Putin z Łukaszenką na ławce o nowych rakietach. Rosja raz ich już użyła

Putin spotkał się z Łukaszenką
putibn
Pierwsza partia rakiet balistycznych Oriesznik (Leszczyna) z masowej produkcji "została już dostarczona" rosyjskiej armii - przekazał w piątek Władimir Putin w trakcie spotkania z białoruskim dyktatorem Alaksandrem Łukaszenką na wyspie Wałaam. Rosjanie użyli tego rodzaju rakiet po raz pierwszy w 2024 roku, gdy spadły one na Dniepr w Ukrainie. Broń ma zasięg kilku tysięcy kilometrów. Według zapowiedzi przywódców systemy rakietowe zostaną rozmieszczone na terenie Białorusi. 

Władimir Putin spotkał się w piątek z dyktatorem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką na wyspie Wałaam na jeziorze Ładoga w Karelii (autonomiczna republika wchodząca w skład Federacji Rosyjskiej), gdzie znajduje się znany rosyjski klasztor.

Poprzednio przywódcy spotkali się osobiście między innymi pod koniec maja 2024 roku w Mińsku na rozmowy o ćwiczeniach z użyciem taktycznej broni nuklearnej. Białoruska sekcja Radia Swoboda odnotowała wtedy, że Putin i Łukaszenka stosunkowo często się spotykają. Zwykle to Łukaszenka jeździ do Rosji. W latach 2000-2024 odwiedził ten kraj 131 razy.

W piątek obaj udali się do cerkwi Ikony Matki Bożej Smoleńskiej w Monastyrze Wałaamskim, gdzie widywali się już kilkakrotnie w przeszłości. Później wspólnie rozmawiali z dziennikarzami.

Mają zasięg kilku tysięcy kilometrów. Pierwsza partia w rosyjskiej armii

Putin poinformował między innymi, że pierwsza partia rakiet balistycznych Oriesznik (Leszczyna) z masowej produkcji "została już dostarczona" rosyjskiej armii.

Dodał, że rosyjscy i białoruscy "eksperci wojskowi wybrali lokalizację przyszłych stanowisk" dla tych systemów rakietowych, które mają zostać rozmieszczone na Białorusi. - Trwają prace nad przygotowaniem tych stanowisk. Najprawdopodobniej zamkniemy sprawę do końca roku - powiedział.

Rosjanie po raz pierwszy użyli hipersonicznego pocisku Oriesznik 21 listopada 2024 r., gdy rakieta taka spadła na ukraińskie miasto Dniepr. Celem Rosji było mieszczące się tam największe ukraińskie przedsiębiorstwo przemysłu rakietowo-kosmicznego - Jużmasz.

Agencja Associated Press odnotowała, że to broń, która może przenosić zarówno głowice konwencjonalne, jak i nuklearne.

CZYTAJ TEŻ: "Waga ciężka, pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych". Ekspert o tym, czym jest rosyjski Oriesznik

Pocisk balistyczny pośredniego zasięgu (IRBM) Oriesznik to modyfikacja rosyjskiego modelu pocisku balistycznego (ICBM) RS-26 Rubież. Według ekspertów maksymalny zasięg tej rakiety może wynosić 5,5 tysiąca kilometrów.

W ocenie amerykańskiego think tanku Instytut Studiów nad Wojną (ISW) użycie Oriesznika przez Rosję w listopadzie 2024 roku miało znaczenie głównie psychologiczno-propagandowe - służyło wyolbrzymieniu możliwości wojskowych Kremla i wywarciu presji na Zachód i władze w Kijowie.

Negocjacje z Ukrainą

Rosyjski przywódca mówił też w piątek o negocjacjach ze stroną ukraińską. Przekazał, że oczekuje kontynuacji rozmów.

I ocenił: - Jeśli chodzi o jakiekolwiek rozczarowania, wszystkie wynikają z zawyżonych oczekiwań. To dobrze znana ogólna zasada.

Jego zdaniem "konieczne są szczegółowe rozmowy", które odbyłyby się "bez kamer" i "w spokojnej atmosferze".

Kijów od miesięcy domaga się natychmiastowego zawieszenia broni, ale Rosja twierdzi, że woli skupić się na wypracowaniu ostatecznego i trwałego rozwiązania, a nie na zawieszeniu walk. Tymczasem od rozpoczęcia rozmów pokojowych w Stambule w maju tego roku, Moskwa przeprowadziła jedne z najcięższych nalotów od początku wojny.

Ukraina i jej europejscy sojusznicy wielokrotnie wskazywali, że nie wierzą, aby Putin był rzeczywiście zainteresowany pokojem i oskarżają go o przedłużanie procesu. Kreml temu zaprzecza. Jednocześnie - zauważa Reuters - Moskwa przedstawia własne warunki pokoju, które dla Kijowa są równoznaczne z żądaniem kapitulacji.

Brak porozumienia

Przedstawiciel USA John Kelley w czasie debaty o sytuacji w Ukrainie powiedział w czwartek Radzie Bezpieczeństwa ONZ, że prezydent Donald Trump jasno określił, iż chce porozumienia pokojowego do 8 sierpnia, bo w przeciwnym razie Stany Zjednoczone będą gotowe podjąć dodatkowe środki, by zapewnić pokój.

- Zarówno Rosja, jak i Ukraina muszą wynegocjować zawieszenie broni i trwały pokój. Czas zawrzeć porozumienie. Prezydent Trump jasno dał do zrozumienia, że musi to nastąpić do 8 sierpnia. Stany Zjednoczone są gotowe wdrożyć dodatkowe środki w celu zapewnienia pokoju - oznajmił.

Sam Trump w rozmowie z dziennikarzami tego dnia wyraził frustrację z powodu nadal trwającej wojny, a ostatnie rosyjskie ataki na Ukrainę określił jako "obrzydliwe". Potwierdził też zamiar nałożenia sankcji na Moskwę.

W tym roku odbyły się dotąd trzy rundy negocjacji między Ukraina i Rosją - wszystkie w Stambule. Doszło do nich 16 maja, 2 czerwca i 23 lipca. Rozmowy doprowadziły do serii wymiany jeńców wojennych i zwrotu ciał poległych żołnierzy. Obie strony wymieniły się także memorandami dotyczącymi porozumienia o zawieszeniu broni, ale poza tym nie poczyniono żadnych kroków w kierunku pokoju, gdyż obie strony przedstawiają inne warunki dotyczące ewentualnego rozejmu.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: