"Serdecznie pozdrawiam (jeszcze w chorobie niestety)" - przekazał Kazik Staszewski we wpisie w mediach społecznościowych, do którego dołączył dwa krótkie nagrania. Kilka dni wcześniej muzyk odwołał dwa koncerty z uwagi na "problemy z głosem".
Swój wpis Kazik Staszewski opublikował w poniedziałek na Facebooku. Muzyk dołączył do niego dwa krótkie nagrania z łóżka, na których bez słowa pozdrawia widzów, machając ręką. Choć łóżko może przypominać szpitalne, nie wiadomo, gdzie dokładnie nagrano filmy.
Kazik Staszewski przekłada koncerty
W czwartek rano na profilu Kazika na Facebooku ukazała się informacja, że zaplanowany na ten dzień koncert we Wrocławiu nie odbędzie się, a przyczyną jest choroba piosenkarza - problemy z głosem. W tym samym komunikacie podano, że występ zostaje przełożony na 25 lutego, a bilety zachowują ważność. Niedługo później na profilu muzyka pojawił się kolejny wpis, z informacją o przeniesieniu także zaplanowanego na sobotę koncertu w Krakowie. "Niestety okazuje się, że z uwagi na chorobę Kazika musimy przenieść również nasz najbliższy sobotni koncert w Krakowie" - czytamy w poście. Nowy termin koncertu wyznaczono na 21 kwietnia.
O swoich problemach z głosem 60-letni obecnie Kazik Staszewski mówił już kilka lat temu. - Mam swoje lata i czasami głos odmawia posłuszeństwa, gdy gra się sześć koncertów z rzędu, a nie są one krótkie - wskazywał w wywiadzie dla serwisu Antyradio.pl w 2016 roku. - Nie dbam o swój głos i to jest bardzo nierozsądne - piję alkohol, palę papierosy, to na pewno nie pomaga. Szereg różnych czynników składa się na laryngologiczne problemy - mówił wówczas. W grudniu ubiegłego roku Kazik opublikował w mediach społecznościowych film, w którym zapowiedział, że rzuca palenie. Jak wyjaśnił, jest to "trzecia trucizna", z którą żegna się w 2023 roku. W styczniu przestał sięgać po alkohol, a w maju zrezygnował z jedzenia mięsa. - Proszę mi życzyć powodzenia w tym pozbawieniu się tej trylogicznej trucizny - dodał z uśmiechem.
Źródło: tvn24.pl