Hollywoodzki aktor i muzyk Jack Black odwołał koncerty i zawiesił działalność swojego zespołu Tenacious D. Ogłosił to po tym, jak jego kolega z formacji, Kyle Gass, zażartował ze sceny, nawiązując do zamachu na Donalda Trumpa. Jeden z australijskich senatorów wezwał do deportacji amerykańskich artystów.
Z doniesień medialnych wynika, że Kyle Gass, który w niedzielę obchodził urodziny, podczas koncertu w Sydney otrzymał tort. "Nie omiń Trumpa następnym razem" - można przetłumaczyć jego życzenie wypowiedziane ze sceny (oryg. "don’t miss Trump next time"), wyraźnie nawiązujące do próby zamachu na byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, przeprowadzonego dzień wcześniej w Pensylwanii. Z filmu, nagranego przez jednego z fanów Tenacious D, wynika, że publiczność zareagowała śmiechem na słowa Gassa.
Jack Black odwołuje koncerty i zawiesza działalność Tenacious D
Jack Black zamieścił na swoim koncie na Instagramie oświadczenie, w którym odniósł się do słów kolegi z zespołu. "Byłem zaskoczony tym, co zostało powiedziane podczas niedzielnego koncertu. Nigdy nie tolerowałem mowy nienawiści ani nie zachęcałem do przemocy politycznej w jakiejkolwiek formie. Po wielu przemyśleniach uznałem, że kontynuowanie trasy Tenacious D nie byłoby stosowne" - napisał aktor i muzyk we wtorek. Jednocześnie Black poinformował o "wstrzymaniu wszystkich przyszłych twórczych planów". "Jestem wdzięczny fanom za ich wsparcie i zrozumienie" - zakończył wpis.
Na słowa Gassa podczas koncertu zareagowali politycy. Australijski senator Ralph Babet w oświadczeniu stwierdził, że muzyczny duet powinien "zostać natychmiast wydalony z kraju po tym, jak podczas koncertu w Sydney życzył sobie zabójstwa Donalda Trumpa". Ambasador Australii w USA Kevin Rudd, poproszony o komentarz w sprawie podczas trwającej krajowej konwencji republikanów, powiedział, że robi mu się "niedobrze", kiedy ktoś żartuje z takiego aktu przemocy.
Po koncercie w Sydney agent Kyle'a Gassa zerwał współpracę z artystą. - Nasze drogi rozeszły się z powodu tego, co się wydarzyło - stwierdził Michael Greene w wywiadzie dla BBC News.
Jack Black i Kyle Gass założyli Tenacious D w 1994 roku. W ciągu ostatnich trzech dekad zespół występował nie tylko na żywo: pojawiał się także w filmie, telewizji, a nawet w grach komputerowych. W 2015 roku duet zdobył nagrodę Grammy w kategorii "najlepszy występ metalowy" za utwór "The Last in Line".
Źródło: Reuters, BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Xavier Collin/Avalon/PAP