"Nie jestem sprośny. Prawdziwe szanty są o cyckach i bzykaniu"

Aktualizacja:
Bajka o śmierci
Bajka o śmierci
"Bajka o śmierci", Spięty\fot. Błażej Górski
Bajka o śmierci"Bajka o śmierci", Spięty\fot. Błażej Górski

Nową płytą doprowadził do szału miłośników szant, zaskoczył swoich fanów i spełnił marzenie o solowym debiucie. Frontman grupy Lao Che Hubert Dobaczewski, czyli "Spięty" zdradził nam dlaczego w tawernach dostałby kuflem od piwa, po co na najnowszej płycie śpiewa o bzykaniu i dlaczego nowa płyta Lao Che będzie "absurdalna" spod znaku "pierdzenia pachą" .

Papierosa?

Nie. Rzuciłem. Rok już nie palę.

 
Piwnica Spietego - czyli "pokój socjalny" Lao Che tvn24.pl\Błażej Górski

Z okładki nowej płyty wyniakałoby co innego...

To zdjęcie sprzed siedmiu lat.

To dlatego tak dobrze wyglądasz. Na wkładkach do ostatnich płyt Lao Che waszych zdjęć w ogóle nie było, w materiałach prasowych przewijały się trzy te same. Myślałem, że w końcu pofolgowałeś swojej próżności...

Nie. Stara fota. Autorem jest Marcin Klinger, mój przyjaciel, który robił zresztą wkładkę do tej płyty. Ale także do "Powstania", EP-ki „Czerniaków” i DVD z koncertu w Proksimie. Jest też autorem naszych klipów. Kumplujemy się od wielu lat, byłem z nim na Mazurach 7 lat temu i zrobił mi taką sesję.

Czyli zdjęcie z wyprawy na żagle, a skąd durszlak, który masz na głowie?

To był pomysł Marcina, żeby je umieścić na okładce. Na pewno jest tam jakieś puszczenie oka związane z treściami, jakie są na płycie. A durszlak? Banalna historia. Była kompletna flauta. Przybiliśmy do brzegu, nie mieliśmy, co robić. Pływały tam takie małe rybki przy brzegu, więc przywiązaliśmy do durszlaka sznurek i tak je łowiliśmy.

Ludzie mnie pytają, „czy ty naprawdę jesteś taki sprośny?”. Mam nadzieję, że nie. Ale jak myślałem o tych swoich szantach, to zależało mi, by nie robić ich w zupełnym oderwaniu od tradycji. A w nurcie szantowym, takim typowo folkowym, śpiewa się o babach, dziwkach, bzykaniu i to jest normalne. Spięty

Po "Powstaniu Warszawskim", wszyscy cię pytali o twój patriotyzm, po "Gospel" - o wiarę, teraz musisz odpowiadać, kiedy ostatnio byłeś na morzu?

Nie, nikt mnie o to jeszcze nie pytał. Od razu deklarowałem, że czynnie żegluję na Mazurach. Na morzu byłem dwa razy, ale bez większych wyników.

Do pierwszego...

Tak, do pierwszego rzygania. Byłem na Zawiszy Czarnym, fajny czterodniowy rejs, tyle że z tego trzy dni non stop wymiotowałem. Na morzu nie dałem rady. Natomiast na Mazurach jestem co roku od 1988.

I po dwudziestu latach żeglowania szanty traktujesz z przymrużeniem oka?

Stosunek mam ambiwalentny. Od lat sam je wykonywałem przy piwku, na Mazurach więc wiem jak "to się je". Natomiast to, co prezentują zespoły szantowe, to w większości jest coś, co ja nazwałem "szanto-polo". Za co psy na mnie wieszają różnej maści szantymeni i szantymaniacy.

Ale wiesz, moją płytą, nie chciałem pokazać, że mam fajniejszy pomysł na szanty. Chciałem zrobić coś inaczej. Szanty mi nie wyszły, więc nazwałem to „antyszanty”.

