Najpierw śmierć ojca, potem dwóch synów. Życie Nicka Cave'a od dzieciństwa było naznaczone cierpieniem

Źródło:
Grunge.com, Red Hand Files
Wystawa "Stranger Than Kindness: The Nick Cave Exhibition" w Kopenhadze (nagranie z 2020 roku)
Wystawa "Stranger Than Kindness: The Nick Cave Exhibition" w Kopenhadze (nagranie z 2020 roku)Archiwum Reuters
wideo 2/3
Wystawa "Stranger Than Kindness: The Nick Cave Exhibition" w Kopenhadze (nagranie z 2020 roku)Archiwum Reuters

W poniedziałek Nick Cave potwierdził publicznie śmierć swojego 31-letniego syna. To kolejna z wielu tragedii w życiu muzyka. Pierwszą była śmierć ojca. Zginął w wypadku samochodowym, gdy Nick miał 19 lat. Nie dogadywali się, ale może właśnie dlatego ta śmierć - która przekreśliła ewentualne nadzieje na pojednanie - bardzo Cave'a zabolała.

Nicholas Edward Cave czuł się wyobcowany już od najmłodszych lat. Spędził je na australijskiej prowincji, gdzie nawet podobał mu się krajobraz, ale też doskwierała małomiasteczkowa mentalność. Tak bardzo, że rodzice - nauczyciel i bibliotekarka - wysłali go do szkoły z internatem w Melbourne. Artystyczna wrażliwość i niechęć do sportu nie przysporzyły mu tam popularności. Znalazło się jednak kilku takich jak on outsiderów, z którymi założył swój pierwszy zespół The Birthday Party.

Młodzi gorsi

Cave i jego koledzy byli przez rówieśników nękani, uważani za gorszych, głupszych, podejrzewani o homoseksualizm. Jak głosi legenda, w pewnym momencie zaczęli nosić w torbach cegły i okładać nimi każdego, kto chciał im dokuczać. Czy to prawda? - Och, zależy ci tylko na prawdzie, a nie na dobrym, ciekawym artykule - żachnął się Cave zapytany o to kiedyś w wywiadzie.

"Zgoogluj to sobie"

Gdy miał 19 lat, jego ojciec zginął w wypadku samochodowym. Nie dogadywali się, ale może właśnie dlatego ta śmierć - która przekreśliła ewentualne nadzieje na pojednanie - bardzo Nicka zabolała. Nie chciał o niej mówić, a pytania dziennikarzy zbywał tekstem "zgoogluj to sobie". Wyniki wyszukiwania natomiast każą się zastanawiać, czy i jak duże znaczenie miał tu fakt, że kiedy doszło do tragedii, młody Cave siedział w areszcie za włamanie, a matka właśnie wpłacała za niego kaucję.

Parę lat po tych wydarzeniach, w 1980 r., Nick rzucił studia o profilu artystycznym i razem ze swoją kapelą ruszył podbijać Londyn. Sukces nie był jednak, oględnie mówiąc, spektakularny. Twórczość cokolwiek rozczarowanych życiem członków The Birthday Party stawała się coraz mroczniejsza i trudniejsza w odbiorze, a ich koncerty coraz bardziej kontrowersyjne. W pewnym momencie zdawało się, że to obrażanie publiczności stało się głównym celem zespołu, który ostatecznie rozpadł się w 1983 r.

Popie*****ny ćpun i pijak

Nikt wtedy nie przypuszczał, że z Cave'a jeszcze w ogóle coś będzie. Jak zgodnie twierdzą ci, którzy wówczas go znali, był "z lekka psychotycznym, popie*****nym pijakiem i ćpunem karmiącym się złudzeniami o sławie". Nic dziwnego, że nie miał w Anglii wielu przyjaciół. Wrócił więc na chwilę do Australii, a potem przeniósł się do Berlina. W tym właśnie czasie formował się zespół Bad Seeds, z którym Cave zaczął wreszcie odnosić większe sukcesy.

O ile jednak jego sztuka miała się coraz lepiej - a oprócz muzyki zajmował się również filmem i literaturą - o tyle on sam niekoniecznie. Wszyscy wiedzieli o jego uzależnieniu od heroiny, ale nikt głośno o tym nie mówił. Kiedy w 1988 r. spytał o to w wywiadzie Jack Barron z "Guardiana", Cave zrazu się przed nim otworzył, ale potem wpadł w gniew, pobił dziennikarza i zniszczył taśmy z nagraniem rozmowy.

