istotnych (dla pozwu) dokumentów" i "poufnych wiadomości" między księciem a autorem jego głośnej autobiografii "Ten drugi" J.R. Moehringerem "została zniszczona" - relacjonuje BBC.
- Nie jest do końca jasne, co się wydarzyło - ocenił podczas zorganizowanego w czwartek przesłuchania w sprawie Fancourt. Jego zdaniem do rzekomego usunięcia wiadomości miało dojść "w latach 2021-2023, tj. na długo po złożeniu (przez Harry'ego) pozwu" przeciwko NGN. Rozmowy księcia z ghostwriterem mogły dotyczyć części autobiografii, "w których omówiono nielegalne gromadzenie informacji przez gazety" - stwierdził cytowany przez BBC sędzia.
Książę Harry zmuszony do złożenia wyjaśnień przed sądem
Sędzia brytyjskiego Sądu Najwyższego orzekł, że konieczne jest głębsze przeszukanie zawartości laptopa Harry'ego oraz zbadanie treści jego SMS-ów i wiadomości wysłanych poprzez internetowe komunikatory między 2005 a 2023 rokiem. Fancourt nakazał też księciu złożenie zeznań w sprawie zniknięcia fragmentów jego rozmów z J.R. Moehringerem. Adwokat księcia zaprzecza, jakoby ten rozmawiał z kimkolwiek na temat bezprawnego gromadzenia dowodów przez NGN poprzez SMS-y czy komunikatory tekstowe. Neguje też twierdzenie, jakoby konwersacje Harry'ego z J.R. Moehringerem zostały "wyczyszczone" - relacjonuje BBC.
ZOBACZ TEŻ: Książę Harry o "tajnej umowie" z wydawcą tabloidów. Twierdzi, że William miał otrzymać "bardzo dużą sumę"
Zorganizowane w czwartek przesłuchanie stanowi najnowszą odsłonę prawnej batalii księcia Harry'ego przeciwko brytyjskiej prasie. W ubiegłym roku wygrał on wytoczoną Mirror Group Newspapers sprawę dotyczącą włamań do telefonu i innych nielegalnych działań dziennikarzy grupy. W styczniu wycofał proces o zniesławienie przeciwko Associated Newspapers Limited (ATL). Wciąż jest on jednak uwikłany w sprawę związaną z domniemanymi naruszeniami jego prywatności przez współpracowników ATL.
Koncern medialny News Group Newspapers (NGN) książę Harry oskarża o nielegalne gromadzenie informacji. Na podstawie podobnych zarzutów wydawnictwo zostało pozwane też przez ponad 40 innych osób. Proces ma ruszyć w styczniu 2025 roku.
ZOBACZ TEŻ: Książę Harry w sądzie. Według prawników miał stracić przyjaciół, mówią o "podejrzeniach i paranoi"
Źródło: ABC News, BBC, Independent, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Jordan Pettitt/PA Images via Getty Images