W "Antyszantach" mocno eksplorujesz seksualne motywy. Wcześniej omijałeś "te tematy". Wsadziłeś kij w mrowisko. Pojawiły się zarzuty o plugawy język…

Ludzie mnie pytają, „czy ty naprawdę jesteś taki sprośny?”. Mam nadzieję, że nie. Ale jak myślałem o tych swoich szantach, to zależało mi, by nie robić ich w zupełnym oderwaniu od tradycji. A w nurcie szantowym, takim typowo folkowym, śpiewa się o babach, dziwkach, bzykaniu i to jest normalne. To są morskie sprawy, tak się śpiewało, bo tak to wyglądało. Są szanty o zachodzącym słońcu i skaczących delfinkach, ale są też o cyckach. I to się nawzajem przenika, bo bywali romantyczni marynarze, a bywali i plugawi, sprośni. A bywało, że byli i tacy i tacy. Byli romantyczni, ale chcieli grzmocić.

Natomiast to, co prezentują zespoły szantowe, to w większości jest coś, co ja nazwałem "szanto-polo". Za co psy na mnie wieszają różnej maści szantymeni i szantymaniacy. Spięty

Jak jedziecie z Lao Che w trasę, was siedmiu, akustyk, kierowca, wszyscy zamknięci w busie, to klimat musi być podobny?

To jest prosta analogia. Jak wracamy z trasy, to żony narzekają, że jesteśmy jak zwierzęta: bluzgi, głupie żarty, wiesz, jak to w męskim towarzystwie. A teraz wyobraź sobie rejs, który trwa rok, powiedzmy w 40 chłopa. Coś na ten temat wiem, bo chodziłem do męskiej szkoły - technikum samochodowego. To też był dla mnie jakiś probierz.

Chwalisz się, że całą płytę zrobiłeś sam. Kolejna próżność...

Wszystko zrobiłem sam. Jak po wydaniu „Gospel” rzuciłem robotę (był zawodowym kierowcą - red.), to stwierdziłem, że mam czas i zrobię w końcu tę solową płytę. Nasz klawiszowiec "Wierza”, z wykształcenia jest realizatorem dźwięku, dał mi kartę muzyczną i taką dwu, trzygodzinną szkółkę. Okazało się, że to wystarczyło, bym sobie poradził. Pracowałem od zeszłego października, no i w rok zrobiłem płytę.

Ale z jej nagraniem nosiłeś się dużo wcześniej?

Pomysł narodził się już pięć lat temu. Ale od października byłem konsekwentny - schodziłem, do piwnicy, dłubałem dwie, trzy godziny, a czasem i pięć. Jak już wypłynąłem to wiedziałem, że prawdopodobnie zawinę.

 
"Są szanty o zachodzacym słońcu i skaczących delfinkach, ale są też o cyckach." tvn24.pl\Błażej Górski

Trudniej było pracować samemu?

Targnąłem się na tą solową płytę, bo...

...Chłopaki nie chcieli grać szant?

Chyba nie. Pamiętam, że rzuciłem kiedyś taki pomysł na próbie, że chętnie bym jakieś szanty zrobił. Taki koncepcik i przeszło bez echa. Ale to nie o to chodzi. Jak jesteś w zespole, odpowiedzialność inaczej się rozkłada. Pracujemy razem. Ktoś podrzuci jakąś melodię, ty coś zagrasz od siebie i fajnie. No i jak jedziesz na koncert z taką obsadą, to nikt ci nie podskoczy. Mnie zawsze jednak intrygowało, jak to jest samemu stanąć na scenie. Z jednej strony czułem, że dałbym radę, a z drugiej - miałem sporo obaw i leków.

Ostatnio mówiłeś, że jesteś już zmęczony koncept albumami, ale „Antyszanty” też są bardzo spójne.

Ta płyta wyszła w ten sposób, bo pomysł na nią jest zamierzchły, i pochodzi jeszcze z czasów, gdy uwielbiałem koncepty. Teraz trochę mniej, ale byłem konsekwentny i ukończyłem ją w takim duchu.

Od premiery minął już prawie miesiąc, a nie było jeszcze pierwszego koncertu?

Jeszcze nie. Mam taką minitraskę, cztery koncerty, zaplanowane na luty.

Hybrydy w Warszawie, Łódź Kaliska na Piotrkowskiej, nie będziesz grał w tawernach?

Oj nie, nie. Tam mógłbym kuflem w głowę zarobić.