"Nie zinternalizował w pełni konceptu monogamii"

O tym, że niemal dekadę później rzuciła go PJ Harvey, pisał na swojej stronie internetowej: "Byłem tak zaskoczony, że prawie upuściłem strzykawkę". Para miała inne problemy, jak choćby niewierność Cave'a (który "nie zinternalizował w pełni konceptu monogamii") czy skupienie każdego z nich na swojej własnej karierze. Wyznaniem o strzykawce muzyk sugeruje jednak, że nałóg był jednym z głównych powodów rozstania. Jego samego też przerażał i martwił, choćby z powodu fanów, którzy mogliby go chcieć naśladować. I dlatego, że nie był się w stanie uwolnić.

Udało się to po wielu latach, pobytach na odwyku i powrotach na spotkania Anonimowych Narkomanów. To właśnie dzięki nim, jak podkreśla, pokonał uzależnienie. Długo bardzo sceptycznie podchodził do całego pomysłu i nigdy nie poczuł się częścią grupy, ale zawsze był w niej akceptowany, niezależnie od tego, ile razy i jak bardzo znowu się stoczył. Wiadomo to ze strony Red Hand Files, którą założył, by otworzyć się przed fanami i szczerze odpowiadać na ich pytania - bez pośredników w postaci dziennikarzy, których chyba nigdy specjalnie nie polubił.

Śmierć dzieci

Strona powstała w odpowiedzi na ogromne wsparcie, jakiego muzyk doświadczył ze strony fanów po śmierci swojego 15-letniego syna. W 2015 r. Arthur Cave spadł z klifu. Był to nieszczęśliwy wypadek, związany jednak najpewniej z zażyciem narkotyku. Kolega Arthura zeznał, że tego dnia eksperymentowali z LSD, on sam miał silne halucynacje i paranoję - więc być może Cave junior również - a świadkowie zdarzenia widzieli, jak chłopiec się zataczał.

Przez kolejny rok Nick unikał koncertów i mediów. Skupił się na pracy w niewielkim studiu nagraniowym blisko cmentarza, na którym pochowano jego dziecko. W pewnym momencie jednak przeniósł się wraz z rodziną z Anglii do Los Angeles. W piosence "Heart That Kills You" tłumaczy, że w Brighton, gdzie mieszkali, było zbyt smutno. Ostatecznie jednak okazało się, że smutek towarzyszył im wszędzie, wrócili więc do Londynu. Tam, jak można przeczytać w Red Hand Files, Cave pogodził się z żałobą jako nieodłącznym elementem miłości i jest przez większość czasu szczęśliwy.

A w każdym razie był do teraz, kiedy znów musi pochować syna. Poznał go, dopiero gdy Jethro miał siedem czy osiem lat, i bardzo żałuje, że to nastąpiło tak późno, bo potem nawiązali - jak sam to określa - "świetną relację".

Nick CaveShutterstock

Cave ma jeszcze dwóch synów: Earla (bliźniaka Arthura) i Luke'a, który urodził się w Brazylii zaledwie 10 dni później niż jego przyrodni brat Jethro w Australii. Artysta przyznawał, że ta sytuacja rodzinna była początkowo dość napięta i dziwna, ale w końcu wszystko się ułożyło. Na pewno natomiast nie stanowiła największego kłopotu, z jakim musiał zmagać się muzyk. Nie były nim też oskarżenia o plagiat, kilkumiesięczny brak weny po odstawieniu dragów czy wzburzone reakcje na niektóre wypowiedzi Cave'a dotyczące polityki i molestowania.

Historia jego życia w przewrotny sposób rezonuje z wykreowanym wizerunkiem. Tak mrocznym, że wielu nie mogło uwierzyć, iż na koncert przyjechał po prostu pociągiem. A kiedy spytał swoją publiczność, czym mianowicie miałby przyjechać, usłyszał: - No nie wiem. Karawanem?

CZYTAJ TAKŻE: Nick Cave potwierdza śmierć syna Jethro Lazenby'ego. Kolejna taka tragedia w życiu muzyka

Autorka/Autor:bc//az

Źródło: Grunge.com, Red Hand Files

Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium