Oglądałam "Wilka z Wall Street" z całą swoją rodziną i nie jestem w stanie wyrazić tego, jak bardzo było to niekomfortowe - przyznała Margot Robbie w jednym z najnowszych odcinków podcastu BBC Radio 1 "Screen Time". Aktorka podzieliła się w nim wspomnieniami, jak rodzina zareagowała po zobaczeniu jej rozbieranych scen w filmie "Wilk z Wall Street". Jak przyznała, jeden z jej braci nie odzywał się do niej przez kolejne 3 miesiące.
W opublikowanym 20 stycznia odcinku podcastu BBC Radio "Screen Time", prowadzący go Ali Plumb rozmawiał z reżyserem Damienem Chazellem o jego najnowszym filmie "Babilon". W programie wystąpiła też m.in. Margot Robbie grająca tam jedną z głównych ról. Już w pierwszych minutach programu, nawiązując do zawartych w Babilonie potencjalnie kontrowersyjnych scen, Plumb zapytał gości, "czy jest to film, którego obejrzenie zawstydzi wasze rodziny?"
Aktorka odpowiedziała na to pytanie, wspominając swoje doświadczenia po premierze filmu "Wilk z Wall Street" z 2013 roku. - Oglądałam "Wilka z Wall Street" z całą swoją rodziną i nie jestem w stanie wyrazić tego, jak bardzo było to niekomfortowe - zaczęła Margot Robbie, która w tym filmie wcieliła się w rolę Naomi Lapaglii. - Jeden z moich braci nie odzywał się do mnie po tym (seansie - red.) przez kolejne 3 miesiące - wyznała aktorka. W ten sposób miał on zareagować na znajdujące się w filmie rozbierane sceny z jej udziałem. - Nie był zły - dodała Robbie. Jak wyjaśniła, potrzebował on po prostu chwili, by otrząsnąć się po ich zobaczeniu i "móc ponownie zobaczyć w niej swoją siostrę".
ZOBACZ TEŻ: Gdy żonę gra Margot Robbie, a kolegami z planu są Leonardo DiCaprio i Brad Pitt. "Mam ciarki"
Nagie sceny Margot Robbie
Rozmowa z Alim Plumbem nie była pierwszą okazją, podczas której Robbie wypowiedziała się na temat scen erotycznych z jej udziałem w "Wilku z Wall Street". Jak przyznała w wywiadzie dla "The Telegraph" z 2014 roku, ich obecność w scenariuszu sprawiła, że przez moment rozważała nawet odrzucenie roli. Ostatecznie jednak zdecydowała się ją przyjąć, a same sceny uznała za niezbędne dla właściwego oddania charakteru postaci.
- Cały sens (granej przeze mnie - red.) Naomi polega na tym, że jej ciało jest jej jedyną formą 'waluty' na tym świecie. Więc kiedy Marty (reżyser Martin Scorsese - red.) próbował mi pomóc i powiedział, że w scenie w której (Naomi) uwodzi Jordana, mogłabym mieć na sobie szlafrok, nie zgodziłam się - wyjaśniła. Margot Robbie niejednokrotnie później podkreślała, że nie jest przeciwna scenom rozbieranym samym w sobie, ale oponuje przeciwko umieszczaniu ich w scenariuszu, gdy nie jest to uzasadnione artystycznie.
ZOBACZ TEŻ: Ocenzurowali "Wilka z Wall Street". Bez masturbacji, homoseksualnej orgii i kokainy na pośladkach
Źródło: BBC Radio 1, The Telegraph
Źródło zdjęcia głównego: Paramount Pictures