Uwielbiam ironię. Jadę po bandzie. Jest tekst "Urodziła mnie ciotka" i tego typu bzdury. Śmiejemy się, że to będzie taka płyta spod znaku pierdzenia pachą. Trzeba trochę wypuścić powietrza. Spięty

Martwisz się o frekwencję?

Jestem jakoś tam rozpoznawalny, więc z tym nie ma problemów. Mam problem raczej w drugą stronę - bardzo bym nie chciał w dużych miejscach grać. Nie bardzo sobie to wyobrażam, że ja siedzę na scenie, a tu kilkaset osób stoi. Wolałbym bardziej knajpiano-teatralnie, tak kameralnie.

Podobnie jak szanty odbierane jest country. Większość ludzi traktuje je z uśmieszkiem. A tobie ten rodzaj muzyki nie powinien być obcy, w końcu jeździłeś tirami. Może to pomysł na następną płytę?

Korzenie country były szczere, później jakoś się ten kierunek wyświechtał. To samo dotyczy szant. Dla mnie te współczesne, to jest zwykły pop, czy nawet piosenka biesiadna. Takie szanty można zagrać na weselu. Z całym szacunkiem, ale nie bardzo wierzę, że ktoś przeżyje przy tym coś ważnego. Nie twierdzę, że jak wyjdę na scenę, to wszyscy padną. Ale przynajmniej będę to ja. Będzie to moje, bez zasłony.

Czyli pomysłu na antycountry nie odrzucasz?

Zaintrygowałeś mnie.

Znajdziemy go w nowej płycie "Lao Che"?

Nie. Na pewno nie będzie konceptem.

Zdradzisz, o czym będzie?

Nie za bardzo mi się uśmiechało, żeby wrócić do tego Gospelowego podejścia. Tam pisałem o duchu, religii, ważnych dla mnie rzeczach, ale zaraz dorobiono do tego ideologię, że ten gościu, zespół, to takie ważne tematy podejmują. Dlatego na nowej płycie będzie więcej absurdu. Wyjdzie na wiosnę. Od strony muzycznej będzie sporo zimnej fali, ale nie zabraknie i tanecznych momentów.

Żartowaliśmy sobie, że następna płyta będzie o Wietnamie. Ludzie pytali: „ale jak to?” Odpowiadaliśmy: „no normalnie..., z punktu widzenia napalmu”. Ukuliśmy jeszcze parę takich aroganckich odpowiedzi. „O czym będzie płyta?”, „O tobie!". Spięty

???

Uwielbiam ironię. Jadę po bandzie. Jest tekst "Urodziła mnie ciotka" i tego typu bzdury. Śmiejemy się, że to będzie taka płyta spod znaku pierdzenia pachą. Trzeba trochę wypuścić powietrza.

To znaczy?

Wszystko będzie ubrane w absurd. Jest nawet piosenka, która się nazywa "Wielki kryzys". Chodzi w niej o kryzys duchowy, a nie finansowy.

Ostatnio po tym jak wyciekły przed premierą nagrania z najnowszej płyty Kultu, Kazik mocno zaatakował, tych, którzy ściągają nielegalnie muzykę z internetu. Zrobiła się prawdziwa burza, co o tym myślisz?

Ja go cenię, ale nie wypowiedziałbym się jak on. Mam inne podejście. Nie sądzę też, żeby był człowiekiem, który liczy na każdy profit i jak mu nie skapnie z tych płyt, co zostały skopiowane, to będzie tragedia. Raczej chodzi mu o to, że to nie jest fair. Tylko, że czasy się zmieniają. To, że jesteś "piratem" jest już chyba elementem kultury i nie do końca musisz być "skurwysynem i spierdalać po dwakroć", jak to Kazik potrafi napisać na wkładce. Ale go rozumiem.

 
Słowem kluczem nowej płyty Lao Che będzie "absurd". tvn24.pl\Błażej Górski

A czym dla ciebie jest internet?

Ma swoje dobre i złe strony. Fajnie, że można się wypromować nie trzymając palca w dupie dużej wytwórni tylko zrobić sobie myspace'a, nagrać samemu płytę i wrzucić ją do sieci. Natomiast nie podoba mi się, że byle chłystek wypowiada się, często krzywdząco, nie biorąc żadnej odpowiedzialności za swoje słowa.

