- Czy coś będzie sukcesem, czy nie, ja nie myślę w tych kategoriach. (...) Jako pisarz jestem tak skupiony na rozwoju swojego bohatera - wyznał w "Xięgarni" na antenie TVN24 kataloński pisarz Jaume Cabré.
Jaume Cabré był gościem najnowszego odcinka programu "Xiegarnia". Opowiadał w nim o swojej najnowszej książce - "Wyznaję".
Pisarz podkreślał, że podczas tworzenia nowej książki nie zastanawia się, czy będzie sukcesem. - Nie myślę w tych kategoriach, mnie to jako autora nie zajmuje - tłumaczył.
Następnie podkreślił: - Zastanawiam się wyłącznie, jakich literackich środków użyć, czyli myślę przede wszystkim o najlepszym sposobie opowiadania historii i jej przesłaniu. Jako pisarz jestem tak skupiony na rozwoju swojego bohatera, że doprawdy trudno mi się zajmować czymkolwiek innym.
"Piszę, ponieważ jestem sfrustrowanym muzykiem"
Cabre mówił o swojej fascynacji muzyką. - Kiedy piszę, czuję się jak kompozytor. A nuty są moimi słowami - przyznał.
Ujawnił też, że pisz, ponieważ jest sfrustrowanym muzykiem. - Chciałbym komponować, ale nie potrafię - dodał.
Jaume Cabré urodził się w Barcelonie w 1947 roku. Jest prozaikiem, scenarzystą, filologiem i jak sam o sobie mówi, niedoszłym muzykiem, który podobnie jak bohater swojej najnowszej książki, zamienia grę na skrzypcach na pisanie.
"Wyznaję" to historia dorastającego chłopca. Za pomocą XVIII-wiecznego instrumentu odkrywa mroczne dzieje hiszpańskiej inkwizycji, XX-wiecznej Europy i tajemnice własnej rodziny. - Powieść to stawianie pytań. Pytam o naturę zła. Jeśli ktoś będzie to rozważał, być może znajdzie odpowiedź. Ale mój główny bohater, tak jak ja, nie wszystko rozumie - mówi Cabré.
Autor: ktom, nsz\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24