Małgorzata Rozenek-Majdan i Krzysztof Skórzyński nową parą prowadzących "Dzień dobry TVN"

W czwartkowe wczesne popołudnie grupa TVN Warner Bros. Discovery zaprezentowała swoją ofertę programową na nadchodzącą jesień. Ważnym punktem konferencji przedstawiającej ramówkę była prezentacja nowej pary prowadzących "Dzień dobry TVN". Po wielu tygodniach spekulacji w mediach, stacja potwierdziła, że do grona dotychczasowych gwiazd popularnego porannego programu dołączą Małgorzata Rozenek-Majdan i Krzysztof Skórzyński. Oboje mają wieloletnie doświadczenie z pracą przed kamerą. Małgorzata Rozenek-Majdan była już jurorką i prowadzącą wielu popularnych programów, m.in. "Perfekcyjna pani domu", "Projekt Runway", "Azja Express", "Iron Majdan", czy "Projekt Lady". Krzysztofa Skórzyńskiego widzowie świetnie kojarzą zapewne z anteny TVN24, czy głównego wydania Faktów TVN. Jak sobie jednak poradzą w charakterze pary prowadzących program śniadaniowy?

Zapytał ich o to ze sceny prowadzący czwartkową konferencję Marcin Prokop. Oczywiście, w charakterystyczny dla siebie sposób. - Jak ty sobie z tym poradzisz. Nie pytam oczywiście Gosi tylko Krzyśka - żartował. - Nie byłoby sukcesów Roberta Lewandowskiego gdyby nie Thomas Müller, nie byłoby wielkich sukcesów Guns N' Roses i Axla Rose gdyby nie Slash, więc chcę być taką parą - mówił Skórzyński.

Prokop, który sam w parze z Dorotą Wellman prowadzi "Dzień dobry TVN" przypomniał, że dla Rozenek-Majdan miejsce w programie już od dawna było zawodowym marzeniem. - Byłam najwierniejszą fanką "Dzień dobry TVN" od samych początków. Patrzyłam na was, budziłam się z wami, razem z wami zaczynałam dzień. I jest to dla mnie ogromny zaszczyt, że będę mogła dołączyć do tego niesamowitego zespołu. I razem z Krzysztofem, obiecujemy, że zrobimy wszystko, żebyście państwo cieszyli się z tego wyboru - deklarowała ze sceny.

Prokop zapytał również jak podzielą się rolami? - Jakich efektów można się spodziewać z połączenia tych dwóch przeciwstawnych pierwiastków? - dopytywał. - Mam ogromną nadzieję czerpać z doświadczenia zawodowego Krzysztofa, jego obycia, jego spokoju - odparła Rozenek, a następnie porównała dziennikarza do swojego męża, byłego piłkarza reprezentacji Polski i komentatora sportowego Radosława Majdana. - Krzysztof jest jak Radzio, daje mi poczucie bezpieczeństwa. Cieszę się, że akurat Krzysztof jest przy moim boku.

Skórzyński zasugerował, że pierwsze próby pary wypadły naprawdę dobrze. - Jesteśmy z dwóch innych światów, ale te światy się gdzieś przenikały - powiedział. Wtedy Prokop zaproponował próbę "na żywo", przed publicznością zgromadzoną na konferencji. I rzeczywiście spróbowali. - Chcemy z państwem wypić pierwszą kawę... i już ci przerwałem, widzisz? - śmiał się Skórzyński podczas tej "próbnej" zapowiedzi.

ZOBACZ TEŻ: Ramówka TVN na jesień 2022. Co nowego na kanałach TVN Warner Bros. Discovery?

W pierwszym wspólnym wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN" opowiedzieli m.in. czy się znali wcześniej? Oboje oglądali programy, w których występowali. - Jestem fanką TVN24, które towarzyszy przy najważniejszych sytuacjach w życiu rodzin, społeczeństwa w ogóle, więc nie da się nie znać Krzysztofa. Ja myślę, że to, co ja robiłam, było mniej znaczące - mówiła Małgorzata Rozenek-Majdan.

Skórzyński przyznał zaś prowadzącej rozmowę Sandrze Hajduk-Popińskiej, że oglądał programy z udziałem obecnej koleżanki z pracy - "Perfekcyjną panią domu", "Azję Express" czy "Projekt Lady". - Małgosia jest rekinem telewizyjnym (...) Przez wiele lat udowadniała to, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych w telewizji - chwalił ją dziennikarz.