W wywiadach rzadko wypowiadasz się na inne tematy niż twoja muzyka, teksty. Dlaczego?

Bo ja tego nie lubię, to mnie peszy. Poza tym, nie czuję się jeszcze w pełni dojrzały. Tak, jak Kazik może sobie na różne tematy opowiadać. Nie widziałbym się też na kanapie u Wojewódzkiego. To nie jest moja bajka.

A była taka propozycja?

Solo nie, ale z Lao nas zapraszali.

To może jakieś show, mała rólka w serialu? Teraz piosenkarze są aktorami, tancerze śpiewają, a aktorzy tańczą...

Jak coś służy do wszystkiego, to wiadomo, ile jest warte. A propos - właśnie kupiłem wózek dla dziecka, który jest jednocześnie fotelikiem, gondolką i czymś jeszcze. Wiadomo, że jak to jest trzy w jednym to nie będzie dobre... i nie jest.

Podbijecie z Lao Che świat płytą po angielsku?

 
"Jestem estetą" tvn24.pl\Błażej Górski

Po wydaniu płyty "Powstanie Warszawskie" mieliśmy taki moment zmęczenia. Wymyślaliśmy coraz bardziej absurdalne odpowiedzi na pytania dziennikarzy. Żartowaliśmy sobie, że następna płyta będzie o Wietnamie. Ludzie pytali: „ale jak to?” Odpowiadaliśmy: „no normalnie..., z punktu widzenia napalmu”. Ukuliśmy jeszcze parę takich aroganckich odpowiedzi. „O czym będzie płyta?”, „O tobie!". Ale nigdy nie traktowaliśmy poważnie pomysłu nagrania płyty po angielsku.

Zbliża się kolejna rocznica stanu wojennego. Jaki masz stosunek do tamtych czasów?

Chłopaki z zespołu śmiali się ze mnie, bo za każdym razem jak oglądaliśmy "Alternatywy 4" (a uwielbiamy) oni zrywali boki, a ja siedzę, i co rusz tylko mówię "jebana komuna". W końcu się przekonałem do "Alternatyw", ale faktycznie mam straszną alergię na komunę.

Pamiętam swój ogromny kompleks, że żyję w takim kraju: zindoktrynowanym, szarym. Wkurzało mnie, że jest szaro i nie mogę pojechać na wakacje do RFN-u. To też w jakimś stopniu wynikało z tego, że jestem estetą. Denerwują mnie krzywe chodniki i mam już jakieś natręctwa z tym związane. Zachwycam się, jak jestem w innych krajach, i jest ładnie i schludnie. Może mam jakieś korzenie niemieckie, cholera?

Pochwaliłeś, się że właśnie zostałeś tatą. Mała Matylda zmienia twoje życie?

 
Okładka solowej płyty "Spiętego" 

Nawet nie mam czasu o tym pomyśleć. Ogromnie się cieszę. Mam już swoje lata, zacząłem 35 rok a dziecko chciałem mieć już jakiś czas temu, no i zawsze marzyłem o córce. Ale jakie to na mnie odciśnie piętno, to za wcześnie o tym mówić. Kruszynka ma dopiero miesiąc. Prawie w tym samym czasie wydałem płytę, więc musiałem się bardziej zorganizować. Wcześniej pisałem teksty po pół roku, a teraz w miesiąc nie tylko je napisałem, ale i nagrałem.

Jak już ci stuknie 36 lat, to będziesz mógł zostać prezydentem.

Trzeba mieć aż tyle? To Chrystus by nie dał rady.

Rozmawiał Jaś Zaborowski

Zdjęcia Błażej Górski

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: "Bajka o śmierci", Spięty\fot. Błażej Górski

Pozostałe wiadomości

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Uzbrojony w nóż napastnik zaatakował w piątek wieczorem uczestników festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - poinformowała agencja dpa. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Reuters przekazał w sobotę po południu, że niemiecka policja zatrzymała jedną osobę - to 15-latek. Nie jest podejrzany o atak nożem, lecz o niezgłoszenie zamiarów innej osoby, o których miał wiedzę. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Policja zatrzymała jedną osobę

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Policja zatrzymała jedną osobę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl